Wysłany: 2015-03-18, 18:19 Literatura postapokaliptyczna.
Dobra, sprawę mam do Was. Mianowicie, ostatnio naszło mnie na rycie bani literaturą postapokaliptyczną. I teraz pytanie - możecie mi polecić coś w tym gatunku? Tylko proszę, nie klasyka typu 1984, to czytałam x czasu temu. Mam co na Was liczyć? ^^
_________________ i'm two faced of your double exposure
stop right there, don't come any closer
Ostatnio zmieniony przez RudaMaupa 2015-03-18, 18:25, w całości zmieniany 1 raz
Może znasz to pod tytułem "Łowca Androidów". Nawet film stary jest pod tym tytułem. W skrócie - po ziemi, tych opuszczonych zakątkach, rozbiegały się androidy. Goni ich "Łowca androidów", który rozpoznaje je za pomocą testów. Rozkminka psychologiczna na temat, czy android jest człowiekiem, czy też nie.
"Śledztwo" Lema jest dobre. Mało krwi, dużo psychologi. "Stukostrachy" Kinga. Albo nawet lepiej - "Pod kopułą" - na wiochę opada kopuła, nikt nie może wejść ani wyjść oraz bonus, u Kinga zawsze jest krwawo i dziwne. Ta sama faza, więcej krwi - marzenia dzieciaka się urzeczywistniają, oczywiście są krwawe, całe miasto sparaliżowane, mózgi lecą - "Regulatorzy" Kinga.
Co dalej, hmmm... No tak! "Uciekinier". Bardzo dobre, bardzo sensacyjne, jedna z moich ulubionych. O show na żywo, w którym giną ludzie. Nieśmiertelny motyw. http://pl.wikipedia.org/w...%C5%9B%C4%87%29
Tak, tak, wiem. Jak się uprę na jakiegoś autora, to kaplica. Sorka.
I zerknij serio na Aldissa, jeśli lubisz takie klimaty. On ma chore jazdy. Życie pod prąd, zielone ludki, takie tam.
A jak chcesz coś naprawdę extreme, to są jeszcze pornosy science fiction, aczkolwiek osobiście uważam, że to zdecydowanie przesada.
[ Dodano: 2015-03-18, 19:31 ]
O, widzę, że już widzu podpowiedział. Jak dorwałam tę książkę, to niestety pod oryginalnym tytułem. Ogólnie Philip K. Dick też ma ciekawe opowiadania. Głównie zbiory czytałam, więc niestety tytuły mi uciekły, ale pisze m.in. o aborcji do 12 roku życia itd. O, "Możemy cię zbudować", tak się chyba posiadany przeze mnie zbiorek nazywał.
[ Dodano: 2015-03-18, 19:38 ]
Janusz A. Zajdel - Wyjście z cienia
No i "Fahrenheit 411", ale to pewnie też znasz. Wiem, dopisuję co chwila, ale pamięć nie ta i muszę sobie przypominać.
Emoo, a czytałaś "Solaris" Lema? Może to nie jest stricte literatura postapokaliptyczna, ale mówiłaś, że dopuszczasz też kosmitów i wszystko, co ryje banię. A Solaris spełnia obydwa te warunki :]
Emoo, a czytałaś "Solaris" Lema? Może to nie jest stricte literatura postapokaliptyczna, ale mówiłaś, że dopuszczasz też kosmitów i wszystko, co ryje banię. A Solaris spełnia obydwa te warunki :]
Solaris czytałam już ze dwa lata temu, ale cóż, wtedy tego nie rozumiałam. Być może do tego powrócę, albowiem dobrej, polskiej literatury nigdy za wiele.
_________________ i'm two faced of your double exposure
stop right there, don't come any closer
Ja, mogę od siebie polecić, to co nie jest polecone. Czyli Michała Gołkowskiego, jak i całą Fabryczną Zonę. Powieści w uniwersum STALKERA i nie tylko. A Stalker, to już takie postapo, w końcu wszystko dzieje się na terenie zony Czarnobylskiej.
Eeee, od wtedy, kiedy Ziemia jest po wojnie nuklearnej, a zbiegłe androidy chowają się w głuszy opuszczonej przez ludzi... Toć tam nawet ludzi dzielili na tych z chorobą popromienną oraz tych bez.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum