[Moris299]

Kilka dni temu CD Projekt opublikował info o tym, że padli ofiarą ataku hackkerskiego




Dziś hacker udostępnił kod źródłowy Gwinta (wersja na telefony)

https://www.gry-online.pl...nta-juz/ze1f41b

Jutro nastomiast mają zostać zlicytowane kody źródłowe WSZYSTKICH gier oraz dokumenty finansowe, różne umowy itp. itd.

[Całkiem_Dobry_Chłop]

Ciekawe kto będzie chętny na kupno tej dokumentacji.

[JankielKindybalista85]

[Moris299]

[macbed]

Ktoś kupił wykradzione dane, które z tego co wiem zostały wystawione za milion dolców

https://www.gry-online.pl...ojekt-k/z01f44a

[Moris299]

"Zakończona aukcja rozpoczynała się od ceny wywoławczej wynoszącej milion dolarów za paczkę plików, z możliwością podbijania o pół miliona. Gdyby jednak ktoś chciał stać się właścicielem wszystkich wykradzionych danych (co najprawdopodobniej się stało), musiał liczyć się z wydatkiem na poziomie 7 milionów dolarów."

[ChodnikowyWilk]

Co można zrobić z kodem źródłowym gier, że ktoś na to 7 baniek wdupił?

[Moris299]

Żadna firma nie może zrobić gry zawierającej kradziony kod, ale zaglądając do kodu można znaleźć odpowiedzi jak sobie poradzić z różnymi problemami/mechanikami, można znaleźć różne ciekawe rozwiązania i wzorując się na nich napisać jeszcze lepszy kod oszczędzając miesiące pracy które spędzili by nad szukaniem rozwiązań.
Do tego myślę, bardziej cenne są dokumenty które też były sprzedawane - są tam wszelkie umowy o wspłpracę z podmiotami trzecimi, kwoty jakie zostały wydane na różne rozwiązania techniczne i w procesie produkcji, umowy z pracownikami i wiele innych.

[ZSK]

TVP tyle w 5 dni zarabia :v

[icywind]

?Twierdzisz, że TVP wykupiło kod źródłowy

[ Dodano: 2021-02-12, 09:59 ]
Będą robić narodową grę RPG o przygodach sebixa walczącego z lewackimi potworami i rozwiązującego zagadkę katastrofy smoleńskiej
Zamiast Ciri będziemy szukać wraku tupolewa.
Yenefer będzie grać Kaja Godek a Ciri Pawłowicz

[ChodnikowyWilk]

Grałbym

[JankielKindybalista85]

Tak szczerze mówiąc to w polskiej historii jest masa materiału na gry komputerowe, które - zrobione odpowiednio dobrze i bez typowej dla obecnej ekipy toporności - by zajebiście dużo zrobiły dla soft power polskiej kultury i polskiej wizji historii.

Jest niby jakiś fundusz i agencja promującą jakoby Polskę za granicą. Z tego co wiem co roku składa w sejmie sprawozdanie z którego wynika że nie zrobiła nic za 600 wydanych milionów więc dostaje pochwałę i budżet o 100 baniek większy na kolejny rok. Wpierdolmy te 600 milionów w coś w rodzaju Assassin's Creed tylko dziejącego się w realiach polskiego państwa podziemnego podczas II WŚ, z systemem decyzji, który może nas zaprowadzić i do powstania Warszawskiego i do armii Andersa, i do Katynia i pod Lenino, i do Auschwitz i do Jedwabnego, w zależności jak chcemy zagrać, i mamy kurwa większą korzyść wizerunkowa niż z miliona mądrych konferencji gadających głów i wystaw tematycznych chuj wie o czym chuj wi gdzie.

[macbed]

fun fact, gry na telefon zajmują połowę rynku wszystkich gier, przebijając tym gry na PC ponad dwukrotnie
https://www.gamesindustry...in-numbers-2020

przy czym Polska liczy sobie ponad 440 producentów gier o wartości ponad 12 miliardów Euro, co stawia nasz kraj na 7 miejscu w Unii Europejskiej (dane z k219)
https://michuk.medium.com/mapping-the-polish-gaming-ecosystem-8cc540c42afc

[widzu]

JankielKindybalista85, tak, aczkolwiek nie.

Bądźmy szczerzy - historia Polski nikogo na świecie nie obchodzi. Gry trzymają się bezpiecznych, dobrze znanych tematów, które są dla ludzi interesujące - czytaj: największe bitwy II Wojny Światowej (głównie te z Amerykanami), Antyczna Grecja, Wikingowie, legendy arturiańskie, Starożytny Egipt, feudalna Japonia, ewentualnie jakieś krucjaty. Nawet ruch oporu ludzi podczas IIWŚ się kojarzy ludziom tylko z Francją i Paryżem.

Gra o AK, PW i Jedwabnym nikogo by nie zainteresowała. Z tego samego powodu nie ma gier o wojnach burskich, wojnie stuletniej, Kotle Bałkańskim czy inwazji Japonii na Chiny, nawet Afrika Korps jest często pomijane. Bo po prostu nikogo to nie obchodzi, ludzie lubią te piosenki, które już znają, jak to mówił inżynier Mamoń.

[JankielKindybalista85]

Widzu, tak, aczkolwiek nie.

Już pomijam że gdyby ściśle się trzymać przedstawionego przez ciebie fatalizmu to Wiedźmin też by poniósł klęskę bo kogo kurwa obchodzi jakieś polskie gówno z nietypowym bohateremi rozwiązaniami, za to bardzo wielu kanonicznych dla gatunku rzeczy pozbawionym.

Ogólnie masz rację ale nowe tematy mogą się wybić. Muszą być po prostu perfekcyjnie odjebane i mieć jakiś element techniczny rozgrywki, scenariusza itp, którego do tej pory nie było lub nie był wyeksploatowany. Musi czymś zryć beret.

Poza tym jeśli ja może przecieniam (jako fan historii ogólnie) potencjal polskiej historii to ty go na pewno nie doceniasz. Do pierdolonej husarii choćby (tak, wiem że to inna bajka niż okres o którym mówiłem wcześniej, ale to tylko przykład) wali konia cała masa niepolakow grających w różne strategie. I co najlepsze to jest element historii Polski, który wylansował się sam, bez choćby złotówki wydanej na promocję kraju poprzez właśnie husarię. I co w związku z tym zrobiono na polu kulturalnego soft power. Pewnie jakaś konferencje za milion na którą przyszły oprócz prelegentów trzy osoby.

Poza tym: jeden taki strzał, jak się trafi, otwiera drzwi szeroko i potem już idzie. Ale żeby trafić trzeba próbować. I teraz: nawet jeśli by to była kompletna klęska mimo super wykonania to i tak warto. Bo jest oczywiste że nawet średnio przyjęta i sprzedana gierka dotrze do większej ilości ludzi i zrobi więcej dobrego niż milion naukowych konferencji i tak dalej, i tym podobne. Tymczasem na to drugie wypierdalamy bez żadnego efektu miliony państwowych złotówek rocznie. Czemu choć części z tych milionów choćby raz, z ciekawości, nie przekierować na coś innego? Nawet jakby się miało nie udać. By my i tak ten hajs wydajemy.

A czemu gra? Bo na film nigdy nie będzie nas stać i kompletnie nie umiemy już robić takich widowisk nawet gdyby nas stać było. Na gry budżet się znajdzie a i robić je umiemy dużo lepiej niż filmy.

[widzu]

[JankielKindybalista85]

No cóż, w takim razie trzeba się pogodzić na przykład z tym że to Polska wywołała drugą wojnę światową po to żeby zapierdolić wszystkich Żydów na świecie. Bo taki idzie przekaz ze strony tych, którzy mają hajs i wolę żeby wprowadzać nowe tematy. JESZCZE nie w świecie gier, fakt.

[Davos]

Widzu, a taka Europa Universalis na przykład? Obejmuje czasowo kilka stuleci więc kawał historii, do tego jest bardzo szczegółowa, a mimo wszystko gra wyrobiła sobie znaną markę i ma miliony fanów na świecie. Był dobry pomysł, oryginalne wykonanie, no i chwyciło.

Zgadzam się praktycznie ze wszystkim co napisał Jankiel. Gry mają ogromną siłę oddziaływania i jedna dobrze przemyślana polska gra o historii zrobiłaby dużo, dużo więcej niż te wszystkie kampanie i konferencje, które w ogóle nie przebijają się do świadomości społecznej na świecie. Ale mimo wszystko nie rezygnowałbym też z filmów, tyle że tu naprawdę trzeba by było wpompować sporo milionów i zatrudnić reżysera i aktorów z górnej półki, najlepiej z Hollywood. A materiałów do pokazania z naszej historii znalazłoby się mnóstwo, nie tylko tej znanej przez wszystkich. Weźmy choćby taką Krystynę Skarbek, nazywaną Jamesem Bondem w spódnicy. Jej życiorys i działalność szpiegowska w czasie II WŚ to gotowy materiał na genialny film. Albo grę, gdyby dobrze ją zrealizować. Tylko trzeba by znaleźć kogoś z wizją, kto potrafiłby to zrealizować. No i wpompować w to trochę kasy. Ale na pewno takie działanie na dłuższą metę by się bardzo opłaciło.