Moim zdaniem wygra Le Pen, wiekszość kandydatów była antywolnorynkowa (tylko Fillon był wolnorynkowcem w sumie) i połowa kandydatów popierała wyjście z UE, Le Pen może zagrozić tylko jej nacjonalizm, ale Front Narodowy juz nie ma opinii partii ksenofobicznej, szowinistycznej itd. to socjaldemokraci, Le Pen to typowa stara lewica, antyunijna i narodowa, nikt poważny nie nazwie jej prawicą a co dopiero skrajną, we Francji to sie moze przyjąć, tym bardziej, że Francuzi wbrew pozorom kochają nacjonalizm i uważają inne narody za gorsze (podobnie jak Anglicy), Le Pen to ktoś idealny dla nich.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Mimo, że całym serduszkiem jestem za Marine, to jednak wygra Macron. Bądźmy realistami.
1) większość kandydatów go poparła,
2) muzułmańskie lobby też odda na niego głos, byleby nie przeszła Le Pen,
3) Francuzi uwielbiają białą flagę
Francja po wyborach ostatecznie stanie się drugim kalifatem, zaraz po Szwecji, można już strugać trumnę
_________________ "Czasami konflikty muszą wybuchnąć tylko po to, żebyśmy wszystkiego nie robili sami jak takie osiołki".
"Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie".
Mikołaj Rej
manciara9,
1. To główny argument komentatorów, ale opiera się na przekonaniu, że wyborcy kandydata C zagłosują na kandydata A zamiast na kandydata B bo poparł kandydata A, a to idiotyzm.
2. Muzulmanie to mniej niz 10% mieszkańców Francji.
3. Czczą również rewolucje antyfrancuską, której dzieckiem jest nacjonalizm francuski.
Francja to państwo gdzie muzulmanie stanowia 10%, kalifatem mogla by sie stac za 100 lat, pod warunkiem, że nastepne pokolenia muzułmanów nie będą mieć swojej religii w dupie.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Wojtku
1) Lud jest głupi. Nie mówię, że wszyscy, ale większość doprawdy nie interesuje się polityką i zagłosują tak, jak im się każe, poprzez media czy to, co i jak mówią autorytety. Mało kto opowie się za prawicą.
2) I rośnie dalej. Socjal jest jaki jest, ale nadal przybywają, głównie z dawnych kolonii francuskich (np. Algieria i Maroko).
_________________ "Czasami konflikty muszą wybuchnąć tylko po to, żebyśmy wszystkiego nie robili sami jak takie osiołki".
"Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie".
Mikołaj Rej
Mim zdaniem PSG się ogarnie w ostatnich kolejkach i znowu zgarnie mistrzostwo.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Który kandydat jest przeciw przyjmowaniu imigrantów?
Le Pen.
manciara9 napisał/a:
Wojtku
1) Lud jest głupi. Nie mówię, że wszyscy, ale większość doprawdy nie interesuje się polityką i zagłosują tak, jak im się każe, poprzez media czy to, co i jak mówią autorytety. Mało kto opowie się za prawicą.
2) I rośnie dalej. Socjal jest jaki jest, ale nadal przybywają, głównie z dawnych kolonii francuskich (np. Algieria i Maroko).
1. Le Pen to żadna prawica, to narodowa socjaldemokratka, a sam nacjonalizm nie czyni (wbrew powszechnej opinii lewactwa) nikogo prawicowcem, połowa tych imbecyli zapomina, że do XX w. to był element czysto lewicowy, a w XX w. nie opowiadal sie po stronie ani lewicy ani prawicy i do dzisiaj się zazwyczaj nie opowiada, a jak opowiada to dlatego, że lewica marksistowska im dojebała, a różowa lewica ich nie lubi.
2. Z czego nie wszyscy to rasowi muzulmanie i darmozjady.
Zaknafein napisał/a:
[ Added: 2017-04-26, 17:41 ]
WojtekVanHelsing napisał/a:
kochają nacjonalizm i uważają inne narody za gorsze (podobnie jak Anglicy)
dude what
w sumie coś w tym jest, ostatnio coraz więcej nacjozjebów
Nacjonalizm był, jest i będzie wszędzie, czasami dobry a czasami zły (głównie zły bo kolektywistyczny, sami nacjonaliści zapomnieli, że byli głównymi zwolennikami UE swojego czasu), po prostu Francuzi i Anglicy są wyjątkowo niedojebani bo nie ma narodów do których to hołota mogła by mieć jakies kompleksy.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Le Pen wygra tylko wtedy, gdy Macron po pijaku przejedzie na pasach zakonnicę w ciąży
A tak serio: Macron ma bardzo dużą przewagę w sondażach, ale doświadczenie wyborów prezydenckich w Polsce w 2015 i w USA w 2016 każe zachować ostrożność w formułowaniu sądów, że ktoś na pewno wygra. Mimo wszystko uważam, że tym razem niespodzianki nie będzie i wygra faworyt, czyli Macron.
Dead_Laugh,
1. Co ma piernik do wiatraka? Skąd wniosek, że ludzie głosuja na najlepsza opcje? Praktyka mówi co innego, nie róbmy kurwy z logiki.
2. Nie jest najlepszą, najlepszy kandydat to Fillon, a on przejebał. Macron to niedojebany socjalliberał którzy chce z jednej strony troche poliberalizować, a z drugiej strony troche podokręcać śrube, model skandynawski powinien zostać w skandynawii. Nie mówiac juz o tym, że Macron jest bardzo prounijny, a ciężko mi uwierzyc, że Francuzom marzy sie federacja europejska gdzie byli by równi m.in. z Polakami.
3. Co ma powiązanie z Rosja do rzeczy? Prorosyjcy kandydaci zdobyli łącznie 65% głosów w I turze.
4. Nacjonalizm powstał we Francji, i odpowiada francuskiej mentalnosci, smiem wątpić by kogoś to zniechecilo, tym bardziej, ze front narodowy nie jest juz postrzegany jako partia ksenofobiczna, szowinistyczna itd.
5. Trump miał przegrać, Brexitu miało nie być, więc nigdy nie mówmy nigdy.
6. Le Pen jest inteligentna, a sytuacja jej sprzyja, ma duże szanse, chociaz nie mowie, że na pewno wygra.
7. We Francji jest coraz wiecej uniosceptyków, Frexit jest nieunikniony, przegrana Le Pen tylko przedłuża referendum o pare lat.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Pierwotny nacjonalizm może faktycznie miał charakter lewicowy, bo wykluczał promowanie bogatszych jednostek tylko dobro całego narodu. Teraz to jednak wygląda inaczej: Nacjonaliści i narodowcy dzisiaj są bardzo często konserwatystami, którzy opierają swój pogląd na kultywacji tradycji, często w ślepy niestety sposób. Podział na lewicę i prawicę jest bardzo nieścisły i na pewno inaczej wygląda lewicowiec z lat 20. XX w, a taki obecny, bo zmienia się również społeczeństwo oraz jego potrzeby. Dlatego czy Le Pen to stara lewica czy nowa prawica, to kwestia dyskusyjna. Jak dla mnie jednak też jej bliżej do prawicy.
Mi się jednak wydaje, że wygra Le Pen. Dlaczego? Bo na świecie mamy pewien trend: U nas wyraźnie wygrał bądź co bądź konserwatywny PiS, w USA do władzy doszedł Trump, któremu bliżej do prawej strony. Kolejny przykład: Brexit, niechęć do europejskiej idei równości. Teraz we Francji coraz większym powodzeniem cieszy się reprezentantka Frontu Narodowego. Doszło we Francji do skrajności w kwestii wielkiej gościnności, przez co obok uczciwych imigrantów (tak, istnieją tacy) weszło bydło, dlatego teraz wielu ludzi pójdzie pewnie z ideą "Lepę jest fajna, bo ona nie fpuści uhodźcuf" i nie będzie dbała o to, czy socjaldemokratka czy wolnorynkowiec i ogólnie jakie ma poglądy na inne sprawy obyczajowe. Może sobie nawet Macron (swoją drogą też kontrkandydat, który do mnie nie do końca przemawia) wygrywać pierwszą turę, ale to jeszcze o niczym nie decyduje, bo co niektórzy mogą się jeszcze zreflektować.
Generalnie nie zazdroszczę Francuzom wyboru, oboje kandydatów takie mało zachęcające.
[ Dodano: 2017-04-27, 20:42 ]
Zaknafein napisał/a:
w sumie coś w tym jest, ostatnio coraz więcej nacjozjebów
Szyszek, Nie chodzi o bogactwo, nacjonalizm nie był lewicowy dlatego, że twierdzono, że bogole to do lochów, nacjonalizm był lewicowy w samej istocie, wszystko co stawia wspolnote ponad wszystko jest lewicowy. Nacjonalizm promuje suwerennosc narodu (demokracje) i jest sprzeczny z ideami konserwatywnymi.
Gdzie tam, dzisiaj nacjonalizm jest tak samo zdominowany przez lewice jak w XIX w. ONR to partia dużo bardziej lewicowa niz takie SLD, niektórym ludziom ubzdurało się głowach, że lewica to tylko te różowe spierdoliny z zachodu, a to nieprawda.
A niby jakie cechy prawicy widzisz w Le Pen? Juz pomijajac bełkot korwinistów którzy gadają o etatyzmie (a to etatystka i protekcjonistka) to jest to demokratka i w kwestiach obyczajowych (wbrew pozorom) pieprzy dość mocno na lewo.
Prawica zmieniła sie tylko pdo tym wzgledem, że przestaliśmy przez ostatnie 200 lat popierać feudalizm, lewica w XIX w. np. chciała mordować Żydów i Cyganów, a w pierwszej polowie XIX w. zamykać homosiów w obozach (nie hitlerowcy, komuniści, Che Gueavara pozdrawia)
___________________________
Nie przesadzaj, jej ojciec w okresie najwiekszego zlewaczenia mentalnego Francji, będąc jawnym mizoginem, homofobem, antysemitą, rasista, ksenofobem, szowinistą itd. zdobył prawie 20% w wyborach prezydenckich, a nie bylo wtedy najmniejszych problemów z muzulmanami itd.
Ona zaś, majac tak zajebisty grunt, wykreowana na tolerancyjną osóbke, osiągneła nieco ponad 20%.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum