Dołączył: 20 Wrz 2013 Posty: 534 Skąd: ja ją znam?
Medale: Brak
Wysłany: 2014-01-09, 14:14 Gry planszowe
Jestem Ciekawy czy macie jakieś swoje ulubione gry planszowe. Może jakieś z dzieciństwa, może kiedyś ktoś ułożył własną ? Chcecie o czymś opowiedzieć, czymś się podzielić? Czyli temat o grach bez prądu
Zacznę od siebie:
W gry planszowe namiętnie grałem jako dziecko, miałem cała półkę z grami takimi jak: Scotland Yard, Cluedo, Nawiedzony Dom, Monopoli czy 101 wariacji na temat chińczyka.
Po czym przestałem się interesować grami planszowymi, nadeszła era digitalizacji. A ja coraz więcej czasu spędzałem przy kompie (ah ten okres gimnazjum i pamiętne wakacje gdy chodziło się spać przed 6 bo mama do pracy wstawała ).
W ostatnie wakacje będąc we Wrocławiu u znajomych, poszliśmy jednego wieczora do "gemjmngowego" pubu gdzie stoją stoiska z konsolami na których można grać. Ponieważ było nas trochę a każda konsola była oblegana, kolega przyniósł nam grę planszową za lady.
Szczerze mówiąc miałem do gier planszowych podejście bardzo krzywdzące (za które często się wkurzam gdy słyszę od innych na temat gier wideo, ah ta ignorancja) - że są dla dzieci. Ale gdy zaczęliśmy grać w tym pubie przy piwku w Dixit. Bije się w pierś! Bardzo dobrze się bawiliśmy i polecam akurat ten tytuł każdemu . Świetna zabawa!
Wiadomo: Eurobiznes! - toporny, siermiężny, wciąż z takim cudem jak RFN a nie do zdarcia. No i przywidywał przyszłość - kto by w tamtych latach pomyślał, że Grecja to będzie tanie zad...ie, z którego nie będzie się można utrzymać?:) No i te zielone stówki... Do dziś mam i czasem, jak jest z kim, to gram.
Miejsce drugie to "Magia i Miecz" ( z dodatkiem "Podziemia") - ile się w toto człowiek nagrał! Jeszcze 3 lata temu w domu rodziców były całkiem liczne pozostałości starej wersji - pierwszego polskiego wydania tej gry - którą dostałem na urodziny w... 1991 albo 1992 roku. Nawet już nie pamiętam. A rok temu brat kupił nowe wydanie z większością dodatków i czasem bierzemy pare piwek, zamawiamy pizze, rozkładamy plansze na cały dywan i razem z jego żoną grywamy we trójkę przez pół weekendu.
http://portal.strategie.n...-i-miecz-sfera&
Tego niebieskiego pudełka ze smokiem nigdy nie zapomnę (chociaż zginęło mi jako pierwszy element gry)
W nową wersję też gra się świetnie ale jakoś wolałbym znowu mieć tamtą starą.
http://galakta.pl/gry/gry...-magia-i-miecz/
Poza tym namiętnie grywałem z bratem w tylko jedną planszówkę, ale katowaliśmy ją przez jakieś 3 lata niemiłosiernie, co jakiś czas robiąc sobie ciąg rozgrywek:
http://portal.strategie.n...wych&Itemid=119
Brachol był na początku za mały, żeby dobrze dowodzić, potem się wyrobił ale i tak w 9 rozgrywkach na 10 dostawał bęcki, bez względu na to czy dowodził Polakami, czy Szwedami. Zagrałbym w to sobie teraz w wielką chęcią ale gra jest praktycznie nie do dostania.
Eeeeech... czasy bez komputerów były jednak piękne!
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Gram mnóstwo z przyjaciółmi, ale najczęściej są to różnorakie gry karciane, bo te możemy wszędzie ze sobą brać.
Fanom monopoly właśnie polecam karcianą wersję tej gry- oczywiście nigdy nie będzie to pełny zamiennik, ale jest świetnie zrobiona, rozgrywki są szybkie, ale gra dalej jest bardzo emocjonująca i nie znaleźliśmy jeszcze limitu osób
_________________
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
u mnie chińczyk, warcaby, w monopoly i eurobiznes też się grało, ale ja swoje to miałam tylko chińczyka i warcaby, więcej do szczęścia mi nie było potrzebne (oprócz puzzli jeszcze ) W statki grałam na kartkach zawsze a nie na planszy więc też odpada. O jeszcze scrabble
Dołączył: 20 Wrz 2013 Posty: 534 Skąd: ja ją znam?
Medale: Brak
Wysłany: 2014-01-09, 17:29
O kurcze! Statki! Zpomniałem. Miałem taką toporną plastikową wersje z nieźle zrobionymi plastikowymi modelami (wiecie takie, że jak się nadepnie to stopa boli przez dłuższy czas ).
Teraz "statki" i "kropki" to zabawy na studiach, gdzie wystarczy kartka w kratkę i długopis, a wykład mija .
_________________ Ludzie zakładają, że lubię szyszki.
Lubię.
=====================
Nabijam godziny na forum.
Grałem w większość takich "pospolitych" tj. Statki, warcaby, węże i drabiny, chińczyk etc.
Ale kiedyś mój kolega kupił grę o nazwie "Magiczny Miecz"(Nie magia i miecz o której pisał Jankiel) jeszcze były 3 dodatki: Jaskinia, Gród i Labirynt, kumpel miał jednak tylko dwa pierwsze. Gra była poprostu świetna! Kilka godzin można było grać.
