"Moje dziecko wpisało zły numer, proszę o odesłanie tego SMS-a" - takiej treści wiadomości dostają osoby, od których oszust próbuje wyłudzić pieniądze za pomocą płatnych subskrypcji.
Oszuści wyłudzający pieniądze za pomocą esemesowych subskrypcji nie próżnują i sprawdzają coraz to nowe sposoby nabierania potencjalnych ofiar. Tym razem używają do tego rzekomej matki niefrasobliwego dziecka. O co chodzi?
Wszystko zaczyna się na internetowych stronach z płatnymi subskrypcjami esemesowymi. Oszust wpisuje tam cudzy numer telefonu, a strona wysyła na niego SMS-a z numerem PIN. Wtedy do gry wkracza "mama Ewa". Na numer ofiary wysyła SMS-a o treści [pisownia oryginalna]: "Witam. Na wstepie przepraszam za klopot ale podczas rejestracji w serwisie internetowym przez moja nieuwage moje dziecko wpisalo zly numer telefonu i SMS dotycacy rejestracji zamiast do nas zostal wyslany na Pani/Pana numer. Jesli dotarl lub dopiero dojdzie to czy jest mozliwosc odeslania mi tresci tego SMSa pod moj numer? Jezeli nie sprawi to klopotu bede bardzo wdzieczna za pomoc, z gory dziekuje. Ewa".
Jeśli ofiara nabierze się na numer z dzieckiem, odeśle mamie Ewie - czyli oszustowi - SMS-a z PIN-em, którego wcześniej dostał. Po wpisaniu takiego PIN-u na stronie w telefonie włącza się subskrypcja. W związku z nią właściciel telefonu zwykle co trzy dni dostaje płatnego SMS-a z grafiką czy muzyką. Miesięcznie kosztuje go to od kilkudziesięciu do nieco ponad stu złotych. Zarabia na tym oczywiście oszust.
Wyłudzanie "na pogodę"
Tego typu przekrętów w ostatnich miesiącach jest mnóstwo. W czerwcu serwis "Niebezpiecznik" opisywał jeszcze inny sposób.
Oszust wysyłał SMS-a, z którego wynikało, że ofiara zamówiła usługę "Pogoda", czyli przysyłanie wiadomości o prognozach pogody. Zdziwiona ofiara zapewne nie przypominała sobie, by z takiej usługi miała korzystać. Dlatego w tym samym SMS-ie była informacja, że można z niej zrezygnować - po wysłaniu SMS-a o treści "AG.STOP" na numer 92590.
Na czym polega przekręt? Ofiara wcale nie zamawia płatnej usługi i wcale nie będzie za nią płaciła, ale wystraszona wysyła na wszelki wypadek "AG.STOP", a taki sms kosztuje... 30 zł.
"Zainfekowany smartfon"
Niedawno opisywaliśmy także jeszcze inną próbę wyłudzania pieniędzy. Ofiary dostają SMS-a z informacją, że ich smartfon jest zainfekowany przez wirusa. Aby się przed tym uchronić, "należy" wejść w link w SMS-ie lub wysłać SMS o określonej treści. Jedna i druga czynność także kończy się zapisaniem na płatną subskrypcję, bo w rzeczywistości SMS z informacją o wirusie jest właśnie przynętą do zapisania się na takie usługi. Koszt - kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Jak wyłączyć płatne SMS-y?
Każdy operator komórkowy ma dla swoich klientów przygotowane sposoby wyłączenia płatnych SMS-ów.
W Play, aby to zrobić, należy wysłać SMS o treści STOP na numer 6000. Można też sprawdzić, jakie subskrypcje mamy aktywne - SMS o treści LISTA na numer 6000.
W Plusie należy wysłać wiadomość o treści START BLOKADA na numer 8888. I podobnie, jak w Play, można sprawdzić subskrypcje - LISTA na numer 8888.
W Orange trzeba zalogować się na swoje konto internetowe i wyłączyć subskrypcję pod tym linkiem.
W T-Mobile zaś wszystko należy załatwić, dzwoniąc do biura obsługi abonenta - 602 900 000 lub (22) 413 69 96.
Jeśli nie mamy pewności, czy dany numer telefonu jest numerem premium, można to także sprawdzić na liście takich numerów prowadzonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, klikając TUTAJ
Jak pracowałam w sieci komórkowej, co chwila przychodzili ludzie jęcząc "ale psze pani, ja tylko do wróżki pisałam!" Jak się klika bezmyślnie co popadnie, to potem tak jest. Trzeba mieć świadomość, że nasze numery nie biorą się z kosmosu na listach ludzi, tylko krążą gdzieś w bazach danych i najlepiej - zgodnie ze swoim prawem - mailowo żądać usunięcia danych z danej bazy. Jest to upierdliwe, ale jednak skuteczne, bo przynajmniej trochę ograniczymy dostępność numeru. Inna sprawa, że jak się podaje numer telefonu, bo darmowy bilet, zniżka, konkurs, to trzeba wiedzieć, że nie czytając regulaminu i wysyłając taką wiadomość, możemy wyrazić zgodę na otrzymywanie propozycji marketingowych oraz przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych właśnie. W najgorszym wypadku możemy sobie uruchomić subskrypcję, taką jak z posta Bartka.
Otrzymanie takiego smsa najczęściej wiąże się z tym, że widniejemy w jakiejś bazie z powodu bezmyślności albo operatora sieci-kretyna. Play za to dostał kiedyś niezłą karę, mój numer też udostępnili, co było tak perfidnie oczywiste, ponieważ nagle miałam po kilka połączeń z Warszawy dziennie - a to nieruchomości, a to super oferta z City Bank Handlowy (tych dziadów to po prostu nie cierpię), a nie wysyłam nic z telefonu, bo nie i już.
Blokowanie smsów premium to radykalny krok utrudniający korzystanie z pewnych usług, których możemy chcieć, nie wszystkie rejestracje prepaid są wyłudzeniem, a mogą być dla nas atrakcyjne. T-Mobile zaczęło robić przekręty do tego stopnia, że wysyła masowo spam o treści "czy wyrażasz zgodę na kontakt z konsultantem?" na zasadzie automatu - wszystkie numery, które nie są w sieci, są sprawdzane. Całe szczęście jest na to paragraf o masowym spamie czy czymś takim. Z kolei oferenci z banków i innych instytucji finansowych łączą się na zasadzie również losowej, jednak najpierw dzwoni automat, a gdy ktoś odbierze, po jakimś czasie łączy się konsultant lub słychać komunikat "proszę poczekać na zgłoszenie się konsultanta". Jest to o tyle złudne, że jeśli raz trafimy do bazy nawet bez pozostałych danych osobowych, możemy trafić do innej bazy, która trudni się np. subskrypcjami. Tutaj polecam opryskliwość, wtedy konsultanci nie chcą się łączyć ponownie.
Wszystko kręci się wokół wyłudzania danych każdym możliwym sposobem, a wystarczy wiedzieć, że dany telefon jest aktywny. Potem z takim numerem można robić co się żywnie podoba.
Także moi drodzy strzeżcie się, smsów, połączeń, podawania numerów.
Groza, groza, grooooozaaaaa...
Te usługi premium sms to jakiś bum bum żart. Kto to w ogóle wymyślił? W 99,999% przypadków na to na celu oszukanie i oj*banie z pieniędzy ludzi...
I niech ktoś mi jeszcze niech powie, że nie żyjemy w kraju gdzie każdy chce okraść
Tak samo nie rozumiem jak niektórzy rodzice narzekają, że ich dzieci mają rachunki za telefon na 150zł+. Nigdy tego nie pojmę.
Nawet jeśli często się dzwoni czy smsuje to można kupić pakiet i wychodzi wszystko tanio...
Antek - chyba, ze "niewinne" latorośle dzwonią na 0-700... i nabijają wysokie rachunki
Te smsy premium to totalna porażka. Tak jak piszecie - zwykłe naciąganie, nic więcej. A złodzieje mają coraz bardziej perfidne metody, co opisał wyżej Bartek.
Szkoda, że nie można u nas zrobić tego, co np. w Kanadzie - tam można zadzwonić do jakiejś instytucji odpowiedzialnej za krajową bazę danych i zażądać usunięcia swojego numeru. Dzięki temu potem nie wydzwaniają żadni niechciani telemarketerzy, bo zwyczajnie nie mają dostępu do naszego numeru.
Jak dostanę na mojego gruchota smsa, że mój smartfon ma wirusa, to zacznę się turlać ze śmiechu
Ale to z prognozą pogody to straszne- przecież było coś takiego, że się przez parę dni dostawało o pogańskiej godzinie mmsa z pogodą i po paru dniach jak to wyłączyć i to była normalna usługa z sieci, a teraz jak coś takiego się dostanie, to to są naciągacze, straszne
SMSy są za darmo a płacisz za funkcje
Mogliby już dać jakąś większą liczbę bo po 50 to bym się nie fatygował nawet gdyby rzeczywiście były za darmo.
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Jeśli już się licytujemy, powiem, że nowa oferta orange daje mi w ramach umowy nielimitowane sms do wszystkich sieci za free.
icywind napisał/a:
Ascara napisał/a:
Jestem szczerze przerażona... Nawet przeczytałam to rodzinie, żeby się nie nabrali, zwłaszcza starsze pokolenie.
Lepiej mieć już nic nie ogarniających ktorzy nie potrafiliby tego aktywować nawet jakby chcieli
Coś w tym jest, moje życie było znacznie prostsze, nim rodzice nie dobrali się do zdobyczy techniki Niby oboje mają od lat i normalnie obsługują telefon, czy komputer, ale wiecznie pojawia się jakiś "problem", który wymaga natychmiastowej konsultacji ze mną. Chociaż może właśnie lepiej, że w wątpliwych sprawach pytają, niż działając metodą prób i błędów mieliby się zapisać chociażby na jakieś właśnie subskrypcje.
Ofertami się można licytować, ale to zależy, ile jesteś w stanie zapłacić. Nowa oferta play dała mi nielimitowane rozmowy i smsy do wszystkich sieci, 2GB internetu i darmowe LTE do końca roku. A luby dał 2x tyle za umowę identyczną + 1000min na coś wspólnego z rozmowami w UE (nie pamiętam) i nowy telefon. Kwestia tego, co się potrzebuje.
Dobrze, że moim dziadkom przynajmniej takie przekręty nie grożą - jedyne, co robią, to wciskają zieloną słuchawkę, a i to niechętnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum