Z tego, co widzialem, to tutaj była zacięta dyskusja o skokach. A ja akurat nie wchodziłem na forum To teraz się troszkę rozpiszę.
Skoki to moja ulubiona ze wszystkich dyscyplin! Piękny sport, a moja fascynacja nim zaczęła się rzecz jasna od Małysza. Miałem wtedy 5 lat Ale oprócz Małysza zapamiętałem wiele nazwisk skoczków zagranicznych m.in. Schmitt, Hannawald, Hocke, Ahonen, Hautamaeki, Ingrebrigtsen, Kasai (nieśmiertelny), Miyahira, Funaki i wiele wiele innych.
Co do Kamila Stocha: sezon bajeczny! 2 złote medale i kryształowa kula! Może i tego Turnieju Czterech Skoczni się wygrać nie udało, ale trudno. Ma 2 złota Igrzysk Olimpijskich, 1 złoto Mistrzostw Świata i Kryształową Kulę. On już swoje zrobił, ale na pewno może jeszcze dołożyć.
Ale są nasi pozostali skoczkowie: Żyła, który za dużo kombinował w tym sezonie z techniką i się w pewnym momencie niestety posypał. A szkoda, bo on ma naprawdę duży potencjał.
Maciek Kot dość równo, 1 konkurs naprawdę super (5 miejsce w norweskim Lillehammer, dobre skoki), parę również dobrych konkursów (m.in. 7 miejsce na IO w Soczi). Ja coś czuję, że z Maćka będzie dobry skoczek. I to może już w przyszłym sezonie.
Jest Janek Ziobro, który miał jeden genialny weekend, ale to był dla niego najcięższy sezon, w którym nie wytrzymał końcówki. Ale potencjał chłop ma i na pewno będziemy mieli z niego pociechę.
Kubacki... szkoda, że nie potrafi przełożyć swojego wysokiego odbicia na dobrą odległość. Ale niech trenuje dalej.
Dla Bieguna to też był ciężki sezon, ale doświadczenia z tej zimy powinny dać pozytywne efekty w kolejnych latach.
Murańka troszkę pechowo, ale się chłopak rozwija. Szkoda, że treningi będzie mógł zacząć dopiero we wrześniu przez te wszystkie problemy z oczami. Duży talent, który w tym sezonie też potrafił fajnie skoczyć.
A co do skoków kobiet, to są historyczne punkty dla Polek w Pucharze Świata! Udało się to Magdalenie Pałasz. Za to Joanna Szwab raz zajęła 2 miejsce w zawodach Pucharu Kontynentalnego (czyli zaplecze Pucharu Świata). Polskie skoki kobiet są mimo wszystko w czarnej dupie jak na razie, ale chyba powolutku zaczynamy z niej wyłazić. Oby kiedyś świat skoków na dobre usłyszał o naszych zawodniczkach
Aż się zakrztusiłem ze śmiechu. Prawie jak Robert M. w szczytowej formie.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Pamiętam jak kiedyś podczas jednego konkursy Wolfgang Loitzl tak się poślizgnął na belce startowej, że zaczął zjeżdżać w dół, szorując tyłkiem po torze i zatrzymał się tuż przed progiem W sumie miał chłop szczęście, że nie spadł ze skoczni. A przez niego było potem półgodzinne opóźnienie, bo musieli poprawić ten tor dla następnych skoczków
Pamiętam jak kiedyś podczas jednego konkursy Wolfgang Loitzl tak się poślizgnął na belce startowej, że zaczął zjeżdżać w dół, szorując tyłkiem po torze i zatrzymał się tuż przed progiem W sumie miał chłop szczęście, że nie spadł ze skoczni. A przez niego było potem półgodzinne opóźnienie, bo musieli poprawić ten tor dla następnych skoczków
Davos, nie tylko Wolfgang Loitzl. Rok temu w Sapporo podobnego wyczynu dokonał Daiki Ito!
I taki mindfuck. Ja już zaspany strasznie, jest już chyba troszkę przed 4 w nocy (Ach te nocne konkursy). I nagle Ito się z belki ześlizguje
Dzięki za artykuł. Dowiedziałem się z niego, że Janek Ziobro będzie się hajtał
Podobno istnieje przesąd, że skoczek, który bierze ślub, skacze 10-15m krócej. Ale miejmy nadzieję, że będzie u niego tak jak u Stocha, czyli raczej 10-15m dalej
Lubię skoki ale nie aż do tego stopnia żeby oglądać nic wiele nie znaczące Letnie Grand Prix
Ja tak samo Skoki są fajne, ale zdecydowanie wolę je oglądać w scenerii zimowej
Każdy woli, to oczywiste. Ale latem również pooglądać sobie można. Ja np. bym nie wytrzymał do następnej zimy i nawet się cieszę, że są letnie zawody
I rzecz jasna należy troszkę z przymrużeniem oka traktować letnie zawody (szczególnie, gdy rozgrywają się w Japonii lub Kazachstanie, bo tam obsada jest mocno okrojona).
A w ten weekend właśnie były zawody w Kazachstanie i obsada była naprawdę skromna. 36 skoczków (bez Polaków) i 29 skoczkiń (W tym jedna Polka - Magdalena Pałasz, która stale robi postępy).
No cóż, szkoda, że nikt nie śledzi letnich zawodów, to bym może z kimś wymienił parę zdań na ten temat. No trudno
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum