Kiedys spotkałem Owsiaka na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podochodze do niego i mowie czesc Owsiak ty skurwysynu. A on tylko Elo i odwraca głowe. Sprzedałem mu blache w potylicie i mowie sluchaj mnie bo ci nie dam kasy na ziarno dla kur. Jurek cos tupnał, cos mruknał ale mowi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. Czemu sprzedawales uran czeczenom? Jerzy Owsiak powiedział do mnie - ty kurwa gnoju i przykleił mi serduszko do czoła. Potem uciekł do lasu
_________________ Gość
Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem
Uważam, że to super sprawa i super rzecz. Natomiast wkurzają mnie ci idioci na kwejach którzy wierzą we wszytko co zobaczą w internecie i wierzą, że Owsiak to złodziej i tak dalej. Ze zbiórki cały hajs leci na zakup sprzętu, http://s2.wosp.org.pl/upl...prawozdanie.pdf
Wkurza mnie, że nie sprawdzą ludzie we wiarygodnych źródłach tylko łykaja wszytko co zobaczą w internecie... Wkurza mnie każde złe słowo na Owsiaka i na akcje... Arghh
Jedna tylko idea mi się nie podoba - Woodstock. Mimo iż finansowane jest to przez sponsorów i częściowo z odsetek na jakichś lokatach itp to sam pomysł na organizowanie tek imprezy (i której usłyszeć można wiele negatywnych opinii) finansowane jest z pieniędzy fundacji.
Wkurzają mnie prawilni wyborcy (najczęściej z kościółka) którzy bezmyślnie krytykują Owsiaka i rozprowadzają po internecie kłamstwa. Facet robi wiele dobrego to trzeba go zniszczyć, takie to polskie. A akurat w przeciwieństwie to caritasu (stawianego przez tych debili jako opozycje) WOŚP rozlicza się z każdej złotówki. I z jakiego powodu to wszystko? Podobno dlatego, że powiedział "róbta co chceta" no super, to niech szpitale przez to sprzętu nie dostaną.
I jak ktoś chce krytykować Owsiaka to proszę bardzo ale kurwa merytorycznie i nie kłamstwami.
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Owsiak odwala dobra robote, a ludzie i tak chca zrobic z niego zlodzieja... Nie przepadam za ta cala otoczka WOSP, te transmisje telewizyjne, aukcje, serduszka itp. ale jest to bardzo pozytywna akcja.
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony świetna sprawa, bo kupa zabawy dla ludzi, każdy ma serduszko, jest sprzęt do szpitali i ogólnie szał.
Z drugiej mamy poparcie rządowe dla tej akcji (jaka inna jest pokazywana w TVP?), podejrzewam, że w ten sposób nieco łatają to, czego NFZ nie realizuje. Nie byłoby to potrzebne, gdyby wszystko działało jak należy.
Mamy przejrzyste finanse, wszystko zgodnie z prawem etc, ale: zgodnie z tym, co Owsiak lubi, każda złotówka z Finału WOŚP jest oddawana na sprzęt, natomiast to, co trafia do fundacji w pozostałej części roku, to zupełnie inna sprawa - nie wiem, czy wiecie, ale 10% przychodu (czy jakoś tak) fundacja może sobie wykorzystać na własne cele bez konieczności rozliczania. Nie wiem też, czy wiecie, ale nie chodzi o samą fundację-matkę, ale o mnóstwo pomniejszych fundacji i przedsiębiorstw, które wokół orkiestry pracują. Nie mam nic przeciwko, by zarabiał na koszulkach czy płytach za to, co robi, ale niech nie opowiada bzdur,że to niezależne - w tym momencie samo jego nazwisko jest marką i nawet nie wyobrażacie sobie, jakie kokosy zarabia na samych gadżetach z Woodstocku. Wystarczy to głośno powiedzieć.
Każde z nas może zerknąć w finanse fundacji. Problem polega na tym, że zanim te trafią do opinii publicznej, mijają jakieś dwa lata. Z racji tego, że lubię grzebać, pogrzebałam swego czasu w ich finansach. Prezes nie otrzymuje wynagrodzenia, ale żona już tak.
Żeby nie przedłużać - wszystko jest świetne, a część ludzi po prostu czepia się dla samej radości czepiania. Natomiast inni chcieliby po prostu uzyskać informacje, w jaki sposób inne działalności są połączone, jak zarabiają. Jurek człowiek wielki i miałby święty spokój, gdyby po prostu powiedział: "tak, fundacja dla chorych, a Złoty Melon (czy jak tam się to nazywa), to mój sklepik, bo za coś żyć muszę. Tak, "Mrówka cała" podnajmowała, by koszty pozostały w rękach rodzinnych." I wiecie co? Takie praktyki są w naszym państwie nagminne i właściwie dość popularne. Byle tylko za dużo pieniędzy nie wypłynęło, co jest dla mnie logiczne. Jednak ponieważ Owsiak nie chce o tym mówić i to niejako ukrywa, trochę mnie to dziabie i jest mi podejrzane mocno.
W chwili obecnej jak się na puchę natknę, to wrzucam, na Woodstocku byłam. Niemniej coś mi śmierdzi w tym wszystkim. Jak Owsiaka szanuję za to, co dobrego zrobił - bo mało kto tak robi, a w gruncie rzeczy wszystko mi jedno, czy do dzieci trafi złotówka, czy 80gr -tak uważam, że nie ma czystych rączek. Pokazuje to, co mu na rękę. A ilość udostępnianej dokumentacji znacznie się zmniejszyła w ciągu ostatnich kilku lat.
I powtórzę - nie mam nic przeciwko zarabianiu na rozkręconym przez siebie biznesie, tylko po co oszukiwać, że każda złotówka poszła na sprzęt? Że nie ma żadnych powiązań między innymi działalnościami rodziny Owsiaków?
Niemniej problemów miał nie będzie. To jest zastrzyk finansowy dla braków szpitalnych, które uzupełniać powinno NFZ. I to mnie najbardziej wkurza.
[ Dodano: 2015-01-10, 10:54 ]
Znalazłam inny artykuł, bliższy moim odczuciom, czyli niejakiemu wahaniu w opiniach. Bardzo za to pouczający.
http://publications.webno...ropia-rentowna/
Pozdrawiam,
Była fanatyczka fanka Owsiaka
Też mam mieszane uczucia jak Ruda.
ZSK - a niby z jakiej racji? Zadawał pytania, to niech odpowiada, proste. I to dlatego m.in. mam mieszane uczucia co do niego i WOŚP. Jest też tak że jak on na kogoś naskoczy to niby nic, ale weź coś na niego powiedz jak np. Matka Kurka, to masz sprawę w sądzie :v
Także sprawa prosta nie jest. Fajnie że pomaga chorym, ale też ponoć prowadzi jakąś tam akcje związaną z homosiami. Mogę się mylić.
"Schwytane w sieci. POLECAM przeczytać.
Z miłości do Owsiaka wyleczył mnie dwadzieścia parę lat temu dziennikarz Telewizji Kraków. Nazwiska nie wymienię, bo mógłby mieć kłopoty – może wciąż pracuje w TVP, a rzecznik tej instytucji bardzo jest zaangażowany.
Kiedy zachwycałem się społecznym ruchem, wspólnotą, miłością, zebraną kwotą, popatrzył na mnie i zapytał:
–A ty myślisz, że ile kosztuje zorganizowanie tych imprez.
–Nic – naiwnie odpowiedziałem – wszyscy robią to charytatywnie.
–Myślisz, że ja, operator, dźwiękowiec, oświetleniowiec, kierowca, cały dzień zapierdalaliśmy za darmo?
–No, chyba nie.
–Zapłaciła nam za to TVP. A myślisz, że ilu takich jak my zapier... po całej Polsce? Ile kosztowało paliwo telewizyjnych samochodów? Ile transmisje? Ile kosztowały te wszystkie koncerty i imprezy? Muzycy być może kasy nie brali, ale techniczni? Ile prąd kosztował?
Kasa zebrana do puszek raczej nie byłaby w stanie tego wszystkiego pokryć.
Państwo Polskie funduje swoim obywatelom imprezę, dzięki której mogą się lepiej poczuć.
Nie chciało mi się o tym wtedy myśleć, bo po wrzuceniu pięciu tysięcy złotych czułem się członkiem wspólnoty fajnych ludzi. Ale z czasem wątpliwości się pojawiły.
Jaki pożytek miały mieć biedne chore dzieci z tego, że LOT dostarczał Owsiakowi samolot, którym latał po całej Polsce? Czy za kasę, która poszła na paliwo nie można było kupić czegoś konkretnego? Owsiak w śmigłowcu. Owsiak na czołgu. Owsiak z policyjną asystą. Owsiak z eskortą myśliwców. Autorzy „South Park” mieliby używanie.
Kiedy indziej u znajomego lekarza. Na całym oddziale, na każdym prawie urządzeniu serduszka Orkiestry. Pytam:
–To wszystko od Orkiestry?
–Nie
–A co?
–Nic
–Jak to?
–Chcieli nam dać (nie pamiętam co), ale już mamy i drugiego nie potrzebujemy
–To skąd te serduszka?
–Jak byli, to ponaklejali.
No i trzecia scenka. Ze dwa lata temu BMW (chwała mu za to) zaprosiła kilkunastu dziennikarzy na kurs pierwszej pomocy. Kurs odbywał się o ośrodku szkoleniowym WOŚP „Szadowo Młyn”. Szkolenie było naprawdę niezłe. Wiem jaką piosenkę mam nucić podczas resuscytacji.
W ośrodku zewsząd wysypywały się różne dary dla orkiestry. Przed wejściem stała armata. Niestety pomalowana na żółto. Zawsze chciałem mieć armatę. Ale zastanowiła mnie jedna rzecz. Czy jeżeli ktoś daje armatę „na Orkiestrę” to chodzi mu o to, że by Orkiestra ją sprzedała, a uzyskane pieniądze przekazała „na dzieciaki”, czy żeby ozdabiała młyn w Szadowie?
To interesujące, że wśród moich znajomych najgłośniej bronią Owsiaka ci, którym najbardziej przeszkadza religia. Najwyraźniej człowiek bez wiary czuje się pusty i musi tę pustkę czymś sobie wypełnić. Na przykład wiarą w niepokalanie Jerzego Owsiaka.
Publiczne pieniądze potrzebują kontroli. Kontrolować powinny państwowe służby. Powinny media. Jak na razie na wszelkie próby Owsiak reaguje jak ks. dyr. Rydzyk. I to jest zła informacja."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
