Ta fontanna byłaby idealna do reklamy Viagry.
Początek reklamy: niedaleko ww. fontanny przechadza się małżeństwo w średnim wieku. W pewnym momencie ona łapie go za rękę, puszcza oczko i mówi uwodzicielsko: "Mam ochotę na szybki numerek w plenerze". On momentalnie się rozpromienia, z błyskiem w oku rozgląda wokół i widząc, że nikogo poza nimi nie ma, zaczyna dobierać sie do żony od tyłu. I nagle zastyga w bezruchu, a na jego twarzy zaczyna malować się przerażenie połączone z bezsilnością. Ona na to: "Co się stało?". W tym momencie kamera przeskakuje na fontannę i mamy ujęcie żałośnie kapiącej wody. Następnie ujęcie z powrotem na żonę, która kiwa głową ze zrozumieniem i z torebki wyciąga niebieską pigułkę, po czym teatralnym głosem recytuje: "Na męskie problemy najlepszym lekiem jest XXX" [tu pada nazwa produktu]. Mąź potulnie bierze od żony tabletkę, łyka ją i już po chwili zaczyna się uśmiechać, najpierw powoli, aż w końcu uśmiecha się od ucha do ucha. W tym momencie pojawia się ujęcie z dalszego planu - mąż i żona stoją na tle fontanny, z której nagle woda tryska strumieniem wysokim co najmniej na 10 metrów. Kamera przeskakuje na bliskie ujęcie twarzy najpierw rozpromienionej żony, a później męża, który uśmiecha się szelmowsko do niej i do kamery. W tym momencie kamera oddala się, mąż i żona stają się rozmazani i widać tylko ich sylwetki, a jedynym wyostrzonym obrazem jest fontanna strzelająca wielkim i dumnym strumieniem wody. Na koniec pojawia się jeszcze jakieś hasełko w rodzaju "Na kłopoty z potencją -XXX. Poczuj nową falę przyjemności" i reklama się kończy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum