Ja nie napisałem nic poza tym, że zdrada nie zasługuje na przebaczenie i ujawnienie tych danych było słuszne. Szczerość i uczciwość są bardzo istotne.
Tak faktycznie bardzo uczcie jest włamanie i wykradzenie danych osobowych.
A teraz sobie przypomnij co obiecywałeś na komunii i ile razy byłeś wcięty ;p
Tak jak dla Ciebie niewiele znaczy komunia, tak dla kogoś innego niewiele znaczy małżeństwo/związek
Jak dla obu małżonków nic nie znaczy to spoko, i niech zrobiątak jak pisał Dawid i spoko. Jak dla jednego znaczy a dla drugiego nie to powinni porozmawiać czy chcąbyć w takim związku.
Jak dla obu małżonków nic nie znaczy to spoko, i niech zrobiątak jak pisał Dawid i spoko. Jak dla jednego znaczy a dla drugiego nie to powinni porozmawiać czy chcąbyć w takim związku.
Mógłbyś częściej pisać takie posty zamiast takich, jakie przed chwilą zostały wywalone do kosza.
Tak jak dla Ciebie niewiele znaczy komunia, tak dla kogoś innego niewiele znaczy małżeństwo/związek
No ktoś złapał o co mi chodziło.
KicerK napisał/a:
Religia to sprawa prywatna a związek to sprawa między dwoma osobami
Jesteś tego pewien że to tylko "prywatna sprawa miedzy ludźmi" nawet jak mieli katolicki ślub?
Idąc tym tropem to prywatna sprawa była by w momencie jak nowożeńcy poprzestali by na ślubie cywilnym.
No wyobraź sobie że jak jest ślub katolicki to muszą być wierzący i składają przysięgę małżeńską, w momencie gdy zdradzą są nieuczciwi wobec siebie bo złamali zasady/prawa które wcześniej powtarzali jak mantrę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum