emoo137 - 2015-12-05, 11:25 Temat postu: Jak zawsze coś zepsułam Taka sytuacja. Wczoraj wszystko było gites lans i tak dalej. Dziś rano próby podłączenia telefonu do ładowarki zakończyły się fiaskiem. Druga ładowarka też nic, podłączanie telefonu do kompa też nic nie daje. Resetowałam telefon kilkukrotnie, wyjmowałam baterię i czyściłam ją, nic. Jest jeszcze jakaś nadzieja dla mnie czy już tylko serwis GSM? macbed - 2015-12-05, 11:29 Serwis i naprawa gniazda ładowania, pewnie coś tam nie styka [ Dodano: 2015-12-05, 11:29 ] Może się uda na gwarancji? emoo137 - 2015-12-05, 11:30 Tyle, że gwarancji nie ma, bo telefon kupiłam używany. macbed - 2015-12-05, 11:36 No to lipaza, serwis Ewentualnie spróbuj jakąś igłą przeczyścić gniazdo, może po prostu jakiś paproch blokuje... Moris299 - 2015-12-05, 12:29 macbed - 2015-12-05, 12:36 Właśnie sobie przypomniałem, że miałem podobną sytuację z moim SE Vivaz (najgorszy kloc, z jakim miałem do czynienia). Wymienili gniazdo chyba za 20zł i wszystko już stykało. Mackers - 2015-12-05, 12:38 Próbowałaś z innymi ładowarkami? [ Dodano: 2015-12-05, 12:38 ] Chociaż to raczej wina styku w telefonie, chyba, że bawiłaś się przewodem. macbed - 2015-12-05, 12:39
[ Dodano: 2015-12-05, 12:39 ] Następnym razem użyj opcji "czytaj". Adijos - 2015-12-05, 14:21 Prawdopodobnie mógł się jakiś styk wyłamać. Miałem tak w swojej nokii. Davos - 2015-12-05, 16:54 Pewnie się wihajster zepsuł 
emoo137 - 2015-12-05, 17:35
Tak, wihajster z tentegesem do spółki. hot edit: raz styka, raz nie, aktualnie ładuje, ale świra dostanę jak będę z nim kombinować przy każdym ładowaniu Adijos - 2015-12-05, 18:41 Pewnie lut poszedł i nie łączy. Na pewno. macbed - 2015-12-05, 18:48 Toć piszę, serwis, chyżo. |
||||||||||
