o godzinie 8:05 rozpoczęto rutynowy test systemu ostrzegania. Test obejmował Emergency Alert System (system informowania przez media) oraz system Wireless Emergency Alert, ale bez syren.
Godz. 8:07 – nadano alarm o zbliżającym się ataku.
Godz. 8:10 – gen. Arthur “Joe” Logan potwierdził w U.S. Pacific Command, że żadnego ataku nie było.
Godz. 8:13 – rozpoczęto procedurę anulowania alarmu.
Godz. 8:20 – HI-EMA poinformowała w social mediach, że alarm był fałszywy. Ale tylko w social mediach. Nie mogła rozesłać drugiego komunikatu odwołującego pierwszy, ponieważ potrzebowała na to oficjalnej zgody, która jeszcze nie spłynęła.
Godz. 8:45 – rozpoczęto rozsyłanie przez media wiadomości “False Alarm. There is no missile threat to Hawaii.” oraz “False Alarm. There is no missile threat or danger to the State of Hawaii. Repeat. There is no missile threat or danger to the State of Hawaii. False Alarm.”. Podobne wiadomości rozesłano przez system Wireless Emergency Alert (WEA).
Co było przyczyną omyłkowego wysłania alarmu? Drop-down menu!
Amerykańskie media informowały, że pracownik HI-EMA “wcisnął niewłaściwy przycisk”. To było uproszczenie, bo bardziej szczegółowo opisał sprawę Washington Post. Okazało się, że pracownik HI-EMA rozpoczynając swoją zmianę miał przeprowadzić standardowy test systemu, taki jak zawsze realizuje się przy zmianie “warty”. Jak pisze WP, miał on wysłać do wszystkich alarm, ale… bez wysyłania. Dlaczego coś poszło nie tak?
From a drop-down menu on a computer program, he saw two options: “Test missile alert” and “Missile alert.” He was supposed to choose the former; as much of the world now knows, he chose the latter, an initiation of a real-life missile alert.
Czyli, pracownik agencji na komputerze z menu wybrał pozycję “Alarm” zamiast “Testowy alarm”. Prawdopodobnie przypadkowo kliknął nie tam, gdzie powinien i tego nie zauważył. Żeby było śmieszniej, przy próbie nadania alarmu pojawia się dodatkowe okno z pytaniem “Czy na pewno chcesz nadać alarm?“, ale okazuje się, że wyświetlany komunikat wygląda tak samo dla prawdziwego jak i dla testowego alarmu. Pracownik zapewne rutynowo, tak jak zwykle, przyzwyczajony do pokazywania się tego komunikatu, po prostu automatycznie kliknął na nim “Tak”.
A może by tak Bartkowi przedłużać bana za każde jego wchodzenie podczas kary?
Aha, i co da to przedłużanie skoro i tak będzie mógł sobie pisać jak chce? Wyjdzie, że będzie mieć 10 lat "bana" i sobie będzie pisać ile chce
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Swoją drogą dobrze, że adminy forum, tego forum są tylko adminami tego forum a nie zajmują się rozsyłaniem takich alertów.
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Zabawne jest to, że jak coś się dzieje w USA to się o tym gada gada i gada (nawet u mnie na uczelni jeden wykładowca zaczął od tak po prostu tłumaczyć co pracownik dokładnie zrobił). Następnego dnia poleciał fałszywy alarm w Japonii i wszyscy tylko stwierdzili "a ok, pomyłka" i nie zrobił się żaden szum. Nawet nie powstały żadne teorie konspiracyjne czemu obu krajach pojawiły się akurat fałszywe alarmy w tym samym czasie, Internet mnie zawiódł
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Love178, Dla Japonii pierdolnięcie z broni masowego rażenia to nic nowego - raz.
Dwa - Jankesi się boją bo nie sa na to mentalnie przygotowani, a wiadomo, że gdyby rezim w KRLD miał upaść to Japonia dostanie z broni nuklearnej od tak dla zasady.
wojtek jest skrajnie eurocentryczny. Dla niego on lub Ty (ja nie, bo jestem kobietą) jesteście ludźmi, a wszystko inne na świecie to są rzeczy. Powiedzenie, że na Japonię spadnie bomba atomowa, albo wspominanie o tym, że kiedyś w historii spadła, to mówienie w czysto mechanicznym aspekcie. Łzy, śmierć, cierpienie, strach, fobie, choroby i wszystko inne co tego typu broń przynosi nie istnieją, bo dotyczą tylko ludzi. A ludźmi są tylko biali mężczyźni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum