Wysłany: 2016-02-24, 14:59 Uczuciopedia i Storyofmajlajf
Jak zauważyliście miałam taki okres 'zidiocenia' oraz 'kucyzmu'. Dużo przesiadywałam na jakichś śmieszkogrupkach i przesiąknęłam nimi wręcz, irytując tym innych. Na szczęście w porę się odcięłam zarówno od tych idiotyzmów (jakieś cenzopapy, trollowanie) jak i 'korwinizmów' (oficjalnie zostałam już libertarianką, w sumie śmieszy mnie nadal skrajna prawica jak i lewica).
Ale do rzeczy: natrafiłam na taki ciekawy artykuł odnośnie tego, co to się wyprawia na takich grupkach (na szczęście nigdy w nich nie byłam, a w moich takich rzeczy się nie wyprawiało. Były śmieszkowe, ale bardziej polityczne). Wiele tych facebookowych grup jest do siebie podobnych i naprawdę można wiele czasu im poświęcić. Czy warto? Według mnie NIE - przez ten czas tylko można zidiocieć. Wiem, co mówię - przechodziłam przez to*.
O wypraszam sobie, ja cały artykuł przeczytałam. Mój wcześniejszy komentarz miał wyrazy podziękowania za poinformowanie nas o tym, że wyleczyłaś się kucośmieszkizmu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum