Wysłany: 2016-10-08, 13:19 Eliminacje do Mistrzostw Świata 2018 w Rosji
Jeszcze nikt nie założył takiego tematu?
Dzisiaj druga kolejka meczów w naszej grupie. W pierwszej Polacy zremisowali z Kazachstanem na wyjeździe 2:2, Rumunia zremisowała z Czarnogórą 1:1, a Dania wygrała u siebie z Armenią 1:0 i jest liderem grupy.
Dzisiaj podejmujemy Duńczyków i jeśli z nimi nie wygramy to nasza sytuacja zacznie się komplikować... Mam nadzieję, że tym razem nie zagramy tak zachowawczo jak z Kazachstanem i zdobędziemy ważne 3 pkt.
Mecz Polska - Dania o 20.45 na polsacie.
W innych grupach póki co bez większych sensacji. Jedynie porażkę Łotwy na własnym terenie z Wyspami Owczymi (0:2) można uznać za niespodziankę.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Davos 2016-10-08, 13:20, w całości zmieniany 1 raz
Już w eliminacjach do ostatniego Euro zaczęli mieszać, wygrywając dwa razy z Grekami
[ Dodano: 2016-10-09, 00:26 ]
No i udało się wygrać 3:2. Brawo za 3 pkt, ale to był jednak trudny mecz, a nasi nie byliby sobą, gdyby jak zwykle nie zafundowali nam nerwówki w końcówce meczu Prowadziliśmy już 3:0, potem głupi samobój Glika, następnie błąd obrony i strzelenie przez niepilnowanego Poulsena gola na 2:3 i ostatnie 20 minut to już była tylko obrona. Na szczęscie dowieźliśmy ten wynik do końca i 3 pkt są. Brawa dla Lewego za hat-tricka. Z kolei Glik dziś bardzo słaby mecz zagrał. Oprócz samobója miał wcześniej 2 bardzo złe zagranie, które omal nie skończyły się utratą bramki. Pozostali nasi piłkarze na plus. Dobrze spisywał się zwłaszcza Fabiański, który wychodził do piłek idealnie w tempo (przy straconych golach nie miał nic do powiedzenia).
Żałuję tylko, że Nawałka nie wpuścił Teodorczyka za kontuzjowanego Milika. Zamiast tego na boisko wszedł Linetty, ale w drugiej połowie widać było, że przydałby się drugi nominalny napastnik bo Lewy nawet jak próbował coś grać z przodu to nie miał w ogóle wsparcia. Nawałka mógłby jednak czasem spróbować zaryzykować bo duńscy obrońcy, gdy ich się przycisnęło, zaczynali się gubić i popełniali spore błędy. Można to było wykorzystać i ich dobić, dzięki czemu nie mielibyśmy nerwowej końcówki. Ale ok, najważniejsze, że dziś wygraliśmy.
Następny nasz mecz już we wtorek. Podejmiemy Armenię i tam też trzeba będzie obowiązkowo wygrać.
W innych dzisiejszych meczach w naszej grupie padł grad goli. Rumunia wygrała na wyjeździe z Armenią aż 5:0, a Czarnogóra pokonała u siebie takim samym stosunkiem bramek Kazachstan.
A propos tego niezaliczonego gola - Lewy po tej akcji tak zażarcie wykłócał się z sędzią, że aż sam mu uwierzyłem, dopóki nie zobaczyłem w powtórce, jak sobie ładnie ręką przeniósł piłkę, by zagrać ją do Kuby
Milik naderwał więzadło krzyżowe w kolanie i będzie musiał pauzować ok. czterech miesięcy.
Źle w kontekście jego gry w Napoli, bo po tych czterech miesiącach może mieć problem, żeby wrócić do składu, ale ciekawi mnie, jak teraz zachowa się Nawałka w meczu z Armenią. Zagramy jednym napastnikiem, czy może w końcu Nawałka da szansę Teodorczykowi, który będzie w ataku wspierał Lewego?
No to sie doczekacie. Milik rozwalił se kolano i wróci dopiero na wiosnę. Napoli i hejterzy z Onetu cieszą się.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
ale najładniejsza bramka to ta Glika:) a tak poza tym to źle nie zagrał a komentatorzy na polsacie i tvp to ciota i huj. Najlepszych komentatorów ma canal+
Lewy znakomicie, hat-trick. Tak należy grać! Ostatecznie wynik 3:2 dla nas. Tylko że znowu po stracie bramki w drugiej połowie, choćby takiej idiotycznej, Polacy się gubią. Nie umiemy grać tych drugich połów coś.
Glik fatalnie, ale można go usprawiedliwić: Naciągnął mięsień i grał na pigułkach przeciwbólowych. Nic dziwnego, że był rozkojarzony. I tak szanuję, że w ogóle chciał wyjść na boisko, bo równie dobrze mógł odpuścić. Ale jak nie mógł, to inni obrońcy dawali radę: Cionek i Piszczek. Davos słusznie chwali również Fabiana. Przy swoich stratach nie miał nic do gadania.
Niestety 4 miesiące przerwy u Milika, szkoda...
No i nie rozumiem, co jeszcze musi zrobić Teodorczyk, by go Nawałka w końcu wpuścił na boisko...
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
ale najładniejsza bramka to ta Glika:) a tak poza tym to źle nie zagrał a komentatorzy na polsacie i tvp to ciota i huj.
Zanim strzelił samobója to wcześniej dwa razy spóźnił się z interwencją, co niemal nie skończyło się stratą goli. Tyle, że za pierwszym razem napastnik Danii strzelił obok słupka, a za drugim w ostatniej chwili Piszczek wślizgiem wygarnął piłkę rywalowi, dzięki czemu ten nie znalazł się w sytuacji sam na sam z Fabiańskim. Więc tak jak Glikowi trudno odmówić, że generalnie jest dobrym obrońcą, tak wczoraj ewidentnie nie miał swojego dnia. Na szczęście Piszczek i Cionek, jak wspomniał Szyszek, grali nieźle, chociaż Piszczek spóźnił się z interwencją przy stracie drugiego gola. Ale we wtorek powinien już być gotowy do gry Pazdan więc mam nadzieję, że obrona będzie lepiej grała.
Piszczek nie zagra z Armenią z powodu kontuzji kolana (na szczęście mniej groźnej niż u Milika). Już opuścił zgrupowanie. Jednocześnie Pazdan cały czas nie jest jeszcze gotowy do gry. Czyli obrona zagra w jakimś eksperymentalnym składzie. Tyle dobrego, że Armenia nie powinna być wymagającym rywalem więc będzie szansa, żeby kilku mniej doświadczonych graczy mogło się ograć z reprezentacją.
Dżizus krajst to był chyba najsłabszy mecz reprezentacji gdy przejął ja Nawalka, tak koszmarnie nieskutecznie i beznadziejnie w obronie, ale od czego mamy Lewego i Kubę Az się chyba każdemu Glasgow przypomniało cnie?
Ale przyfarciliśmy Jak Armenia wyszła z kontrą w 94 minucie to już myślałem, że przegramy 1:2, a tu nie dość, że oni nie strzelili to jeszcze nam udało się to zrobić Ale mecz z naszej strony straszna słabizna, grać u siebie z taką drużyną przez 2/3 meczu w przewadze i tak się męczyć...
Obyśmy z Rumunią za miesiąc zagrali o wiele lepiej. A dziś pozostaje tylko ulga i radość, że w ostatnich dniach mimo wielkich trudności udało się wyszarpać te 6 pkt.
W innych meczach naszej grupy też bardzo ciekawie bo Kazachstan zremisował u siebie z Rumunią, a Dania przegrała na własnym stadionie 0:1 z Czarnogórą. Co pokazuje, że tu każdy może odbierać punkty każdemu.
Ale horror, ja nie mogę. Jak czasem brakowało pomysłu w tej grze, to aż się przykro patrzyło. Wykończenia akcji prosto w bramkarza...
Kurczę, my mieliśmy naprawdę mnóstwo szczęścia, bo ta Armenia naprawdę nieźle grała i nam mogła poważnie zagrozić. Gratulacje za 3 punkty, ale niepokoi mnie styl gry naszej ekipy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
