Wysłany: 2018-10-03, 13:14 Trzech Polaków ścigało się na słowackich drogach
Nie milkną echa tragicznego wypadku, do jakiego doszło w niedzielę w okolicy Dolnego Kubina na Słowacji. Szybkie i luksusowe auta, które najprawdopodobniej z nadmierną prędkością jechały po słowackiej drodze, były zarejestrowane w Polsce. Jedno z nich Porsche Cayenne miało tablice z województwa pomorskiego; drugie z aut – mercedes został udostępniony przez salon samochodowy jako auto testowe; trzeci samochód – ferrari należał do prywatnego właściciela, był zarejestrowany w Poznaniu. W Dolnym Kubinie doprowadzili do wypadku, w którym zginął 57-letni Słowak, a jego żona i syn zostali ranni.
Ulice nie są od ścigania się, po to stworzono zamknięte tory. Niestety, w naszym kraju na każdym kroku widać ogromne braki w tym, jak powinno się prowadzić auto.
_________________ "Czasami konflikty muszą wybuchnąć tylko po to, żebyśmy wszystkiego nie robili sami jak takie osiołki".
"Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie".
Mikołaj Rej
Love178, u mnie na mieście typ się autem rozjebał o drzewo, licznik się zamknął na 136 km/h, zapierdalał tak nocą przez miasto, był nawalony na dodatek.
Powiem szczerze, cieszyło mnie to, że nikogo po drodze nie zabił oprócz siebie samego. Bo co, jakby ktoś wracał, szedł chodnikiem, taki wariat traci panowanie nad pojazdem i zabija niewinną osobę?
Jak najebany się rozwali to nawet go nie szkoda. Znam ze 2 przypadki gdzie najebany jak świnia zapierdalał jak debil i rozwalał auto a jemu się niewiele stało i zawsze mnie zastanawiało że skoro już jadą po pijaku to dlaczego zapierdalają jak prawilni wyborcy zamiast jechać te 40 albo 50 km/h. Jak mi się ze 2 razy dawniej zdarzyło siąść po alkoholu do auta to jechałem powoli żeby se do domu dojechać no i nigdy główną drogą , a co do wyścigów to raz w Warszawie byłem w nocy właśnie sobie obczaić ale tam była masa aut, ustawialiśmy się po 2 i od świateł start. Skrzyżowanie było zablokowane od tych wszystkich samochodów tak że przez dość długi odcinek jechało tylko 2 tych co się ścigali no i kawałek za nimi następni i tak dalej. A potem zjechała się policja i wszyscy się porozjeżdżali, nie wiem czy kogoś złapali w każdym razie zabawy wiele nie było a o tych wyścigach to na fb posta znalazł jeden gość z którym się tam wybrałem
Rzeczniczka sądu w Żylinie Lenka Belava potwierdziła, że prokuratura dokonała zmiany kwalifikacji prawnej czynów popełnionych przez oskarżonych. Teraz mają zarzuty popełnienia przestępstwa - umyślnego spowodowania zagrożenia.
Łukaszowi K. i Adamowi Sz. grozi od 10 do 15 lat więzienia. W przypadku Marcina L. mowa jest o szczególnie poważnym przestępstwie, za co grozi kara od 15 do 20 lat więzienia. Dotychczas była mowa o karze od trzech miesięcy do 2 lat więzienia w przypadku dwóch mężczyzn oraz od 2 do 5 lat dla trzeciego z nich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum