Polski producent dzieli się z graczami kolejnym ciekawym pomysłem na grę. Tym razem chodzi o Moses: From Egypt to the Promised Land, czyli produkcję, w której wcielimy się w postać biblijnego proroka.
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak to jest być przywódcą Izraelitów, który suchą stopą wyprowadził naród z Egiptu, to być może w niedalekiej przyszłości będziecie mogli przeżyć to na własnej skórze. Taką okazję ma nam dać nowy projekt PlayWay.
Akcję Moses: From Egypt to the Promised Land będziemy obserwować z perspektywy pierwszoosobowej – to przecież w końcu coś na kształt symulatora. Rozgrywka ma opierać się na zwiększaniu morale Izraelitów kosztem dobrostanu psychicznego Egipcjan. Cel osiągniemy chociażby poprzez zrzucanie plag na tych drugich (do wyboru cały arsenał „umilaczy” życia: żaby, szarańcza i opady gradu to tylko niektóre). Jeśli jesteście ciekawi, jak to może wyglądać, obejrzyjcie zwiastun, który zamieszczamy poniżej.
Nie jest jeszcze znana choćby przybliżona data premiery Mojżesza – na razie jest to jedynie projekt, którego realizacja zależy zapewne od tego, jak duże zainteresowanie informacja o planach studia wzbudzi wśród graczy. Tytuł można już teraz dodawać do swojej listy życzeń na Steamie.
Osobiście uważam, że PlayWay jest najlepszą polską firmą zajmującą się produkcją gier komputerowych.
Otóż chodzi tu o ich skuteczność biznesową - idealnie wstrzelili się w swoją niszę i robią na niej poważne pieniądze. Multum gier robionych dla wąskiej grupy odbiorców, a mimo tego przynoszące zyski. Tak się właśnie robi stabilny biznes, gdzie nie żyjesz od projektu do projektu, a możesz grać w bezpieczne karty.
Nie oszukujmy się, być albo nie być CDPRED zależy od jakości Cyberpunka. O ile dobrze im życzę, o tyle wiele firm już poległo na stawianiu wszystkiego na jedną kartę, patrz chociażby dogorywający CryTek, który nie potrafi nic zrobić oprócz remastera Crisisa czy z naszego podwórka CI Games, które praktycznie zniknęło po klapie najnowszego Snajpera.
Produkty PlayWay może i nie są bestsellerami i nie są to rzeczy, którymi możemy się "chwalić" - ale z biznesowego punktu widzenia widzę tu mocny potencjał. Bez machania szabelką, czysty biznes.
[ Dodano: 2020-11-26, 18:48 ]
Zresztą weźmy ich notowania giełdowe w ujęciu rocznym - pomimo lekkiego spadku widać, że w całokształcie definitywnie rosną.
_________________ Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
Ostatnio zmieniony przez widzu 2020-11-26, 18:49, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawe, aczkolwiek lepszy by był chyba symulator Jezusa, z możliwością wyboru kilku dróg, w podstawowej przybijają cię do krzyża, w drugiej tłum wybiera ciebie za barabasza bo nabiles wystarczająco dużo respektu, w trzeciej jesteś zły i wszystkich zabijasz, w kolejnej jesteś Jezus jajcarz itp
Symulator Judasza byłby lepszy. Nie wydajesz Jezusa więc go nie łapią. Cieszysz się szacunkiem takim samym jak reszta apostołów. Jezus nie umiera na krzyżu tylko dalej naucza. Wygrywasz grę? Ano nie bo Jezus w końcu umiera ze starości a maleńka sekta którą stworzył rozpływa się w niepamięci najdalej dwa pokolenia po wydarzeniach, w których wziąłeś udział.
Innymi słowy: jechanie po Judaszu to zawsze było dla mnie niezrozumiałe skurwysyństwo. Gość zrobił co do niego należało. Wykonał swoją część planu. Dopieralać się do Judasza to tak jak mieć pretensje do tego Chińczyka z Ocean's 11 że dał radę wyleźć z wózka z hajsem i założyć ładunki wybuchowe na drzwiach skarbca kasyna Benedicta. KURWA, CHŁOP ZROBIŁ SWOJĄ, NAJTRUDNIEJSZĄ ZE WSZYSTKICH, CZĘŚĆ ROBOTY. GDZIE JEGO PROFITY?!
A symulator Hitlera to by było coś.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Polski producent dzieli się z graczami kolejnym ciekawym pomysłem na grę. Tym razem chodzi o Moses: From Egypt to the Promised Land, czyli produkcję, w której wcielimy się w postać biblijnego proroka.
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak to jest być przywódcą Izraelitów, który suchą stopą wyprowadził naród z Egiptu, to być może w niedalekiej przyszłości będziecie mogli przeżyć to na własnej skórze. Taką okazję ma nam dać nowy projekt PlayWay.
Akcję Moses: From Egypt to the Promised Land będziemy obserwować z perspektywy pierwszoosobowej – to przecież w końcu coś na kształt symulatora. Rozgrywka ma opierać się na zwiększaniu morale Izraelitów kosztem dobrostanu psychicznego Egipcjan. Cel osiągniemy chociażby poprzez zrzucanie plag na tych drugich (do wyboru cały arsenał „umilaczy” życia: żaby, szarańcza i opady gradu to tylko niektóre). Jeśli jesteście ciekawi, jak to może wyglądać, obejrzyjcie zwiastun, który zamieszczamy poniżej.
Nie jest jeszcze znana choćby przybliżona data premiery Mojżesza – na razie jest to jedynie projekt, którego realizacja zależy zapewne od tego, jak duże zainteresowanie informacja o planach studia wzbudzi wśród graczy. Tytuł można już teraz dodawać do swojej listy życzeń na Steamie.
Weszłam, bo przeczytałam "stymulator Mojżesza", ale nie żałuję. Intrygująca koncepcja.
Dlaczego ty chcesz go stymulować?
[ Dodano: 2020-12-15, 21:19 ]
RudaMaupa napisał/a:
Weszłam, bo przeczytałam "stymulator Mojżesza", ale nie żałuję. Intrygująca koncepcja.
Dlaczego ty chcesz go stymulować?
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum