Zrób z niej mistrza ortografii
A tak na serio, to w tulpach nie ma nic zachęcającego. Ludzie ledwo znają siebie i panują nad sobą, a pozwalają czemuś obcemu włazić do swojego umysłu, potem nawet w ciało
Tulpy... ja właśnie dowiedziałem się o czym takim z fandomu. Powalona z tym sprawa. Czego to ludzie nie wymyślą Raz gdy siedziałem na kucykowym teamspeaku (czasem na niego wchodzę), słyszałem historię o pewnym gościu (dosyć znany osobnik na tamtym serwerze) który ponoć raz dymał tulpę. Ja taki zaskok: zaraz co? Czyli że dymał powietrze?
Zastanawia mnie jak można mieć tak nasrane by uprawiać seks z wyobrażeniem TYLKO twojej głowy.
Właściwie to na cholere sama tulpa? Trzeba znaleźć sobie prawdziwego osobnika no do czegokolwiek. Tak nic nie zrobimy.
Poczytałem co nieco na ten temat.
Tulpa to nie jest wymyślony przyjaciel z dzieciństwa. To jest kolejny byt, tworzymy nowe "coś" w głowie. O ile tulpa jest w pewnym stopniu niezależna, o tyle nie będzie w stanie przejąć hosta bez jego zgody.
Radzę się nie bawić w takie rzeczy. Jak już stworzysz tulpę, to nie zabijesz jej.
Kurna, ten kto odkopał ten temat powinien dostać w łeb ze dwa kontrolne strzały. Zupełnie zapomniałem o tym paździerzu. Do ignorowanych.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
A ja próbowałem stworzyć tą tulpę po przeczytaniu tematu i ni ch*ja nie mogłem
No i po cholerę probowaleś dobrze i tak, że się nie udało. To jest poważnie nienormalne
Z ciekawości, nie sądzę, bym miał później problemy z pozbyciem się go/jej. W końcu to moja głowa, mój mózg i ja nim żądze, a to co stworze mogę zniszczyć
Z ciekawości, nie sądzę, bym miał później problemy z pozbyciem się go/jej. W końcu to moja głowa, mój mózg i ja nim żądze, a to co stworze mogę zniszczyć
No jak to nie są wibracje ego, to już nie wiem co nimi jest.
A tak poważniej, to naprawdę brzmi groźnie. Z jednej strony dla introwertyka to może być pułapka bez wyjścia, z drugiej zastanawiam się, co się z taką tulpą dzieje, jak człowiek wpada w depresję.
Zaskoczyło mnie też, że ludzie z podanego forum mają po kilka tulp. Ciekawe, czy doświadczeni tulpiarze zawsze wiedzą, kiedy przemawia przez nich tulpa, a kiedy oni sami.
Wyobraziłam sobie też bad trippa z tulpą - nope. Nope nope nope.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum