Dobry wieczór. Coś się… coś się popsuło i nie było mnie słychać, to powtórzę jeszcze raz. Wynik głosowania na świąteczne karaoke to jest jakaś porażka. Ja myślę, że to oceniające, kurwa, głupie społeczeństwo, te kurwa banda imbecyli która głosowała na tych forumowiczów karakanów to jest jakieś, kurwa… nieporozumienie! Jeśli tyle dla was znaczy… jeśli tyle dla was znaczy, ludzie, takie zaangażowanie społeczne jak nasze, gdzie postawiłem moje umiejętności wokalne, moje życie prywatne, biznes, wszystko inne i dla was tylko znaczyło to na tyle niewiele, że przeciągacie głosowania na ponad dwa tygodnie, to was powinno się jebać kurwa, tak się powinno was jebać, jak tylko was może jebać administracja. Platforma was tak nie wyruchała, jak wyrucha was administracja, kurwa. Aż wasz kukle kurwa będą swędziały. Z bólu. To jest dramat, kurwa.
Lil - pewnie wyślę w przyszłym tygodniu. Dawno jest skompletowane i nawet spakowane (ale nie włożyłam kartki, więc pewnie będę rozpakowywać ) ale kuźwa nie zabrałam się do wysłania. Przepraszam, nie ogarniam swojego życia. Zapierdol, psychiatryk pn-pt 8-15 (no, na aktualnym oddziale, gdzie jestem tymczasowo, 14:30) i 2x w tygodniu jeszcze 15-20:30 (w praktyce zwykle jakoś 17-20:30, bo na godzinkę-dwie urywam się coś zjeść itp., mieszkam kilkaset metrów od szpitala), sb 7-nd 7 dyżur 24h w ogólnej Izbie Przyjęć (teraz miałam pierwszy weekend bez dyżuru, bo miałam mieć plany, które nie wyszły, dzięki czemu przynajmniej spotkałam się z Węglami ), niedziela spanie, na poniedziałek trzeba wrócić do psychiatryka... A do tego jeszcze dochodzą Mistrzowie. I tak się kręci. Nie mówiąc o tym, że wieczorami ryję na zmianę psychiatrię i to, co przydatne na IP - interpretacja EKG i RTG.
Najgorsze, że nie zanosi się na zmianę w najbliższych 5 latach, no z wyjątkiem dojścia całodobowych dyżurów na psychiatrii.
Iiiiiii... ostatnia paczka dotarła do mnie.
Naprawdę, bardzo mi się podobało, zwłaszcza ten pomponik mnie kupił
Co prawda figurka dotarła do mnie nieco potłuczona (choć na szczęście z daleka nie widać), ale i tak się prezentuje teraz bardzo fajnie u mnie na szafce.
Żeby nie było, figurka była dobrze zabezpieczona, ale kurierem, który dostarczał paczkę, był chyba on.
Także Mikołaju Internet Explorer, dzięki jeszcze raz
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lilith 2020-02-21, 16:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum