Wysłany: 2017-08-24, 14:17 Mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn
Mistrzostwa Europy siatkarzy – Lotto Eurovolley Poland 2017 – zostaną rozegrane w Polsce od 24 sierpnia do 3 września. Na starcie stanie szesnaście reprezentacji, które rozegrają łącznie 36 spotkań.
grupa A (Gdańsk/Sopot): Polska, Serbia, Finlandia, Estonia.
grupa B (Szczecin): Włochy, Niemcy, Słowacja, Czechy.
grupa C (Kraków): Rosja, Bułgaria, Słowenia, Hiszpania.
grupa D (Katowice): Francja, Belgia, Holandia, Turcja.
2017-08-24: Polska – Serbia (Warszawa, grupa A; czwartek – godzina 20.30; transmisja – Polsat, Polsat Sport)
2017-08-26: Polska – Finlandia (Gdańsk, grupa A; sobota – godzina 20.30; transmisja – Polsat, Polsat Sport)
2017-08-28: Polska – Estonia (Gdańsk, grupa A; poniedziałek – godzina 20.30; transmisja – Polsat, Polsat Sport)
Faza grupowa zostanie rozegrana w dniach 24–28 sierpnia. W środę 30 sierpnia drużyny z drugich i trzecich miejsc w grupach będą rywalizowały w barażach o awans do ćwierćfinałów. Cztery mecze ćwierćfinałowe zostaną rozegrane dzień później – 31 sierpnia. W półfinałach oraz meczach o medale najlepsze drużyny turnieju zagrają w Krakowie, odpowiednio 2 i 3 września.
Walczymy! Rywale wydają się spokojnie do przejścia, choć sama reprezentacja Polski jest dla mnie wielką niewiadomą, nie śledziłem od długiego czasu już formy naszych asów, ktoś uzupełni moją wiedzę?
Ostatnio zmieniony przez ChodnikowyWilk 2017-08-24, 14:18, w całości zmieniany 1 raz
No ja właśnie też ostatnio nie śledziłem dokładnie kadry w siatkówce, ale z tego co pamiętam, po zmianie trenera naszym zawodnikom na razie idzie w kratkę. Wiadomo, to też jest kwestia samego składu. Ale z drugiej strony jesteśmy mistrzami świata i gramy u siebie więc nie wypada nawalić Ja liczę, że doping polskich kibiców poniesie naszych orłów daleko
No nie wyobrażam sobie żeby przejebali z Estonią, kurwa pierwszy raz słyszę że oni grają w siatkówkę xD
[ Dodano: 2017-08-24, 15:37 ]
Davos napisał/a:
Ja liczę, że doping polskich kibiców poniesie naszych orłów daleko
Nom zajebiście że w Polsce są znowu, nie ma nigdzie indziej lepszej atmosfery, w wielu państwach siata jest traktowana trochę jako sport drugiej kategorii, a u nas to święto narodowe
0:3 po pierwszym meczu.
Atmosfera faktycznie była genialna, gorzej z grą Szkoda, że nie udało się urwać Serbii nawet jednego seta. Następny mecz za 2 dni z Finlandią i tu już sobie nie można pozwolić na wpadkę. Potem Estonia. I zobaczymy, w jakiej jesteśmy sytuacji. Ale póki co widać, że o medal będzie cholernie ciężko...
Powiem szczerze, że jakoś póki co nie czuję tej atmosfery mistrzostw. Ale to chyba dlatego, że w ostatnim czasie właściwie w ogóle nie oglądam siatkówki, jakoś spadło u mnie zainteresowanie tym sportem No ale może to jeszcze przyjdzie, zwłaszcza w dalszej fazie turnieju. Mimo wszystko zerkam, co tam się w polskiej kadrze dzieje i jak sprawuje się nowy trener.
Mecze Polaków zobaczyłem. Przynajmniej w 2/3. W meczu Polska-Serbia zdążyłem jedynie na ostatniego seta. Kiepsko się oglądało naszą grę, a wynik był dla nas jeszcze bardziej przykry. Potem jednak 3-0 z Finlandią. Wynik satysfakcjonujący, sama gra wciąż pozostawia bardzo wiele do życzenia. Mój znajomy z forum o skokach, który również jest mocno obeznany w siatkówce, stwierdził "Ten dzisiejszy mecz Polaków to tak jakby sześciu Polaków punktowało, ale wszyscy zajęli miejsca w trzeciej dziesiątce". Najbardziej kulał u nas blok, ale i przyjęcie nie było nadzwyczajne.
Wyjście z grupy pewnie będzie, bo Finlandia i Estonia wyglądają na takie ekipy, które mogą co najwyżej ciułać punkty. Mają niewygodną dla rywala grę, ale na dłuższą metę mało skuteczną. Ale dalej... no nie widzę naszej ekipy z medalem.
Cieszy zwycięstwo 3:0 z Finlandią bo oglądając wczoraj pierwszego seta bałem się, że z nimi przegramy. Na szczęście w końcówce nastąpiło przełamanie w tym, z czym mamy od dawna wielki problem - z zagrywką. Seria pięknych asów serwisowych i udało się wyrwać zwycięstwo w pierwszym secie. A kolejne dwa, mimo zaciętej walki, też wygraliśmy. I to jest dobra wiadomość. Zła jest taka, że jak wspomniał Szyszek, gra Polaków nadal pozostawia wiele do życzenia. Z grupy wyjdziemy pewnie z 2 czy 3 miejsca (raczej z 2) i wtedy w barażu o ćwierćfinał trafimy na Bułgarię lub Słowenię, a w ćwierćfinale - na Rosję. Więc o medal będzie cholernie ciężko.
Choć teoretycznie jest jeszcze możliwe, że wygramy naszą grupę - żeby tak się stało, Finlandia musiałaby wygrać z Serbią 3:0 lub 3:1 czyli wygrać za 3 pkt, a Polacy musieliby zrobić to samo z Estonią. Wtedy przeskoczymy Serbię w tabeli. Brzmi nierealistycznie, ale na tym turnieju już mamy pierwsze niespodzianki. Skazywana na pożarcie Estonia wyrwała Serbii 2 sety i omal z nimi nie wygrała, a dzień wcześniej Belgia wygrała z Francją, aktualnymi mistrzami Europy. Więc jutro trzymajmy kciuki za Finów, może chociaż raz nam się przyfarci Ale gdyby czasem Finlandia wygrała z Serbią za 3 pkt, a Polska przegrała z Estonią - wtedy zajmiemy 4 miejsce w grupie i żegnamy się z mistrzostwami. Więc jeszcze wszystko możliwe
[ Dodano: 2017-08-29, 00:06 ]
Polska - Estonia 3:0
Ładny mecz i dobry wynik, chociaż nie ustrzegliśmy się błędów. Szkoda, że Finlandia nie pokonała Serbii bo wygralibyśmy grupę. A tak trzeba pokonać Słowenię w barażu, a potem w ćwierćfinale Rosję. Ze Słowenią powinniśmy dać sobie radę (byle tylko nie robić zbyt wielu błędów), a potem zobaczymy. Łatwo nie będzie
Wciąż pojawiają się błędy i to całkiem sporo. Estonia była wymagająca, ale wynik korzystny i koniec końców wyjście z drugiego miejsca. Ogólnie Estonia i Finlandia to były takie ekipy, które pruły troszkę krwi, takie "podkurwiacze", ale na dłuższą metę nie były w stanie wiele zdziałać. Obie ekipy były blisko, by odebrać chociaż 1 seta Polakom, ale zabiła ich nie tyle nasza skuteczność co ich błędy
No to teraz baraże i Słowenia. Rywal do pokonania, ale trzeba ograniczyć liczbę błędów. Nie wiem, jak obecnie się spisuje Słowenia i na co ją stać. Wiem tylko, że na poprzednich ME zdobyła srebrny medal, więc to taki rywal, który potrafi wystrzelić. A jak się uda, to następna będzie Rosja. A to jest rywal mocny.
Słowenia nas odstrzeliła na poprzednich mistrzostwach więc mamy z nimi rachunki do wyrównania :]
[ Dodano: 2017-08-30, 22:37 ]
No i przegraliśmy ze Słowenią w 3 setach i odpadamy z mistrzostw
Słaby to był mecz w naszym wykonaniu, chyba najsłabszy ze wszystkich, jakie rozegraliśmy na tym turnieju. W trzecim secie Słoweńcy nas dosłownie zdemolowali. Aż przykro się to oglądało. Bilans Polaków na tych mistrzostwach: 2 mecze przegrane (z Serbią i ze Słowenią) i 2 wygrane (z Finlandią i z Estonią). Czyli cienizna. Nie dotarliśmy nawet do ćwierćfinału i to mimo faktu, że byliśmy gospodarzami.
Nasza reprezentacja w siatkówce wygląda teraz podobnie do reprezentacji w ręcznej - w obydwu kadrach po odejściu starych wyjadaczy nastąpiła rewolucja personalna i drastycznie spadł poziom. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że chłopaki będą się ogrywać w swoich klubach i zwiększać poziom. Są młodzi więc jeszcze mają czas. Może z tej mąki będzie za jakiś czas chleb. Ale póki co mamy czas sporej posuchy...
[ Dodano: 2017-08-30, 22:52 ]
Ale mamy też wielką sensację na tym turnieju: Francja, aktualny mistrz Europy, przegrała w barażu 1:3 z... Czechami I tym samym trójkolorowi też wylatują z mistrzostw jeszcze przed ćwierćfinałem.
Widać nie tylko my mamy kryzys. Ale się zmienia ta siatkówka w ostatnich latach! Czechy, Słowenia i Belgia są w ćwierćfinale mistrzostw Europy, a Polska i Francja nie...
I nie ma wyrównania porachunków. Wręcz przeciwnie. U nas było mnóstwo błędów wszędzie. Szczególnie w zagrywce i w przyjęciu. A Słoweńcy przyjęcie mieli świetne i ogólnie byli świetnie dysponowani. Nie było szans tutaj wskórać nic. No cóż, gospodarze żegnają się z ME. Szkoda, no ale niestety siatkówka kadrowa ostatnio u nas wygląda bardzo niepewnie. Sporo młodych, którzy potrzebują jeszcze czasu, by się wgrać. Ale ponoć mamy sporo utalentowanych młodych siatkarzy, więc póki co pozostaje czekać. No i nie zapominajmy o sprawie Leona, który może być bardzo mocnym ogniwem, jeżeli w końcu uda się go przyłączyć do naszej kadry
Ale że Czesi grzmotną Francuzów, to jestem zaskoczony
Niemcy - Czechy 3:1
Rosja - Słowenia 3:0
Belgia - Włochy 3:0
Serbia - Bułgaria 3:0
Największą sensacją jest gładkie zwycięstwo Belgów z Włochami! Drugiego seta wygrali 25:11 A przypomnijmy, że wcześniej Belgia wygrała swoją grupę, pokonując m.in. Francję 3:2 Wygląda na to, że ta drużyna jest nieobliczalna i jeszcze może wygrać te mistrzostwa
Czesi nie dali rady sprawić po raz drugi sensacji i tym razem przegrali, ale i tak wielkie brawa dla nich za to, co pokazali. Serbia okazała się lepsza od Bułgarii, chociaż trzeciego seta wygrali 28:26 więc mecz musiał być wyrównany. Za to Rosjanie nie mieli żadnych problemów ze Słowenią, wygrywając z nimi odpowiednio do 17, 19 i 19. Co tylko pokazuje, jak bardzo w dupie są Polacy...
Rosja pewnie pokonała Słowenię. To tylko pokazuje, że nawet, jakby ta Słowenia była w naszym zasięgu, to i tak potem po meczu z Rosją nie byłoby co zbierać.
Czesi zdołali ugrać jednego seta, ale koniec końców to Niemcy byli górą. Spodziewanie zresztą.
Serbowie 3-0, choć Bułgaria nie była dla nich łatwym rywalem. Szczególnie w tym trzecim secie bronili się jak mogli. No ale jednak Serbia jest na tych ME mocna.
No i największa niespodzianka: Belgowie zdołali pokonać Włochów. Ba, nawet rozgromić, wszak w drugim secie Belgowie wygrali do 11. Powiem tak: Jestem zły, bo akurat postawiłem kupon, który obejmował także ten mecz. A ja postawiłem na Włochów...
No to teraz starcia Serbia-Niemcy oraz Rosja-Belgia. Teraz będą rozstrzygać się losy medali. Szczerze, nie umiem wskazać faworyta. Bym nawet kibicował tym rewelacyjnym Belgom, gdyby nie kupon XD Dlatego niech Belgowie spadają na szczaw i wracają bez medalu No to kto do zwycięstwa? A jakoś chętnie ze złotem widziałbym Serbów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum