[RudaMaupa]

Będziesz mógł przeanalizować siebie pod kątem fascynacji nurtami filozoficznymi w różnym stadium życia.

Osobiście zostawię to sobie na starość, wydaje mi się że to dość czasochłonne dziedziny.

A ponieważ jest to "zapytaj śmieszka", to który nurt jest Ci najbliższy?

[Dead_Laugh]

Psychologii czy filozofii? xD


Psychologia - humanistyczny prawodopodnie ale jak teraz i tak u wielu osób z mieszanką psychoanalizy i poznawczo-behawioralnego nurtu. Z każdego da się dużo wyciągnąc ale nie byłbym w stanie przyjąć jakiegoś w 100%.

Filozofia - zależy w jakiej dziedzinie ofc, ale jeżeli chodzi o życie i sens życia - egzystencjalizm. Który konkretnie to nie wiem, choć absurdyzm Camusa mnie bardzo łechta, że tak powiem.

[JankielKindybalista85]

[Dead_Laugh]

Cytat:

I żeby nie było offtopu pytanie: czemu wybrałeś, z kilku opcji które rozwwzaleś swego czasu na forum, właśnie to a nie inne miasto do studiowania i skupowania kamienic?

W sumie to dobre pytanie bo miałem do wyboru ostatecznie kilka miast. I nie wiedziałem, że mogę odzyskać pieniądze po złożeniu papierów (coś z tym jest, ale już dokładnie nie pamiętam - ale sedno, że mogłem odzyskać pieniądze). Warszawę też mogłem wybrać, ale nie UW, bo tam zabrakło mi dosłownie kilka osób (w sensie byłem na rezerwowej w pierwszej 10 ale nie pamiętam czy 3 czy 7) i nikt nie zwolnił miejsca. Mogłem też Kraków, Wrocław, Gdańsk i znowu nieszczęsny Lublin.

Możliwe, że to była chęć oddalenia się od domu, bycia samodzielnym co Poznań gwarantował (tyle, że gwarantowało to wszystko oprócz Lublina). Pewną rolę grało też odwołanie do rankingów uczelni. Również i chęć odcięcia się od poprzednich etapów życia.
Ostatecznie - mieszanka tego wszystkiego i trochę rozważanie cen. Choć nie wiem czy, aż tak mocno to rozważałem xDDD

Niezależnie - cieszę się z wyboru teraz, bo się zaaklimatyzowałem.

JankielKindybalista85 napisał/a:

wybrałem egzystencjalizmie wg Camusa. Powołałem się na dzieła, najebałem cytatów i dostałem dzięki egzystencjalizmowi szóstkę. Zjechałem go jak burą sukę.

Aż muszę zapytać co konkretnie Camusa analizowałeś? Wykraczałeś materiałem poza kanon lektur czy jak?

[JankielKindybalista85]

1. Czyli tak do końca to nie wiesz. Rzecz do autoanalizy w wolnej chwili. 😉 Ale dobrze że ci dobrze a kamienic dużo.

2. Ciężkie pytanie. Bo te pytania staromaturalne były obszerne. To moje było skonstruowane w stylu odnajdź i oceń w literaturze bohaterów co hołdowali egzystencjalizmowi - duże uproszczenie, już dokładnie nie pamiętam. Punktem wyjścia była oczywiście "Dżuma" bo ona była lekturą, ale ja znałem z Camusa też Obcego i Upadek (a dziś już zupełnie nie pamiętam tych książek). Ogólnie w liceum miałem tak że jak coś było lekturą to z powodu przymusu nie chciało mi się tego czytać ale grzebałem sam z siebie dookoła. A czasu miałem dużo bo 3/4 3 klasy to romantyzm, którym gardzę i z którego nie przeczytałem NIC. No, skrypty. Za to czytałem mnóstwo innego szajsu. Więc pamiętam że jak blysnalem rozszerzonym Camusem to zrobiłem sobie tour po XX wieku. Był tam Conrad - i tu znowu poszerzony bo lektura był tylko Lord Jim a ja miałem na rozkładzie jeszcze Nostromo, Szaleństwo Almayera i Jądro ciemności - potem jakoś wplotłem Żeromskiego, Czarodziejska Górę Manna (która lekturą nie była więc polonistom co to oceniały zrobiło się mokro, bo który 19 latek czytał to cholerstwo), całą przerabiana literaturę wojenno-łagrowa, też rozszerzoną w stosunku do kanonu lektur bo Kolumbowie i Grzesiuk lekturami nie były a jakoś je tam upchnalem. Z poezji wczesny Staff i coś jeszcze,ale już nie pamiętam, poezji nie lubię, to było zakuj-zapomnij więc i na maturze mało jej użyłem. I tak sobie jechałem - o ta postać to egzystencjalista, kończy marnie, kretyn jebany, o, a tu drugi,uuuu ten to dopiero oberwał. A tam, o patrzcie, koleś którego bohaterowie Camusa by nazwali ostatnią szuja a osiągnął to to i tamto i dobrze że to osiągnął i jeszcze przeżył. Szacun. Ogólna konkluzja była taka, że egzystencjalizm to sobie dobrze wygląda na papierze a potem przychodzi przejebanie życie a żyć jakoś trzeba i sobie radzić a ta postawa tylko w tym przeszkadza.

I cyk, celujący. Można iść na wódkę.

2004 to był dobry rok. 😁

[Lilith]

Jankiel, a pamiętasz może, jakie miałeś pytania na ustnym polskim?

[JankielKindybalista85]

[Dead_Laugh]

[JankielKindybalista85]

No czekaj, przecież jeszcze nie pytała.

[Lilith]

JankielKindybalista85,nie zauważyłam nazwy tematu, pardon

[Nadir]

Śmieszek czy Jankiel, co za różnica. Obaj mają długi nick w różowym kolorze, gościa z papierosem w awatarze i piszą długie posty.

[JankielKindybalista85]

[Dead_Laugh]

Powiedzmy, że dołożę cegiełkę do utrzymywania przy życiu naszego wegetującego pacjenta z minimalnymi funkcjami życiowymi.

[ Dodano: 2022-07-26, 12:12 ]
Moje dzisiejsze odkrycie - Barbara Santana nagrywała podczas epizodów schizofrenicznych. Cierpi na niestety na schizofrenie hebefreniczną. Teraz chyba na szczęście dobrała odpowiednie leki i normalnie funkcjonuje. To i wiele innych przykładów sprawiło, że zacząłem się zastanawiać jak duża „dziwnych” aktywności w internecie to właśnie kwestia osób z zaburzeniami urojeniowymi, z halucynacjami itd. Albo też jak bardzo teorie spiskowe intensyfikują objawy u danych osób (ale też na ile pomagają bo może odchodzić trochę aspekt wykluczenia społecznego, choć to jest na tyle skomplikowana kwestia, że powiedzmy, że tylko minimalnie).

[ChodnikowyWilk]

Potrzebne są badania. Każdy taki dziwny profil który dużo się udziela brać na skan mózgu

[Całkiem_Dobry_Chłop]

Dead_Laugh, czy i co twoim zdaniem dolega icywindowi, który traktuje BS jak wyrocznie.

[Dead_Laugh]

ChodnikowyWilk, czesto trudno powiedzieć o konkretnych zmianach strukturalnych mózgu, więc nie jest to takie proste do zbadania. Bardziej jako ciekawostkę to traktuję.

Całkiem_Dobry_Chłop, zwykła potrzeba uwagi przez przybranie kontrowersyjnej osoby.

[icywind]

Po co te wszystkie gabinety psychologów, psychiatrów i innych psycho skoro można wydać komuś diagnozę na podstawie filmików wrzuconych do internetów?

[Dead_Laugh]

icywind, oj, nigdy bym się na to nie odważył, bo jest to przeciwko etyce zawodowej. To jest raczej kwestia ciekawostkowa na zasadzie - znajomy, psycholog mi powiedział, bo znał przypadek. Na podstawie filmów teoretycznie można mówić o jakichś przesłankach, ale absolutnie nie diagnozować.

[ Dodano: 2022-08-30, 16:48 ]
icywind, i witam z powrotem

[Lilith]

icywind, long time no see

[icywind]