Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Rozmowy - Najlepsza woda gazowana
Ascara - 2020-06-17, 20:06 Temat postu: Najlepsza woda gazowanaOd jakiegoś czasu już chodził mi po głowie pomysł zrobienia "zawodów" wody gazowanej.
Ogólnie uwielbiam wodę gazowaną. Serio, uwielbiam. Czym więcej gazu, tym lepiej. No i zwykle piłam Żywca, bo wydawał mi się najbardziej gazowany.
Postanowiłam wreszcie przeprowadzić ww. zawody. Kupiłam w poniedziałek wszystkie rodzaje małych butelek wód, które były dostępne w Carrefourze, w którym robiłam zakupy. Do tego z każdej kupiłam po dwa egzemplarze, jeden do trzymania w cieple, drugi w lodówce, bo wiem, że część wód w zależności od temperatury traci gaz szybciej lub wolniej (jeden wyjątek – była ostatnia sztuka i trafiła do lodówki). Zależało mi na wzięciu dwóch egzemplarzy stojących obok siebie, no bo większa szansa, że dotychczas miały identyczne warunki, stąd bardziej wiarygodne, gdy porównuję tę samą wodę w zimnie i cieple. Zimne dla mnie istotniejsze – wolę schłodzoną wodę.
Kierowałam się kryteriami gazowaności (to było dla mnie kryterium najważniejsze), smaku samego w sobie oraz tego, czy woda jest źródlana, czy mineralna. Np. woda A jest bardzo gazowana i źródlana, więc lądowała przed wodą B, która jest mineralna ale mniej gazowana. Jednocześnie woda C, równie gazowana, co woda B, również mineralna, ale z dziwnym posmakiem – lądowała na końcu. Smakowałam je po kolei, na zasadzie że ta lepsza niż poprzedniczka, ta gorsza niż druga, ale lepsza niż pierwsza itp.
Test 1 miał miejsce od razu po zakupie w przypadku wód ciepłych i po schłodzeniu wód docelowo zimnych. Sprawdziłam oba rodzaje wieczorem, we wtorek dwa razy, dziś raz. Dotychczasowy efekt jest taki [na pierwszym planie zimne]:
Żywiec – jednak się nie pomyliłam. Może i jest źródlany, ale w trzeciej dobie od otwarcia smakuje dokładnie tak samo, jak na początku, nadal jest mocno gazowany, nie ma jakiegoś dziwnego posmaku.
Kropla Beskidu – odrobinę mniej gazowana niż Żywiec, ale mineralna, bez posmaku (chociaż kojarzę z przeszłości, że gdy już się wygazowuje, to robi się niefajny posmak).
Nałęczowianka – może trochę mniej gazowana niż KB, jest szansa, że dojdzie do przetasowania.
4 miejsce – Perlage – rozczarowało mnie to trochę i zaskoczyło, lubię Perlage, często ją kupowałam ostatnio, ale wypijałam właściwie od razu, spodziewałam się wyższej pozycji, może nawet zwycięstwa, a tutaj tak szybko traci gaz... no ale smak perfekcyjny, więc dość wysoko i tak.
I to na tyle, jeśli idzie o opcje powtarzalne. Reszty już nie omawiam szczegółowo – wspomnę tylko, że właśnie Muszyna jest w jedynej kopii, ale to mało istotne, bo dość sromotnie przegrała, od początku była mało gazowana.
Ciekawe, że woda marki Carrefour szybko traci gaz w lodówce, w wersji pokojowej przebijając dwie inne. Jednocześnie Primavera ma jak dla mnie paskudny posmak i jest źródlana, stąd jej niska pozycja, ale w lodówce fajniej niż te, które za nią spadły zachowała gaz.
Kurde, badanie prawie naukowe.
Mam zamiar w przyszłości podium (o ile się nie zmieni za kilka dni – eksperyment wciąż trwa) konfrontować z innymi wodami. Kilka takich też dodaję w ankiecie. Szkoda, że nie było Kingi Pienińskiej (pozdro Mańka ).
Pominęłam też wody "superpremium" – typu 5 zł butelka.
A jaką Wy preferujecie?icywind - 2020-06-17, 20:26 #teamkranówkakrojechleb - 2020-06-17, 20:40 ja tam wolę lekko gazowane albo niegazowane. Kropla Beskidu niegazowana jest dobra ale lepszy jest Żywiec Zdrój no i niegazowane są dużo lepsze z sokiem niż te gazowane. A lekko gazowane to piwniczanka zielona. Kranówkę w domu mam też dobrą, czysta i bez jakiegoś chloru czy co to tam dodają jak masz z wodociągów bo ja mam ze swojej studnimonjiczq - 2020-06-17, 20:49 I tyle plastiku
A nie lepiej ci zainwestować w soda stream? XDAscara - 2020-06-17, 20:58 Jak kiedyś przeliczałam naboje (i ekspres zresztą), wychodzi zdecydowanie drożej niż zakupy wody. Sorry, ale w obliczu tego mam wyjebane w ekologię.
[ Dodano: 2020-06-17, 22:01 ]
Cylinder kosztuje 100 złotych i służy do "wytworzenia około 60l wody gazowanej, w zależności od preferowanego poziomu gazowania wody". Przy moim wysokim gazowaniu byłoby mniej niż 60, powiedzmy nawet 50. 2 złote za litr wody i jeszcze do tego koszt ekspresu. I jeszcze pierdolenie się w gazowanie i konieczność noszenia ze sobą wody zamiast jej zakupu na miejscu. Sorry, nie. XDRudaMaupa - 2020-06-17, 22:03 Ktokolwiek zaznaczył muszynę - piona! nie dość że butelka dwulitrowa, to jeszcze bebzol nie boli jak po innych wynalazkach.
Jako osoba pijąca 2-3 litry wody dziennie, szanuję wodę, która ma smak i po której brzuch nie protestuje. JankielKindybalista85 - 2020-06-17, 22:19
RudaMaupa napisał/a:
Ktokolwiek zaznaczył muszynę - piona!
Hello there.RudaMaupa - 2020-06-17, 22:26 Dead_Laugh - 2020-06-17, 22:31 RudaMaupa - 2020-06-17, 22:35 Dzięki, Śmieszku. Ja wiem, że wygrałam serce Janka na zawsze w RwC, ale może mnie tak nie obnażaj? Ascara - 2020-06-17, 22:38 No ale bez sensu, jak kogoś brzuch boli od gazowanej, to po co ją pić? A to, że po niej nie boli, to tylko dowód na to, że jest badziewnie gazowana. RudaMaupa - 2020-06-17, 22:40 Mnie bolał brzuch po kranówie i byle jakiej wodzie z dyskontów. Zaczęłam pić regionalną (Żywiec, cisowianka, ustronianka), ale też średnio. Potem zaczęłam pić wysokominetalizowaną z Muszyny i się polepszyło. Najlepiej było po muszynie - i smak, i minerałów nie brak, więc organizm się nie dopomina.Ascara - 2020-06-17, 22:45 Aaa, myślałam, że od bąbelków. To oki.
Może trafiłam na jakąś trefną butelkę? Wszak nie miałam próby badawczej.Love178 - 2020-06-17, 22:48 Tradycyjnie dużo tematów zaczyna się od pojawienia się ludzi, którzy nie są zainteresowani i muszą o tym napisać, zatem tu jest mój moment to shine:
Nie piję gazowanejMoris299 - 2020-06-17, 22:57 Ja tam pijam kranówkę ogólnie ale z wód lubię Ostromecko, Murzyniankę i Kingę Pienieńską. No i Galicjanka.
[ Dodano: 2020-06-17, 23:58 ]
Nie piłeś? Spróbuj.Lilith - 2020-06-17, 23:03 Pijam kranówkę, gazowanych nie lubię, wyjątkiem jest Vytautas.
A tak na serio moja ulubiona woda? Celestynka. Niestety, można ją dostać chyba tylko w moich stronach, nie wiem, jak Małopolska. Wilku, Chlebku, widzieliście u siebie w Sączu?
monjiczq - 2020-06-18, 00:06 Ale to od dobrze gazowanej wody ma bolec brzuch? To po co ja pic?RudaMaupa - 2020-06-18, 06:27 Raczej to od jakości wody zależy niż od gazu, przynajmniej w moim przypadku. Szczególnie to czułam przy piciu kranówki.
Od czasu jak kupuję dobrą wodę, a "beleco" sporadycznie, to mój brzuszek nie wygląda jakby był niezadowolony.macbed - 2020-06-18, 10:29 z gazowanej piję tylko Muszyniankę, ale gdybym sam kupował to pewnie brałbym Cechini Muszynę bo tańsza i też sporo minerałów
[ Dodano: 2020-06-18, 11:30 ]
w sumie nawet bym nie kupował bo mam dobrą kranówkęChodnikowyWilk - 2020-06-19, 00:09 Bardzo lubię gazowane, ale ostatnimi czasy nie piję bo mi szkoda kasy, więc najczęściej leci woda prosto z kranu.
[ Dodano: 2020-06-19, 01:09 ]
Najlepsza gazowana to Żywiec mocny gaz