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
ja baardzo lubię monopoly/eurobiznes (dla mnie nieważne która z nich, obie są świetne) no i raz w życiu ileśtam lat temu zdarzyło mi się zagrać w magię i miecz i od tamtej pory długo i bezskutecznie szukałam tej gry, dopiero niedawno się dowiedziałam jak się nazywa muszę ją wreszcie kupić
i tak nie mam z kim grac :'(
_________________ Gość
Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem
Dołączył: 20 Wrz 2013 Posty: 534 Skąd: ja ją znam?
Medale: Brak
Wysłany: 2014-01-09, 22:57
Barbra napisał/a:
i tak nie mam z kim grac :'(
Jankiel, jego brat z żoną, ja z chęcią bym to zobaczył bo opisy wysłane przez Jankiela mnie zaciekawiły + na pewno znalazłby się osoby z forum, też chętne.
To kiedy zlot forum?
_________________ Ludzie zakładają, że lubię szyszki.
Lubię.
=====================
Nabijam godziny na forum.
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
byłam na dwudniowym zlocie gildii z ludźmi, z którymi znam się 5-7 lat.
odzywałam się tylko ja i jeden kolega, ale nikt się swobodnie nie czuł. już nigdy przenigdy. ale potem jeszcze raz się z tym kolegą spotkałam, bo się od razu zgraliśmy. i nagle było oburzenie w tej gildii "DLACZEGO NIKT MNIE NIE ZAPROSIŁ TEŻ "
żeby mieć ludzi do planszówek i karcianek wystarczy pojechać na konwent fantastyczny. zlot nerdów taki że trzeba czatować na wolny stolik i gry.
Oczywiście takie klasyki jak chińczyk, węże i drabinki, te takie "cofnij się o 3 pola" czy szachy albo monopoly/ojrobiznes. Warcabów nie ogarniam. Niestety nie miałem nigdy okazji zagrać w bardziej skomplikowaną grę.
No i najważniejsze:
Dołączył: 20 Wrz 2013 Posty: 534 Skąd: ja ją znam?
Medale: Brak
Wysłany: 2014-01-09, 23:23
widzu, Shar. Jakbyście grali w Ragnaroka Online na jedynym słusznym serwerze Komórka Da Rade. Wiedzielibyście co to znaczy pojechać na zlot forum/gildii.
Pomijam wielkie zloty całego KDR'a gdzie poznawało się ludzi z drugiej strony pikselowej barykady czy największych trolli na forum (gdzie najwięksi wrogowie i krzykacze pili ze sobą w zgodzie pojednani procentami). Ahhh piękne czasy...
Z moją gildią spotykamy się już od...(sprawdza folder ze zdjęciami) 2008 roku. Czyli jak dobrze liczę to w tym roku organizujemy 7 zlot już. Choć zlotem tego już nie nazywamy, bo gildia umarła śmiercią naturalną a to 15 osób + przyjaciele spotyka się jako paczka dobrych znajomych .
Więc tak, da się. Co prawda początki są trudne! Ale wystarczy dobry wodzirej (jak jest więcej to jeszcze lepiej) no i wspólne gry które zbliżają (karciany kant czy mafia :> "Jemszyszki jest z mafii! - Ah... Nie prawda! Rozworze mleko!").
SlownikOrtograficzny napisał/a:
No i najważniejsze:
Barbra napisał/a:
nie mam z kim grac
W sumie jest kilka osób zainteresowanych Fantazy, może zrobimy forumowego RPGa? Nie jest to planszówka. Ale pogralibyśmy razem w bardziej złożoną grę niż "Napisz 50, zanim...".
(Tematy sf, steampunku czy teraźniejsze też dało by się zrobić )
_________________ Ludzie zakładają, że lubię szyszki.
Lubię.
=====================
Nabijam godziny na forum.
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
ta gildia jest na stronie z grą, w która nikt nie gra. jakieś 10 aktywnych osób od tych 7 lat jak ja tam jestem, po prostu siedzimy bo się kochamy, ale tylko przez internet. takie chibi forum z jednym tematem. w tym jedną osobą ze spotkania nazywam najlepszym internetowym przyjacielem, bo gadamy na gg niemal codziennie, ale ta różnica net vs. real... jest po prostu straszna, no. nie wiedziałam wtedy że można być tak nieśmiałym i cichym przez dwa dni w dość gwarnym miejscu.
WTF, na dwóch z różnych forów byłam z czego jeden był w Krakowie i na każdym było zarąbiście.
Tylko pewnie jest różnica między zjazdem forum, na którym się gada o wszystkim, a takim mocno tematycznym, gdzie ludzie wpadają się coś do wiedzieć, bo coś robią na jakiejś innej stronie internetowej
_________________
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Kurde grałem z kumplami w jakąś grę gdzie poruszało się pionkami po planszy ale jej sensem było to, że każdy miał komplet kart z abstrakcyjnymi rysunkami i po kolei każdy wymyślał hasło do jednej ze swoich kart potem reszta zawodników do tej karty dokładała swoje i próbowaliśmy zgadnąć która karta należy do tego, który podał hasło. Nie byłem pozytywnie nastawiony a jednak świetna zabawa na całe godziny Jakieś 100 zł kosztowała plus chyba 50 czy 80zł drugi komplet kart co by było więcej obrazków.
Żeby lepiej zobrazować: Kolega rzucił hasło "najlepsza dziewczyna dla mnie" a ja do jego karty podrzuciłem swoją z wizerunkiem dłoni Beka była ale nikt na moją kartę nie postawił bo zbyt oczywiste było, że nie o to chodzi
_________________ I'm boring myself just talking about this.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum