Słyszeliście o inbie na basenie we wroclawiu?
Chodzi o to, że wymyślili sobie tak coś takiego jak "wtorki tylko dla kobiet" na saunie a mimo to mężczyźni muszą płacić za miesięczny karnet tyle samo. Może się to wydawać drobnostka ale rocznie to daje ponad półtora miesiąca kiedy mężczyźni nie mogą korzystać a muszą płacić tyle samo.
Cytat:
Aquapark Wrocław nic sobie za bardzo nie zrobił z zastrzeżeń co do ich oferty. Mimo reakcji RPO i wezwania do zbadania sprawy UOKiK, a także relacjonowaniu sprawy przez media, sytuacja jest traktowana jak żart. Na facebooku pod komentarzami pytającymi od zmianę oferty, osoba prowadząca funpage daje reakcje ":D" jakby ich to bawiło. Rzecznika Aquparku mówi o tym, że nie będą stosować się i zmieniać oferty pod wpływem "internetowej awantury".
Czy naprawdę tak powinno się to skończyć? Czy dyskryminacja mężczyzn zawsze będzie już traktowana jak żart? Na początku zrobi się szum, ale na końcu i tak nic z tego nie wyniknie? Przecież ten basen jest własnością miasta, a miasto mogło go kupić/zbudować z pieniędzy podatników, także mężczyzn.
Z jednej strony spoko pomysł z jednym dniem dla kobiet na saunie. W końcu niektòre kobiety krępują się obecności Januszy w samych ręcznikach. Ale z drugiej w tej sytuacji powinno się też wydzielić jeden taki dzień dla mężczyzn.
Weźmy reż pod uwagę to, że na saunę nie chodzi się codziennie.
Gdyby była odwrotna sytuacja - np. jakąś siłownia zrobiła by "czwartki tylko dla mężczyzn" to środowiska feministyczne dostały by takiego bólu dupy, że by strajkowały w tej siłowni i w ogóle a jak dyskryminuje się tylko mężczyzn to wszystko spoko
_________________
Ostatnio zmieniony przez Moris299 2018-02-04, 12:23, w całości zmieniany 1 raz
Niby nie chodzi sie codziennie, ale jak kupisz karnet to masz prawo to robić.
Dokładnie. Będą musieli albo zdjąć te "wtorki tylko dla kobiet", albo obniżyć cenę miesięcznego karnetu dla mężczyzn bo inaczej narażą się na kary i pozwy.
Gdyby była odwrotna sytuacja - np. jakąś siłownia zrobiła by "czwartki tylko dla mężczyzn" to środowiska feministyczne dostały by takiego bólu dupy, że by strajkowały w tej siłowni i w ogóle a jak dyskryminuje się tylko mężczyzn to wszystko spoko
Nie, kobiety by dostały ból dupy, tak jak teraz ból dupy dostają mężczyźni. A to, że jedna grupa jest lepiej zorganizowana, to inna kwestia. Mężczyźni są w dużej mierze niestety na etapie olewania sytuacji, w których powinni się solidaryzować. Cieszy mnie, że teraz nareszcie coś robią, bo od czytania żali mężczyzn, którzy padali ofiarą dyskryminacji, ale nie wpadli na to, że trzeba się zgłosić do odpowiednich organów ze swoją sprawą, tylko z góry zakładają, że "wszyscy uważają, że to nie problem" aż głowa pęka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum