Ja w szkole nigdy nie srałem, zawsze się bałem że jak akurat będę wychodził to się minę z kimś i będą heheszkować pół roku że waliłem kloca, albo że po wypróżnieniu zauważę że wszedłem do kabiny bez papieru. I weź tu wołaj teraz.
Też tak w szkole miałem ale raz ledwo do kibla doleciałem. Myślałem że wytrzymam do końca lekcji i jeszcze zdążę do domu dojść ale jednak się nie udało. Biegnąc do kibla na przerwie nie czekałem kulturalnie aż tłum się rozejdzie przepychałem się i wywracałem wszystkich. Było ciężko
Swoją drogą, skąd znasz to powiedzenie? Trafiony podpis, zwłaszcza przez to, że dokładnie na przeciwko tego gościa był bar o nazwie "Życie" i wisiał tam właśnie ten napis
_________________
Ostatnio zmieniony przez Samara 2017-01-23, 16:06, w całości zmieniany 2 razy
Bo tak się składa, że to ja jestem autorem tego demotywatora. I poza tym trochę znam życie i wiem, że jak człowiek chcę coś zrobić to zrobi to zawsze i wszędzie.
A znam to powiedzenie, bo często sam tak mówię, a ono powstało w Kutnie? Sądziłem, że odnosi się do wielu miejscowości w naszym cudownym kraju. Np kto w Sosnowcu nie był, ten życia nie zna, albo w Radomiu.
[ Dodano: 2017-01-23, 16:16 ]
Nie miałem, pojęcia, że wisi tam napis i bar, po prostu pierwsze skojarzenie z tym zdjęcie i tak wpadłem na pomysł z tym podpisem.
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Już od jakichś 5 lat nie wisi :< Ale nadal jest u nas bardzo popularne Btw, to dokładnie ten kosz. Rozwala mnie tu jeszcze jedna rzecz xDDD No cóż, ten Pan ewidentnie zna Życie xD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum