Klepalbym jak najman mate
Szarpalbym jak reksio szynke
Bralbym ja jak arab zasilek
Dla niej skonczylbym z waleniem.. a nawet jak nie to walilbym tylko do niej.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Sally Field? Toż to dziewczyna "Bandyty". Niech on się tylko o tym dowie
Ja mam polubione kilka profili aktorek na fb bo są faktycznie ładne ale ulubionej nie mam.
Noo chyba, ze Mila Kunis. Pod warunkiem, że w realu wygląda tak jak w filmie "Chłopaki też płaczo"
wiem że jestem dziewczyną ale nie umiem oceniać urody facetów, ale innych dziewczyn już tak, więc się dołączę!
nic oryginalnego, same znane, więc nawet nie wrzucam zdjęć - jessica alba, natalie portman, scarlett johanson, penelope cruz
i nie rozumiem zachwytów nad jennifer lawrence, tą z igrzysk śmierci, mi się ona strasznie nie podoba a co chwilę gdzieś czytam o niej jaka to jest piękna :s
_________________ Gość
Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem
nie, podobają mi się mężczyźni, tylko po prostu nie umiem ich oceniać w skali ładny/brzydki/przystojny. chyba że wygląda napraaawdę źle albo naprawdę pedalsko ;p to zabrzmi tak głupio ale oceniam ich w kategoriach fajnie się z nim gada i przebywa/wkurza mnie :D serio
a wygląd dziewczyn oceniam i to bardzo krytycznie, ale w ogóle mnie nie pociągają, nawet jeśli bardzo mi się podobają... ale gadam głupoty :D
O, sam chciałem założyć taki temat, ale Wojtek mnie uprzedził
Barbra napisał/a:
nic oryginalnego, same znane, więc nawet nie wrzucam zdjęć - jessica alba, natalie portman, scarlett johanson, penelope cruz
Wszystkie 4 są fajne, mnie zawsze podobała się zwłaszcza Penelope Cruz, urodę ma dosyć oryginalną, ale ciekawą
Mam kilka aktorek, które mi się szczególnie podobają, ale jeśli miałbym wybrać tą jedną jedyną, to zdecydowanie jest to Sophie Marceau. Zwłaszcza sprzed kilku (kilkunastu) lat, bo dziś ma ich 46 (chociaż nadal wygląda świetnie). Oto kilka zdjęć:
Szczególnie pięknie wyglądała jako księżniczka Izabela w Braveheart:
nie, podobają mi się mężczyźni, tylko po prostu nie umiem ich oceniać w skali ładny/brzydki/przystojny. chyba że wygląda napraaawdę źle albo naprawdę pedalsko ;p to zabrzmi tak głupio ale oceniam ich w kategoriach fajnie się z nim gada i przebywa/wkurza mnie serio
I tak, myślę, powinno być. W końcu dla kobiet wygląd ma niby drugorzędne znaczenie.
I tu mnie Barbra podbudowałaś, jest dla mnie nadzieja
Ja mam tak, że jakaś aktorka zwala mnie z nóg w konkretnym filmie a gdy widzę ją w innym to już nie ma tego efektu. Dalej uważam daną kobietę za bardzo ładną ale już bez tego Wooow! I nie jest to kwestia "pierwszego wrażenia" bo bywa, że dana aktorka "zaskakuje" dopiero w 3-4 tym filmie z nią, jaki widzę. W piątym znowu szału ni ma. Od tego schematu są tylko dwa, zawsze mnie zachwycające, wyjątki:
Rachel Weisz i - mój numer jeden, w wieku 48 lat wciąż petarda - MARISA TOMEI.
Ich widok na ekranie zawsze mnie powala. A raczej sprawia, że powstaję
I jeszcze na koniec słówko do Pana WojtkaVanHelsinga. Fajny temat założyłeś ale w sposobie w jaki mówisz o kobietach pobrzmiewa nutka hałaśliwego, plującego na chodnik, agresywnie pewnego siebie dresiarstwa. A tępym dresem na pewno nie jesteś. Więc daj spokój z tym "waleniem tylko dla niej" bo gadasz jak "Taboret" - taki jeden znajomek z klasy w liceum. O każdej fajnej dziewczynie mówił do nas "Widzieliście ją? Kurna! Ale bym na nią siadł!" Aż raz w końcu jeden kumpel powiedział (no dobra, to byłem ja ) "Co byś zrobił? Siadłbyś? Gościu ty do końca życia prawiczkiem zostaniesz jak ty z każdej laski chcesz taboret robić!"
Nie wiem czy wciąż jest prawiczkiem, ale taboretem na pewno został do dziś!
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
niepotrzebnie czytałam posty wojtka w tym temacie przez was, znowu ręce załamałam. co z tego, że to troll i żarty, to po prostu żałosne. pisanie czy i ile waliło się do jakiejś aktorki nie jest wyznacznikiem jej urody.
Cytat:
Podbaja ci sie laski.. Moze jestes lesbijanką?
mi też się podobają i nie uważam się za "lesbijankę", nie podniecaj się tak. uważam to za normalne.
i mam podobnie jak Barbra. np. nie podobają mi się modele i wszystkie pięknisie, którymi podniecają się wszystkie laski, bo automatycznie dostają u mnie łatkę cioty albo lalusia ale aktorów ulubionych pod względem urody mam, ale nie o nich temat.
RudaMaupa napisał/a:
Hannah Murray
...
Kaya Scodelario
moja definicja brytyjskiej urody, z której wyleczył mnie Zak a prócz nich połowa żeńskiej obsady Gry o Tron.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ale aktorów ulubionych pod względem urody mam, ale nie o nich temat.
