Ponawiam pytanie. Jakie pytania na ustnym z polskiego Ci się trafiły? Pytam, bo zastanawiam się, czy któreś z nich było tak wybitnie zjebane jak moje
Lilka na ustnej z Polaka nie miałem żadnych pytań bo byłem z niego zwolniony. Był taki fajny przepis że jak przez cztery półrocza przed maturą masz z jakiegoś przedmiotu co najmniej 4 na koniec to potem jeśli chcesz możesz nie zdawać z tego przedmiotu ustnej matury i masz z niego przepisaną ocenę z pisemnego. A ja z polskiego miałem 4,4,4,4 więc sie na to łapałem więc po 6 z pisemnej stwierdziłem że ta ocena mnie satysfakcjonuje i nie będę podejmował próby poprawienia jej poprzez przystąpienie do ustnego. Zresztą z historii była ta sama... historia. Tylko z angielskiego nie udało się uniknąć ustnego.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Ostatnio zmieniony przez JankielKindybalista85 2020-05-16, 22:43, w całości zmieniany 2 razy
Był taki fajny przepis że jak przez cztery półrocza przed maturą masz z jakiegoś przedmiotu co najmniej 4 na koniec to potem jeśli chcesz możesz nie zdawać z tego przedmiotu ustnej matury i masz z niego przepisaną ocenę z pisemnego.
Czemu przy nowej podstawie tego nie było reeeee
W drugiej liceum miałam 6 z polskiego, a w trzeciej 5 ;__; A żeby być zwolnionym z ustnego polskiego, trzeba było mieć minimum finalistę na olimpiadzie kuratoryjnej, przy której brakły mi do centralki 4 jebane punkty.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
zawsze mam bekę jak ktoś starszy wspomina "no kiedyś to matury były trudne nie to co teraz" a w praktyce kiedyś matury były sprawdzane przez tych samych nauczycieli którzy cię uczyli i każdemu zależało by:
-szkoła była jak najwyżej w rankingach
-by nie było przypału, że uczniowie nie zdają bo to by źle o nauczycielu świadczyło
-no i trzeba było pokazać jak się jest zajebistym nauczycielem, że wszyscy mają dobre wyniki XD
więc w praktyce to było jedno wielkie naciąganie xD
_________________
Ostatnio zmieniony przez Moris299 2020-05-16, 22:49, w całości zmieniany 1 raz
Dlatego uważam moją maturę za pojebaną. Byłam pierwszym rocznikiem bez prezentacji, z kolei pierwszym rocznikiem losującym JEDNO pytanie. Trafi się fajne, spoko. Trafi się chujowe, to się męcz. Ja sobie siedzę, czekam na swoją kolej. Koleżanki wychodzą z sali, jedna wylosowała motyw podróży, druga rysunek ptaszka w klatce do zinterpretowania, trzecia bohatera romantycznego. Wchodzę ja... "Środki stylistyczne wyrażające przeżycia i doświadczenia na podstawie fragmentu Pamiętnika z Powstania Warszawskiego oraz innych tekstów kultury". Dostałam z tego 75%, bo byłam mocno skołowana, że inni mieli łatwiutkie pytania, a ja miałam trudniejsze. No to napomknęłam o mowie potocznej, kolokwializmach, wulgaryzmach, trochę poszyłam, ale był w tym mocny chaos.
Losowanie jednego pytania uważam za nieporozumienie. Przy trzech pytaniach jak jedno nie wyjdzie, to pozostałymi się wybronisz (miałam tak na pierwszym egzaminie ustnym na studiach).
Nie wiem, kto to wymyślił, ale dla kogoś takiego powinien istnieć specjalny krąg piekielny.
No i słusznie Morisie bo matury to jedna wielka bzdura. W perspektywie całego życia ma żadne znaczenie. Ale wszyscy wokół muszą ci kłamać że tak nie jest i że jej super zdanie jest takie hurr durr ważne że jak nie zdasz super to wszechświat imploduje. Otóż nie.
Co do poziomu trudności to dla mnie remis: ja musiałem mieć 50% nie 30 żeby zdać ale nie miałem obowiązkowej matematyki.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Ostatnio zmieniony przez JankielKindybalista85 2020-05-16, 22:55, w całości zmieniany 1 raz
Dlatego uważam moją maturę za pojebaną. Byłam pierwszym rocznikiem bez prezentacji, z kolei pierwszym rocznikiem losującym JEDNO pytanie. Trafi się fajne, spoko. Trafi się chujowe, to się męcz. Ja sobie siedzę, czekam na swoją kolej. Koleżanki wychodzą z sali, jedna wylosowała motyw podróży, druga rysunek ptaszka w klatce do zinterpretowania, trzecia bohatera romantycznego. Wchodzę ja... "Środki stylistyczne wyrażające przeżycia i doświadczenia na podstawie fragmentu Pamiętnika z Powstania Warszawskiego oraz innych tekstów kultury". Dostałam z tego 75%, bo byłam mocno skołowana, że inni mieli łatwiutkie pytania, a ja miałam trudniejsze. No to napomknęłam o mowie potocznej, kolokwializmach, wulgaryzmach, trochę poszyłam, ale był w tym mocny chaos.
Losowanie jednego pytania uważam za nieporozumienie. Przy trzech pytaniach jak jedno nie wyjdzie, to pozostałymi się wybronisz (miałam tak na pierwszym egzaminie ustnym na studiach).
Nie wiem, kto to wymyślił, ale dla kogoś takiego powinien istnieć specjalny krąg piekielny.
ja miałem jakieś pojebane pytanie ale uratowało mnie to, że tuż przed salą jeszcze czytałem streszczenia książek i akurat wykorzystałem motyw z tej książki już nie pamiętam co to było chyba Lalka xD I jeszcze dwa teksty kultury to jakieś dwa filmy wziąłem i chyba z 65% miałem xD
a w Angielskim miałem dwa zadania -
najpierw mam udawać, że przychodzę do lekarza i mam wymyślić jakiś problem co mam i powiedzieć jakie mam objawy i że chciałbym na to jakieś leki XD to było hardkor chyba z tego co pamiętam wydukałem jedynie, że mam stomach problems xD serio to trudne było
a drugie zadanie to miałem zdjęcie bardzo podobne do tego, tylko małpa była inna:
i zadanie - opisać to zdjęcie. No kurwa. Opisać małpę na gałęzi kurwa. Nawet po Polsku nie wiedziałem co bym miał niby powiedzieć.
No jest małpa, ma jasne futerko, siedzi se na gałęzi, pewnie jest w jakimś lesie i jest zapewne ciepło bo widać, że świeci słońce. Tyle wydukałem z tego co pamiętam. Dostałem takie w chuj naciągane 30%.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Moris299 2020-05-16, 23:06, w całości zmieniany 1 raz
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
ja miałem opisać randkę z kobietą w niebieskiej sukience. xD
chuj kurwa 100%
Wyruchales ją? Co się głupio pytam. Jak 100% to 100%
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
odnośnie egzaminów a nie ruchania panienek to w Grybowie w technikum ekonomicznym w ostatniej klasie dostałem od pani nauczycielki propozycję że jak zrezygnuję z egzaminu zawodowego to będzie dwa na koniec roku. Srednia mi wychodziła ponad dwa i raczej bliżej trzy wtedy. Ale na układ poszedłem bo i tak nie planowałem kariery jakiegoś ekonomisty, więc okazałem się pizda i się zgodziłem. dzisiaj bym nauczycielce powiedział że mi może jaja wylizać i bymn podzszedł i bym egzamin zdał. No ale szkoda że człowiek mądry po fakcie. Ale kurwę pamiętam, jak mi się zdarzy okazja to jej laskę wykopnę piździe szmacie, oby zdechła w męczarniach. W każdy razie oprócz mnie 2 inne osoby zrobiły to samo, w innych starszych klasach też tak było a zdawalność egzaminów, którymi się szkoła chwaliła było na poziomie 95% mniej więcej
[ Dodano: 2020-05-17, 18:26 ]
to jest jedna z tych rzeczy przez które spokojnie nie zaśnę i będę sobie plułw brodę aż nie zdechę
[ Dodano: 2020-05-17, 18:27 ]
tu nie chodi o egzamin bo chuj z nim tylko dałem się poniżyć a za to bym teraz zajebał
i zadanie - opisać to zdjęcie. No kurwa. Opisać małpę na gałęzi kurwa. Nawet po Polsku nie wiedziałem co bym miał niby powiedzieć.
No jest małpa, ma jasne futerko, siedzi se na gałęzi, pewnie jest w jakimś lesie i jest zapewne ciepło bo widać, że świeci słońce. Tyle wydukałem z tego co pamiętam. Dostałem takie w chuj naciągane 30%.
No zadanie debilne, trudno zaprzeczyć Dobrze, że u mnie czegoś takiego nie było, bo takie wymyślanie na siłę z dupy wielce szczegółowego i rozbudowanego opisu na podstawie prostego obrazka jest naprawdę słabe i też bym się wkurzył, gdybym coś takiego dostał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum