Główna Poczekalnia Dodaj Moje screeny Najlepsze screeny dnia Prywatne wiadomości Zjedź najsamkurwadół Powrót do góry Forum Demotywatorów



Poprzedni temat «» Następny temat
Piractwo

Co sądzisz o piractwie?
Ściągam, nie widzę w tym nic złego
61%
 61%  [ 19 ]
Ściągam i głupio mi z tym
29%
 29%  [ 9 ]
Nie widzę w tym nic złego, ale sam nie korzystam
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem temu przeciwny, więc z tego nie korzystam.
9%
 9%  [ 3 ]
Głosowań: 31
Wszystkich Głosów: 31

Autor Wiadomość
JankielKindybalista85 
Loża Szyderców
Zwykły szary żydomason


Wiek: 65
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 16123
Skąd: Wolne Miasto Nowa Huta

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-10, 22:37   

RudaMaupa napisał/a:
Owszem, były czasy, kiedy pożyczało się nagrywane gry od znajomych, ale z biegiem lat zbierało się gry - np. z czasopism komputerowych - i można było się wymieniać z kumplami.


No i widzisz Ruda. I dlatego nie mogę odpowiedzieć w tej ankiecie. Dla mnie jest oczywistym, ze jeśli kupiłem tę grę to jest moja i mogę z nią zrobić co zechcę. W sensie podarować kumplowi, sprzedać komuś, wymienić się za coś- jak tu piszesz. Ale według wielkich koncernów stojących za Steamem i innymi tego typu cudami JUŻ NAWET TO JEST PIRACTWEM. Stąd w dzisiejszym świecie właściwie nie jesteś w stanie tak naprawdę kupić gry - obecnie ja ją tylko dzierżawię, biorę w leasing od producenta ale niczego co masz w ramach steama nie nazwałbym klasycznym kupnem. Ot inne spojrzenie wielkich korporacji na to, czym jest piractwo i tegoż spojrzenia konsekwencje.
_________________
I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.

Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
 
 
RudaMaupa 
Złodziej placków ziemniaczanych


Wiek: E-e
Dołączyła: 18 Wrz 2013
Posty: 5636
Skąd: wiedzieć mam

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-10, 22:45   

To dla mnie nie jest piractwo, tylko napychanie kasą kieszeni jakimś oszołomom :P Mam grę/album/program oryginalny z opakowaniem, paragonów nie zbieram, a reszta mnie nie obchodzi :P Zresztą tak naprawdę najbliższej rodzinie możesz nawet zrobić kopie.

Jeżeli uczciwie zapracowało się na grę albo nawet wygrało w karty i w danym momencie korzysta z niej jedna osoba, to nikomu ścigać się nie dam. Taka jestem zołza niedobra. Ostatnio Bruce Willis nawet się sądził z applem o płatnie grywane piosenki na ipadzie czy czymś takim, których nie może córce przekazać. Nie dajmy się zwariować :P
_________________
Nie ufaj rudym
 
 
JankielKindybalista85 
Loża Szyderców
Zwykły szary żydomason


Wiek: 65
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 16123
Skąd: Wolne Miasto Nowa Huta

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-10, 23:00   

Ale daliśmy się zwariować a prawo jest dziurawe. A jest dziurawe bo piractwo jest jedną z tych kategorii (inną jest na przykład pornografia) której nie da się prawnie zdefiniować od deski do deski bez uniknięcia absurdów w jedną (wolna amerykanka jak na bazarach w PRLu), bądź drugą (to, za to zapłaciłeś wciąż nie jest twoje).

To jest jeden wielki Paragraf 22. Nie rób czegoś, ale, rób to, ale... Ot choćby z filmami i ich ściąganiem z internetu wg polskiego prawa. Mamy sobie coś takiego jak torrenty. Plik torrent i jego umieszczenie w internecie jest całkowicie legalny ALE nielegalne jest użytkowanie go a więc ściąganie filmów ALE legalne jest ściganie czyjejś własności intelektualnej dla użytku własnego bądź w kręgu rodziny i najbliższym towarzyskim. A cóż to jest decyduje sąd. Załóżmy, że wysłałem RudejMaupie film który sciągnąłem z neta. Jeden sędzia uzna na podstawie naszych zeznań, że Ruda znajduje się w na tyle bliskim moim kręgu towarzystkim, że było to legalne użytkowanie a inny sędzia powie "wy się przecież wcale nie znacie! To było piractwo panie Jankielu! Ale idźmy dalej. Legalne jest ściąganie filmów na dysk ALE nielegalne jest przenoszenie ich na inne nośniki. Stąd plik filmowy na dysku jest ok, ale płyta dvd wypalona w domu i trzymana w szufladzie na wypadek formatu kompa już nie. Poza tym legalne jest umieszczenie pliku torrent w sieci ALE nielegalne jest umożliwienie tego typu stronom pobieranie tego typu danych z twojego komputera. Stąd w chwili kiedy ściągasz coś z torrentów to nie łamiesz prawa ściągając ale łamiesz je pozwalając by jednocześnie program pobierał coś z twojego dysku. I tak dalej i tym podobne. I wszystko to w świetle obowiązującego w Polsce prawa.

Osobna kwestia. Skoro mowa o wartości intelektualnej. Czym różni się wartość intelektualna jaką jest gra i jej nośnik, czyli płyta/pliki pobrane ze Steam od wartości intelektualnej jaką jest powieść i jej nośnik czyli książka? dlaczego istnieją biblioteki nośników tego drugiego rodzaju własności intelektualnej? Dlaczego można te nośniki wypożyczać i kserować do woli i w zasadzie za friko a nie mozna tak robić z filmami czy grami komputerowymi? Czyżby jedyną różnicą było to, że za filmami i grami stoją większe i bardziej pazerne korporacje niż za pisarzami? Czy to jest wystarczający powód by wbrew logice ustanawiać nierówne prawo?

I tak dalej i tym podobne.
_________________
I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.

Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
 
 
Pingvin 
Rzecznik Prasowy Wojtka


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 629

Medale: Brak

Wysłany: 2013-12-10, 23:06   

Sharvari napisał/a:
^AdijoS^ napisał/a:
Sharvari z konsolami jest tak (chyba), że jak masz nową konsolę na gwarancji, spiracisz grę, odpalisz na konsoli to tracisz gwarancję na nią, a jak normalnie skończy Ci się gwarancja to pirać do woli :]

jakbym kupowała trójkę to pewnie używaną. przeglądałam już parę razy tablicę.pl i tam często przewijało się w tytule "zmodyfikowana", czy coś. jednak wciąż nie ogarniam metody tego ściągania :/ na płytkach, dysku?

Z dysku. Na płytkach raczej się nie da, a nawet jakby, to byłoby nieopłacalne. Bo PS3 jest na BlueRay, więc musiałabyś sobie kupić nagrywarkę. Nie zgadzam się z argumentacją "Koncerny i tak nie stracą" bo to brzmi jak jakiś szumlewicz, który mówi "bogatego można raz na jakiś czas okraść". Ale nie ważne, przeróbka PS3. Znalezienie tego zajęło mi 5 min jak chciałem się dowiedzieć co i jak , bo chciałem kupić PS3 i na nim piracić(wstydzę się tego. I to że żyjemy w Polsce i jesteśmy biedni nie jest usprawiedliwieniem) , ale da się tylko na starszych modelach, więc wychodzi to drogo i bez gwarancji(bo używane) . Więc zdecydowałem się na XBOXA i też go przerobiłem i trochę żałuję- bo mam oryginalne GTA5 , ale na multiku nie pogram, a na PS3 dałoby się. Ale nie ważne. I jak pomyślałem jak nam się w Polsce żyje to naszła mnie taka refleksja- patriota to osoba, która może stąd wyjechać, ale woli zostać I CZYNIĆ JAKIEŚ KROKI DO NORMALNOŚCI. To ostatnie takie ważne, bo często lewaki atakują nas że "co z nas za patrioci, jak wolelibyśmy żyć u żółtków(hongkong)". Cóż, jak widać jesteśmy tutaj, a nie w Hongkongu, patriotyzm to miłość, ale nie ślepa młodzieńcza miłość, w której uważa się że to co kochamy jest bez wad, a to co inne jest gorsze, ale dojrzała miłość, w której rozumiemy problemy tego co kochamy i staramy się pomóc. Boże najświętszy, zamieniam się w wojtka, z każdego tematu schodzę w Politykę. Ale nieważne.Wyobraźcie sobie że za grę na PC płacicie 30 zł, za jakąś lepszą typu gta zaraz po premierze 60. Za super kolekcjonerkę 150. Czy chciałoby wam się piracić? Mi nie bardzo. Ale sorry, na pewno nie wybałbym 100 zł na grę(wyjątkiem było gta). Z tym że powinienem sobie taką grę odpuścić, ale pokusa jest zbyt slina
 
 
Sharvari
Loża Szyderców


Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 3546

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-10, 23:16   

też bym więcej niż 100 nie dała, stąd moja blokada przed AC3. i bardzo dobrze zrobiłam. mimo, że kocham tę serię i grałam w każdą poprzednią część po 2-3 razy (a przynajmniej częściowo), to dla mnie kupowanie nowej to kot w worku. nie wiadomo, czy kolejna część spodoba mi się tak samo. i trójka mi się kompletnie nie podobała i zniechęciła do czekania na kolejną. ta na szczęście, ściągnięta z nudów po miesiącu od premiery okazała się genialna.

zobaczę jak będzie z dragon age 3, bo obecnie na mojej topce ta seria trzyma się na szczycie :D ale że sama jeszcze nie zarabiam, a otrzymaną kasę wywalam na bieżąco to pewnie ostatecznie też ściągnę.

ale mam oryginalne DA2, bo dostałam. i skyrim. wow.

nie wspominałam jeszcze o tym, że mam pecha do oryginałów. co kupię jakąś grę to mi nie działa... :D ostatnio pokusiłam się na TRONa i nie chce odpalić. dałam koledze żeby sprawdził i jemu poszedł bez problemu. najwidoczniej mam za dobrego kompa.
 
 
Barbra
tup tup tup


Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 6249

Medale: Brak

Wysłany: 2013-12-10, 23:17   

a ja mam oryginalnego windowsa! :D :D:D

prawie nigdy nic nie ściągam bo się boję :s wirusów i że mnie złapią i w ogóle

poza tym to nie mam czego ściągać, nie oglądam filmów, ale jeśli już to są jakieś strony z oglądaniem online, seriale to samo, w gry gram bardzo rzadko więc je kupuję, a muzykę ściągam z youtube i jakoś mam przekonanie że to nic złego, bo jak to jest ogólnodostępne w sieci to co za różnica czy słucham przez internet czy na odtwarzaczu :D

no i jestem studentką i mam przywileje i mogę sobie ściągać drogie programy za darmo i legalnie < 3
_________________
Gość <3

Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem

Tak się zyje
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-10, 23:20   

Sharvari napisał/a:
a otrzymaną kasę wywalam na bieżąco


To akurat odwrotnie niż u mnie.
Tak bardzo nie wydaje kasy, że przestali mi ją dawać :D

Chyba jeszcze mam w pudełku kasę z kieszonkowego ze stycznia... 2012...
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
RudaMaupa 
Złodziej placków ziemniaczanych


Wiek: E-e
Dołączyła: 18 Wrz 2013
Posty: 5636
Skąd: wiedzieć mam

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 07:47   

Shav napisał/a:
też bym więcej niż 100 nie dała, stąd moja blokada przed AC3. i bardzo dobrze zrobiłam. mimo, że kocham tę serię i grałam w każdą poprzednią część po 2-3 razy (a przynajmniej częściowo), to dla mnie kupowanie nowej to kot w worku. nie wiadomo, czy kolejna część spodoba mi się tak samo. i trójka mi się kompletnie nie podobała i zniechęciła do czekania na kolejną. ta na szczęście, ściągnięta z nudów po miesiącu od premiery okazała się genialna.


Ostatnio z ciekawości zaczęłam się rozglądać za grami na PS3 - też nie za bardzo nas stać na super nowości (wiem, że konsola to nie to, co PC). No i wyszło mi, że ludzie normalnie wymieniają się, pozbywają się starych gier na aukcjach czy coś, żeby móc sobie kupić nowe + właśnie sklepy z używaną elektroniką, lombardy itd., itp. Jeśli się chce, to się da, teraz już wiem, więc wymówki do mnie nie docierają, choć ciągle trudno z myśleniem "ale przecież to na chwilę". Inna sprawa, że jeśli mam kolekcję gier w domu i wiem, co tam jest, to ściągam na dysk pirata, bo wiem, że gdyby mnie przeszukali, to mam z bratem na spółę kolekcję i wisi mi cała reszta, wybroniłabym się.

Najtrudniej jest przy muzyce niestety...
_________________
Nie ufaj rudym
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 23587
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 15:08   

Problem piractwa jest skomplikowany, bo jak zauważyliście prawo mamy niespójne. Niby dozwolone jest ściąganie na własny użytek i przekazywanie tego rodzinie czy znajomym (ale np. kto należy do kręgu bliskich znajomych to sprawa ocenna, jak zauważył Jankiel). Niedozwolone jest rozpowszechnianie, co wyklucza programy typu P2P gdzie podczas ściągania jednocześnie się dany plik rozpowszechnia. Dozwolona jest też sprzedaż na rynku wtórnym - skoro coś nabyliśmy, stanowi naszą własność i możemy na allegro sprzedać grę tak samo jak np. meble. Niestety część producentów tego nie akceptuje i pojawiają się takie kwiatki jak zabezpieczenia niepozwalające zainstalować legalnie kupionej gry na innym kompie należącym do tej samej osoby.

Ja sam staram się nie piracić, bo uważam to za nieetyczne, nawet jeśli jest legalne. Ktoś w końcu napracował się sporo nad tym, żeby dana gra/muzyka/film powstały i należy mu się za to wynagrodzenie. Wiem, że u nas ceny płyt są zachodnie, a zarobki wschodnie i że u nas znacznie trudniej być uczciwym niż na zachodzie, ale mimo to jak ktoś chce, to znajdzie sposób. Ja sam w gry nie gram już tyle co kiedyś, a jeśli już, to najczęściej w kilka ulubionych tytułów sprzed paru/parunastu lat. Oryginały mam, a nowości jeśli kupuję to najczęściej jest to kontynuacja jakiejś mojej ulubionej serii i wtedy wydaję kasę na oryginał. W przypadku osób kupujących nowości częściej też można coś wymyślić - tańsze serie w sklepach,reedycje, allegro gdzie można czasem kupić nawet nową grę w dobrej cenie, nawet te lombardy o których wspomniała Maupa.
W przypadku filmów u mnie to wygląda tak, że jak coś jest naprawdę genialnego to idę na to do kina, a pozostałe dobre filmy oglądam w tv. Zresztą na necie da się znaleźć strony, gdzie można legalnie obejrzeć nawet nowości.
Muzyki słucham często, ale albo słucham zespołów, których płyty już mam, albo w przypadku ulubionych zespołów (np. Sabaton) uzupełniam w miarę upływu czasu dyskografię. Muzyki w necie można też słuchać na różnych stronach, gdzie są umieszczane legalnie. Jak widać da się, trzeba tylko chcieć ;)

Jankiel - piszesz o bibliotekach, ale z książkami jest trochę inaczej. Zauważ, że nowości w nich raczej nie znajdziesz. Znajdziesz w nich za to mnóstwo dzieł klasyków, do których prawa autorskie dawno wygasły. Nie jestem pewien teraz dokładnie, jaki to okres czasu, ale po kilkudziesięciu latach od publikacji prawa autorskie do książek wygasają i można je udostępniać każdemu. W przypadku gier, muzyki i filmów piractwo odnosi się głównie do nowości.
_________________
 
 
JankielKindybalista85 
Loża Szyderców
Zwykły szary żydomason


Wiek: 65
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 16123
Skąd: Wolne Miasto Nowa Huta

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 17:25   

Davos - no nie do końca jest tak z tymi nowościami. Powiedzmy jesteś na studiach, siedzisz na ćwiczeniach i doktorek mówi "na za tydzień przeczytajcie strony te i te z najnowszej książki tego i tego" Co robią studenci? Ano idą, wypożyczają książkę i ją kserują. I już można by się zastanawiać czy to nie jest piractwo. Bo wg definicji uznawanych przez big korpo owszem jest.

I to mnie właśnie wnerwia. Ta nieprawdopodobna pazerność korporacji przemysłu rozrywkowego. Kupiłem grę ale nie kupiłem bo nie mogę z nią zrobić co chcę. Tak naprawdę to, za co zapłaciłem, nie jest moje. To jest dla mnie zwykłe złodziejstwo pod płaszczykiem ochrony przed innym złodziejstwem. Grab zagrabione! I przez to w sumie opowiadam się za piraceniem. Owszem, uważam, że to co wyprawiają PirateBay i tym podobne to kpina w żywe oczy i jawne złodziejstwo ale po prostu zgadzam się ze świętej pamięci Henrykiem Kwinto, że "jak już kraść, to lepiej to robić jako, per excellence, zwykły złodziej. Tak jest chyba uczciwiej"
_________________
I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.

Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
 
 
Adijos 
jest tu


Dołączył: 21 Wrz 2013
Posty: 4806
Skąd: P./B.

Medale: 3 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 17:28   

ZróbmySobieKupę napisał/a:
Sharvari napisał/a:
programy to już w ogóle jest komedia. szacun dla programistów, ale bez jaj, kto kupuje fotoszopy za ~3k zł?


Ja mam na ciapku studencką wersję AutoCada wartą normalnie ponad 20 000zł zależnie od wersji. To dopiero kosmos. Ale przyznać trzeba, program dopracowany niemal do perfekcji i tak bogaty, że nie sposób ogarnąć.

Właśnie jak zobaczyłem cenę tego programu to szczęka mi opadła, ale niestety, dla budowlańców na studiach potrzebne ;/ Kto normalny płaci za program 20k? :O
_________________
Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 23587
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 17:53   

Jankiel K.85 napisał/a:
Davos - no nie do końca jest tak z tymi nowościami. Powiedzmy jesteś na studiach, siedzisz na ćwiczeniach i doktorek mówi "na za tydzień przeczytajcie strony te i te z najnowszej książki tego i tego" Co robią studenci? Ano idą, wypożyczają książkę i ją kserują. I już można by się zastanawiać czy to nie jest piractwo. Bo wg definicji uznawanych przez big korpo owszem jest.

I to mnie właśnie wnerwia. Ta nieprawdopodobna pazerność korporacji przemysłu rozrywkowego. Kupiłem grę ale nie kupiłem bo nie mogę z nią zrobić co chcę. Tak naprawdę to, za co zapłaciłem, nie jest moje. To jest dla mnie zwykłe złodziejstwo pod płaszczykiem ochrony przed innym złodziejstwem. Grab zagrabione! I przez to w sumie opowiadam się za piraceniem. Owszem, uważam, że to co wyprawiają PirateBay i tym podobne to kpina w żywe oczy i jawne złodziejstwo ale po prostu zgadzam się ze świętej pamięci Henrykiem Kwinto, że "jak już kraść, to lepiej to robić jako, per excellence, zwykły złodziej. Tak jest chyba uczciwiej"


Jeśli chodzi o książki, to nam mówiono, że kopiowanie fragmentu (np. rozdziału) żeby go przeczytać nie jest naruszeniem praw autorskich, a kopiowanie całego podręcznika (a to się na studiach zdarza często :P ) już jest. Oczywiście to trochę naciągane, granica jest płynna bo można równie dobrze stwierdzić, że rozdział to już za dużo, dozwolone jest kserowanie kilku stron itd. ;) Trudna sprawa. A to, że z kupionym za własne pieniądze egzemplarzem niektórych gier nie można zrobić co się chce (oprócz rozpowszechniania w celach zarobkowych) jest chore, ale znowu piracenie "na złość producentowi bo jest pazerny" to dla mnie popadanie ze skrajności w skrajność...
_________________
 
 
JankielKindybalista85 
Loża Szyderców
Zwykły szary żydomason


Wiek: 65
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 16123
Skąd: Wolne Miasto Nowa Huta

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 18:02   

No nie tyle co popieram, ile nie dziwię się piractwu, ale sam nie piracę. Gry mam wyłącznie oryginalne. Stać mnie, żeby raz na czas kupić te tytuły, których kolejnym wersjom jestem wierny od lat. niweielka ilość interesujących mnie gier i ta właśnie wierność skłania mnie, żeby zapłacić. Ale na steama klnę na czym świat stoi. Trudno.

Muzyki nie piracę bo słucham tylko na youtube i innych stronach. W życiu bym nie kupił niczyjej płyty - nie jestem niczego fanem na tyle, żeby zakupić cały album. Podobają mi się pojedyncze kawałki tysięcy wykonawców. Po jednym, po dwa. Mam kupić album na którym jest 10 dennych songów, żeby posłuchać jednego fajnego? Ooooo takiego!

A filmy ściągam z torrentów na tony ale kwestię legalności tego procederu opisałem powyżej. A żeby torrent nie pobierał nic od Ciebie (co jest nielegalne jako rozpowszechnianie) wystarczy banalnie przenieść plik do innego folderu lub zmienić mu nazwę i po kłopocie: program nie może odnaleźć ścieżki, niczego nie pobiera i jest legal.
_________________
I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.

Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 23587
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 18:26   

Jankiel K.85 napisał/a:
W życiu bym nie kupił niczyjej płyty - nie jestem niczego fanem na tyle, żeby zakupić cały album. Podobają mi się pojedyncze kawałki tysięcy wykonawców. Po jednym, po dwa. Mam kupić album na którym jest 10 dennych songów, żeby posłuchać jednego fajnego? Ooooo takiego!


No tak często bywa, ale są też wyjątki np. z płyt wspomnianego wyżej Sabatonu podobają mi się wszystkie kawałki, ale może to zasługa tego, że oprócz dobrej muzyki jest też w nich treść, a nie za przeproszeniem śpiewanie o dupie Maryni byle tylko zapełnić czymś płytę ;) Podobnie w muzyce filmowej, taki soundtrack z Lotra czy Braveheart'a słucham od deski do deski bo jest ułożony chronologicznie, a każdy utwór odnosi się do jakiegoś momentu w filmie.

[ Dodano: 2013-12-11, 18:29 ]
Jankiel K.85 napisał/a:
A filmy ściągam z torrentów na tony ale kwestię legalności tego procederu opisałem powyżej. A żeby torrent nie pobierał nic od Ciebie (co jest nielegalne jako rozpowszechnianie) wystarczy banalnie przenieść plik do innego folderu lub zmienić mu nazwę i po kłopocie: program nie może odnaleźć ścieżki, niczego nie pobiera i jest legal.


Ale to dotyczy też plików, które ściągasz aktualnie? Bo o to się cała sprawa rozchodzi, że ściągając pliki przez torrenty jednocześnie je udostępniasz (te jeszcze nie ściągnięte). Torrentów użyłem tylko kilka razy i to dawno temu więc nie sprawdzałem czy można to ominąć w podany przez Ciebie sposób.
_________________
 
 
JankielKindybalista85 
Loża Szyderców
Zwykły szary żydomason


Wiek: 65
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 16123
Skąd: Wolne Miasto Nowa Huta

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 18:37   

Davos napisał/a:
Ale to dotyczy też plików, które ściągasz aktualnie? Bo o to się cała sprawa rozchodzi, że ściągając pliki przez torrenty jednocześnie je udostępniasz (te jeszcze nie ściągnięte). Torrentów użyłem tylko kilka razy i to dawno temu więc nie sprawdzałem czy można to ominąć w podany przez Ciebie sposób.


Pewnie, że nie ominiesz. Ale tu znowu wychodzi fakt, że prawo w kwestii piractwa to jedna wielka kwadratura koła. Jeśli policja nie wpadnie ci do domu w momencie, w którym masz jakiś film ściągnięty w połowie i nie złapie Cię na gorącym uczynku to mogą Ci skoczyć bo... ściąganie jest legalne. Więc: "- Skąd pan ma te filmy an dysku? - Ściągnąłem je legalnie, Panie władzo! - A udostępniał pan? - Nieeeee, ja nie łamię prawa panie władzo! Prosze spojrzeć - mam pozmieniane ścieżki. Jeżeli coś było pobierane z mojego komputera to bez mojej wiedzy i zgody. Zostałem zhakowany przez torrenty! Składam zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa!" Totalny absurd ale tak by to w praktyce wyglądało. I dwa lata gmerania się w książkach prawniczych. Inna sprawa, że to jest na tyle zagmatwane i niedookreślone (o czym cały czas piszę) że i tak jeden na pięciu polskich sędziów uznałby, że sam fakt że mam cokolwiek na dysku jest już piractwem i mnie skazał. W kółko i wciąż - jeden wielki Paragraf 22.
_________________
I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.

Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
 
 
ZSK 
Junior Admin
Syndyk masy upadłościowej


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 10735

Medale: 3 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-11, 21:15   

^AdijoS^ napisał/a:
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Sharvari napisał/a:
programy to już w ogóle jest komedia. szacun dla programistów, ale bez jaj, kto kupuje fotoszopy za ~3k zł?


Ja mam na ciapku studencką wersję AutoCada wartą normalnie ponad 20 000zł zależnie od wersji. To dopiero kosmos. Ale przyznać trzeba, program dopracowany niemal do perfekcji i tak bogaty, że nie sposób ogarnąć.

Właśnie jak zobaczyłem cenę tego programu to szczęka mi opadła, ale niestety, dla budowlańców na studiach potrzebne ;/ Kto normalny płaci za program 20k? :O


Nie tylko budowlańców ;)

Kto płaci? Uwierz mi, że dla biur projektowych, które na takim programie pracują to nie jest duży wydatek ;)
_________________
I'm boring myself just talking about this.
 
 
Jemszyszki 
Miszcz!


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 534
Skąd: ja ją znam?

Medale: Brak

Wysłany: 2013-12-22, 11:31   

Jestem za Piractwem. Bo jak napisali już wcześniej, politykę własności intelektualnych czy patentów. Można o kant kuli rozbić. Do tego są takie niepotrzebne instytucje jak ZAIKS które jedyne co robią to pobierają pieniądze za swoje istnienie. Ogółem stworzył się ogromny rynek pośredników w zakupowaniu szeroko pojętej własności intelektualnej. A 'meryka powinna odpowiedzieć za to przed jakimś sądem międzynarodowym (ale to w utopijnym świecie).
_________________
Ludzie zakładają, że lubię szyszki.
Lubię.
=====================
Nabijam godziny na forum.
 
 
Adijos 
jest tu


Dołączył: 21 Wrz 2013
Posty: 4806
Skąd: P./B.

Medale: 3 (Więcej...)

Wysłany: 2013-12-22, 12:03   

Jemszyszki napisał/a:
Do tego są takie niepotrzebne instytucje jak ZAIKS które jedyne co robią to pobierają pieniądze za swoje istnienie.

ZAIKS to dziadostwo. Kiedyś z kilkoma znajomymi założyliśmy radio. Słuchało nas max 5 osób, gdzieś tam przewinęło się inne radio, które miało max 3 słuchaczy i co? Zwinął ich ZAIKS, więc my też w obawie o kary, również skończyliśmy z radiem.
_________________
Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
 
 
icywind
Loża Szyderców+


Wiek: icy
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 19205

Medale: 26 (Więcej...)

Ostrzeżeń:
 1/3/5
Wysłany: 2014-11-19, 12:43   

_________________
Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
 
 
Zabek05 
Loża Szyderców


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 2727

Medale: 3 (Więcej...)

Wysłany: 2014-11-19, 13:49   

haha icy, pifko za latającego potwora spaghetti :piwo: :-D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Czy wiesz, że...

Strona wygenerowana w 0.189 sekundy. Zapytań do SQL: 30