Hueh, z innymi naszymi "importami" wcale lepiej nie jest Importowany Azer czy inny Gruzin, który dziś reprezentował nas w zapasach, odpadł w pierwszej walce. A importowany Chińczyk i importowana Chinka, którzy mieli wymiatać w tenisie stołowym, też bardzo szybko skończyli rywalizację. I tyle wyszło ze ściągania do reprezentacji obcokrajowców
"Ściąganie do reprezentacji obcokrajowców", "importowani". To trochę brzmi, jakbyśmy specjalnie ściągnęli siłą (najlepiej za grubą kasę) jakichś obcych, specjalnie na igrzyska, by zrobili nam medalowe żniwo. A niekoniecznie tak jest. Taki Shegumo swego czasu, niczym prawdziwy Polak, wyjeżdżał do Anglii na zmywak, by mieć jakąś kasę, bo chciał trenować. To nie jest tak, że ściągnęliśmy sobie murzynka, bo przecież murzynki są szybkie i "masz tu hajs, biegaj dla nas i koś dla nas medale!".
A to, że tutaj kompletnie spieprzył, to jestem w stanie mu wybaczyć (choć mógł faktycznie pomyśleć o przyjeździe chociaż dzień wcześniej, mimo że z doświadczenia twierdzi, że największa kumulacja odbytego treningu przychodzi po 3 dniu. Mimo to część winy jest też po jego stronie. Ale resztę zrobiły sprawy logistyczne) Mi jest przykro, bo gościowi kibicowałem, ale teraz nie mam zamiaru z powodu porażki wypominać mu pochodzenia. On wiele przeszedł, by móc reprezentować Polskę (a potrafił robić to godnie). Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że więcej zrobił dla Polski niż niejeden "prawdziwy patriota", który afiszuje się ze swoim "patriotyzmem", a jedyne, co umie robić, to wyzywać rodaków.
Teraz możecie mnie zwyzywać od lewaków, bo bronię murzyna i traktuję go jako Polaka.
No dobra, pora na podsumowanie igrzysk:
No niby jest te 11 medali i pod tym względem faktycznie są to najlepsze igrzyska dla Polski w XXI w. No ale nie można odeprzeć od siebie tego smrodu wielu zmarnowanych szans oraz całego mnóstwa sportowców, którzy poodpadali już na samym początku rywalizacji. Tak naprawdę ten dorobek medalowy to było ratowanie się w poszczególnych dyscyplinach. No bo przyjrzyjmy się:
11 medali:
2 z kolarstwa
2 z wioślarstwa
2 z kajakarstwa
3 z lekkoatletyki
Pozostałe 2 medale to niespodzianki z innych dyscyplin (pięciobój nowoczesny i zapasy)
No i mamy taką małą rozpiętość mówiąc szczerze. Polskie pływanie na tych igrzyskach nie istniało, no bo jak inaczej wyjaśnić brak jakiegokolwiek finału z udziałem Polaka? Żeglarstwo zawiodło, nasi kandydaci spalili się psychicznie. W lekkiej też szczerze mówiąc jest mały zawód, bo liczyłem na te 4-5 medali, a o lekkoatletyce dam oddzielny akapit.
2 złote medale... jakby nie patrzeć, 2 lata temu w Soczi mieliśmy 4 złote, a na dodatek przy mniejszej liczebności zawodników.
W tabeli medalowej 33. miejsce. Ledwo z Koreą Północną wygraliśmy. Sukces!
No nie ma co ukrywać, że polski sport jest na słabym poziomie i po tych igrzyskach w poszczególnych związkach powinni na poważnie przysiąść i ustalić, co dalej. Może też zmiana dofinansowania? Tylko tak: Czy tutaj każdemu dawać po równo? Czy skupić się na tej wąskiej liczbie dyscyplin medalodajnych i to ich faworyzować, by te szanse były niemal pewne? Przy pierwszym rozwiązaniu niezłą sumkę mogłyby zdobyć dysycpliny, które i tak nie wykazują nawet potencjału. W drugim przypadku pogłębiłaby się wąskość dyscyplin, w których mamy medale. A kto wie, czy te medale byłyby takie pewne? Bo ileż to razy to psychika zablokowała nawet tych najpewniejszych?
Dobra, później zrobię oddzielne podsumowanie lekkiej atletyki, bo jeśli chodzi o letnie, chyba tylko w tym mam nieco większe pojęcie
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
A co do brakujących na letnich io medali: Dzięki Adaś, dzięki Szyszek! Bo to wina Małysza. Od 1924 do 1998 Polska zgarnęła na zimowych IO 4 medale bodajże. 1-1-2. Na 19 startów! A na 4 startach w XXI wieku mamy bilans 5-6-5. Dodajcie te medale do Sydney, Aten czy Pekinu i już to nie wygląda na aż tak tragiczny regres w stosunku do Sydney czy Atlanty, co? Zwłaszcza że - patrząc na Seul i Barcelonę. - tamte igrzyska były ponad stan. Polski sport medali zgarnia podobnie, tylko ciut bardziej polubił zimę.
Ja bym jednak letnich i zimowych igrzysk nie mieszał. W letnich mamy o wiele większe tradycje, kadra jest o wiele liczniejsza, a i prestiż letnich igrzysk jest większy, niż zimowych (w tych drugich zresztą startuje o wiele mniej krajów). Poza tym ostatni sukces na zimowych igrzyskach wynika bardziej z tego, że trafiła nam się wyjątkowo zdolna trójka - Małysz, Kowalczyk i Stoch - którzy nam te medale zdobyli. No, jeszcze doszło kilkoro innych, choćby Bródka czy panczeniści i panczenistki, ale generalnie żadną zimową potęgą nie jesteśmy. Małysz skończył karierę, Kowalczyk ostatnio totalnie bez formy, a Stoch ostatniego sezonu też nie może zaliczyć do wybitnego. Następne zimowe igrzyska olimpijskie już za półtora roku i jeśli znów ktoś nie wstrzeli się akurat z super formą to obawiam się, że znów będziemy zdobywać tam tyle medali, co dawniej. Czyli bardzo mało.
A tym czasem sexi Aśka Jóźwik wkurwiona jak sto pińdziesiont po tym biegu na 800 metrów z mudżino-babochłopami i wywiadów krytycznych udziela. Semenya wygrała bo inaczej być nie mogło, skro z niej "semen" to aż kurwa uszami chlusta, tyle ma testosteronu. Zresztą nie tylko Jóźwik się wścieka. Szóstej w tym biegu angielce media na Wyspach gratulowały brązu. W każdym razie tej supermence brakło 2 sekundy do rekordu świata na tym dystansie, ustanowionego... w 1983. No to sprawdziłem z ciekawości jak wyglądała "kobieta" która ten dystans tak pobiegła ponad 30 lat temu, że jej nawet taki facet jak Semenya nie dogoniła. Sprawdziłem... i już się nie dziwię. Polecam w google grafika: Jarmila Kratochvilova. Gwarantuję wam, że na tych fotkach są kurwa niezłe krotochwile!
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Ostatnio zmieniony przez JankielKindybalista85 2016-08-22, 15:06, w całości zmieniany 2 razy
O co Ci chodzi. Przecież to dobrze zbudowany mężczyzna.
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
Jak ja to zobaczyłem to się zdziwiłem, że Dolph Lundgren zanim został aktorem kina akcji biegał w barwach Czechosłowacji. W sensie, że przecież to Szwed!
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Z drugiej strony nie przesadzałbym ze stwierdzeniem, że "całe podium męskie". Semenyov to akurat sprawa oczywista, nawet jej ten sposób biegania jest taki... typowo męski. Pewnie podobny przypadek, co... A zresztą, jeszcze do tego wrócę.
Ta, co zajęła trzecie miejsce, Kenijka Margaret Wambui, też taka nieco podejrzana jest, może nie jest aż taka męska jak Semenyov, ale ma stosunkową mocną budowę ciała (chociaż może jej wzrost to potęguje), ale w sumie nie wiem, czy to też nie jest czepianie się na wyrost, wolę się jednoznacznie osądów nie wydawać. Ta mi się wydaje bardziej naszprycowana czymś, a nie że kolejna hermafrodyta.
A gadki co do srebrnej medalistki Niyonsaby to w ogóle z dupy wzięte. Z twarzy mało urodziwa (tak eufemistycznie mówiąc), ale akurat postura taka typowa, nie wyróżnia się specjalnie na tle innych lekkoatletek. Więc gadki, że szósta Brytyjka powinna mieć brąz, to już przesada. Max 4. miejsce.
Jankiel dał przykład rekordzistki(-dzisty?) świata na 800 m. A wiecie, że niegdyś taki przypadek był w Polsce? Poznajcie panią Stasię:
http://historia.org.pl/20...wy-walasiewicz/
Wśród przyłapanych na niedozwolonym wspomaganiu jest m.in. Dmitrij Łapikow, trzeci w kategorii 105 kg. Na pomoście uzyskał taki sam wynik jak Marcin Dołęga, a o miejscu na podium zdecydowała mniejsza, o 0,07 kg, waga ciała. Polak – dwukrotnie w karierze zawieszany za stosowanie dopingu – był czwarty, ale jeśli Rosjanin oficjalnie zostanie zdyskwalifikowany, do niego trafi brązowy medal.
Czyli medal odebrany jednemu koksiarzowi trafi do innego koksiarza, tyle że koksującego dużo wcześniej i będącego akurat w danej chwili "czystym" Zabawne, ale i niestety smutne. Nie wiem, czy nie lepiej by było w ogóle skreślić podnoszenie cieżarów z igrzysk bo obecnie jest to rywalizacja na zasadzie: "kto się bardziej naszprycuje i jednocześnie nie da złapać, ten dostanie medal".
Kiedyś lubiłem oglądać ciężary, ale w ostatnim czasie mi strasznie zbrzydły, bo ze wszystkich "koksogennych" dyscyplin chyba właśnie ciężary wiodą prym. Jeden koksował, więc dostaje medal drugi, tylko że ten drugi też koksował, ale kiedy indziej, więc jest spoko.
Też bym skreślił ciężary, bo to już bardziej dyscyplina cyrkowa aniżeli olimpijska.
Mnie ciężary już w ogóle nie obchodzą, za to bawią coraz bardziej Bo to naprawdę śmieszne: gościu, który w Londynie był dziewiąty, teraz może dostać brąz, bo aż sześciu zawodników sklasyfikowanych przed nim, zostało złapanych na braniu koksu. I żeby było zabawniej - ten sam gościu z obecnych igrzysk wyleciał z hukiem za to samo, co teraz może mu dać medal poprzednich igrzysk
Swoją drogą ciekawe, czy bracia Zielińscy w Londynie byli czyści. Bo jeśli się okaże, że już wtedy koksili to nie tylko Tomasz nie dostanie tego brązu, ale też Adrian straci złoto.
A najlepsze, że teraz na masową skale badane są nie tylko próbki z Londynu, ale i z wcześniejszych igrzysk w Pekinie. A jako że tam też wykryto doping u ciężarowców, jest całkiem możliwe, że po 8 latach złoto dostanie Szymon Kołecki, a brąz - Marcin Dołęga. I pójdziemy w górę w klasyfikacji medalowej
[ Dodano: 2016-09-15, 00:29 ]
Teraz sprawdziłem, że Kołecki już dostał to złoto.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Davos 2016-09-14, 23:26, w całości zmieniany 1 raz
Przecież w ciężarach nie ma czegoś takiego jak "czysty"
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
Ja bym poszedł na ostro i wyjebał ciężary z prgramu igrzysk. i chuj. Wyjebane na tak zepsutą przez oszustwo konkurencję. Byłby raban i trudno, dyscyplina albo by umarła bo wszyscy by ją olali albo się oczyściła i wróciła w blasku. Bo jest widowiskowa mimo wszystko, ma piękną tradycję (chyba tylko 5 innych dyscyplin oprócz ciężarów było na abslutnie każdych igrzyskach) ale w taki sposb to jest bezsensowna kompromitacja nie tylko dyscypliny jako takiej, ale całego ruchu olimpijskiego.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Myślę, że większość kibiców by przyjęła taką decyzję ze zrozumieniem, za to koksiarze zostaliby na lodzie. Ale niestety działacze MKOL raczej nie mają na to wystarczających jaj
Bo to działacze. Wszyscy działacze każdej dyscypliny to zbędny odpad społeczny. Łapóweczki, 5 gwiazdkowe hotele, koniaki i kurwy z wyższej półki a Grażyna poślubiona jak się jeszcze było za dawnych czasów po znajomości wkręcanym na wiceszefa jakiejś społecznej spółdzielni mleczarskiej w domu. Gdzie indziej Mariany tego świata miały tak dobrze? Nawet w polityce nie bo tam się jednak choć ciut na czymkolwiek się trzeba znać. Choćby na pływaniu po powierzchni ścieku walk frakcyjnych. A tutaj...
Oczywiście powyższy przykład zalatuje polskim smrodkiem ale gdzie indziej mechanizm ten sam, tylko folklor inny.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Zakończyły się właśnie Igrzyska Paraolimpijskie w Rio. Polacy zdobyli 39 medali - 9 złotych, 18 srebrnych i 12 brązowych. Czyli najwięcej w historii ich występów na igrzyskach!
Oczywiście wiem, że to inny format niż igrzyska olimpijskie, inny prestiż, inna siła przebicia w mediach (o igrzyskach paraolimpijskich bardzo skąpo wspomina się choćby w tv). Ale jednak konkurencja jest podobna, bo też bierze w tym udział cały świat. I też trzeba się naprawdę namęczyć, żeby zdobyć medal. A mimo tego paraolimpijczycy zdobyli 3 razy więcej medali, niż olimpijczycy, mimo iż ich kadra była dwukrotnie mniejsza! I ostatecznie zajęli świetne, dziesiąte miejsce w tabeli medalowej, wyprzedzając m.in. Hiszpanię czy Francję.
Można? Można!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Importowany Azer czy inny Gruzin, który dziś reprezentował nas w zapasach, odpadł w pierwszej walce. A importowany Chińczyk i importowana Chinka, którzy mieli wymiatać w tenisie stołowym, też bardzo szybko skończyli rywalizację. I tyle wyszło ze ściągania do reprezentacji obcokrajowców 
