_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
Ciekawa jestem, jakie to kierunki zamówi ministerstwo
W którymś z tych linków (jeden kliknęłam losowo) były wymienione kierunki medyczne, prawo i kształcące nauczycieli, nie pamiętam, czy coś jeszcze.
z tego co ja wszędzie słyszę to właśnie głównie medycyna ma być płatna - koszty wykształcenia lekarza są jedne z najwyższych w porównaniu z innymi zawodami, a niestety dużo lek med wyjeżdża za granicę krótko po skończeniu studiów
dlatego chcą systemu albo odpracowujesz w polsce, albo oddaj hajs
swoją drogą według mnie to powinno się do tego podejść z innej strony, bo trudno się dziwić młodym lekarzom, gdy po latach ciężkich studiów w bardzo odpowiedzialnej pracy mają stawki godzinowe porównywalne z pracownikami mcd. gdyby mieli lepsze warunki, nie wyjeżdżałoby ich aż tylu
_________________ Gość
Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem
Darmowy to powinien być jedynie wpierdol i możliwości znajdywania pracy, która już powinna być dobrze płatna. Ale dobrze się gada
Każdy człowiek powinien mieć dostęp do dobrze płatnej pracy. A w Polsce ciężko z dobrze płatną pracą - stąd dużo ludzi wypierdoliło za granicę.
Tak serio to aż tak źle nie jest no chyba że dla kogoś dobrze płatna zaczyna się od 10 tysięcy miesiecznie to wtedy jest źle ale facet czwóreczke to spokojnie może wyciągać na budowie. Bo u nas praca fizyczna jest całkiem fajnie płatna a jak jeszcze człowiek do roboty potrafi mózgu używać a nie czeka na polecenia to już w ogóle elegancja
No to też racja całe życie nie będzie robiło bo z człowieka wrak zostanie i wiadomo że lepiej za granicą ale dla kogoś takiego jak ja perspektywy są o ile ma się chęci:D
Jego brat odszedł właśnie z firmy bo mu było mało i zaczął jeździć do Węgier, w domu tylko na weekendy, ale za to ponad 5k na rączkę. A jego żona w "Firmie" też zarabia pewnie ponad 3k. Także wiecie, apetyt rośnie w miarę czegośtam
_________________ I'm boring myself just talking about this.
W necie widziałem ogłoszenie że potrzebny C+E i znający niemiecki bo do niemiec kursy i 7k było ale chyba brutto. C+E opłacalne właśnie. I jak masz kursy na tokarki cnc to też nieźle płacą. Z tego co się zorientowałem to ponad 3 można wyciągnąć. Chyba właśnie na cnc sobie w przyszłości zrobię i przestanę się szlajać po kraju
Jego brat odszedł właśnie z firmy bo mu było mało i zaczął jeździć do Węgier, w domu tylko na weekendy, ale za to ponad 5k na rączkę. A jego żona w "Firmie" też zarabia pewnie ponad 3k. Także wiecie, apetyt rośnie w miarę czegośtam
Ja jechałem niedawno Fiatem Ducato Maxi do Holandii to wyjazd w środę po południu i powrót w piątek po południu (koło 48 godzin łącznie to trwało) i przez ten czas zarobiłem 500zł
Bez żadnych konkretnych uprawnień (sama kategoria B starczy), na zmianę z wujkiem, drugim kierowcą, cała droga autostradą więc dobrze się jechało. Równie dobrze mógłbym tylko siedzieć na fotelu pasażera i też bym dostał tyle samo ale ja bym nie usiedział, musiałem też trochę pokierować
Ogólnie to jako kierowca można całkiem nieźle sobie dorobić
O fak, ciekawe czy mechatronika byłaby pożądana przez państwo. :v
Nie będzie mi przeszkadzać jeśli będzie trzeba zapłacić za ten ostatni semestr, ale dzięki za troskę
A tak serio, to wydaje mi się, że się uwrą na kierunki, po których większość osób wyjeżdża z kraju, a po technicznych może też dużo wyjezdza, ale dużo zostaje
I jak masz kursy na tokarki cnc to też nieźle płacą.
Z maszynami CNC jest o tyle problem, że aby zarabiać dużo to musisz znaleźć dobrą firmę, a z tym jest problem.
Kolega po szkole w kierunku CNC zarabia 2k, ojciec kolegi musi obsługiwać kilka maszyn w ciągu dnia- zarabia 2,5k. Mój wujek jest właśnie takim wyjątkiem, bo znalazł robotę za 3,5k.
Tak naprawdę rynek CNC nie jest aż taki fajny jak ludzie mówią.
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
Na tokarkach się tak nie zarabia jak na spawaniu.
Z tego co się orientuje, to po zakładach jest tak, że spawacze pany, wyciągną czasem i ponad 3k, a monterzy czy frezerzy to są niżej w hierarchii i (przynajmniej u mnie) zarobią >2k.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum