Dzięki za opinię, KicerK Miałem nadzieję, że to przeczytasz bo dotychczas czytałeś wszystkie moje opowiadania i zawsze zostawiałeś dłuższy komentarz
Dosyć ciekawe, że sporo osób pisze, że trafiłem z ich wyobrażeniem o własnej przyszłości, mimo że w tekście szedłem w lekki (a czasem i mocniejszy) absurd
KicerK napisał/a:
Ale sytuacja, że nie było forum przez 15 lat była mega niepokojąca no nie może tak się stać
Spoko, sam nie wierzę, że ten scenariusz się sprawdzi Ale musiałem taką koncepcję stworzyć na potrzeby opowiadania bo inaczej nie miałoby ono sensu. Gdyby forum cały czas istniało to wszyscy wiedzieliby wszystko o wszystkich i podczas spotkania nie byłoby już żadnego elementu zaskoczenia. Nikt by się nie dziwił, że X ma dzieci, Y realizuje się zawodowo w takiej a nie innej dziedzinie, a Z nadal mieszka z mamą
chociaż gadałem ze stryjkiem co ma syna po SGH i on mi mówi, że jego syn po SGH znalazł robotę gdzieś w banku, potem w Agencji Rynku Rolnego czy jak to tam się nazywa, a potem gdzieś jeszcze pracuje. ale teraz to on odradza iść. ale nic więcej nie powiedział.
gadałem też niedawno z typiarą co mnie wiozła stopem do szkoły
w ogóle to często jeżdżę rano w ten sposób bo ogólnie nie chce mi się wstawać wcześnie rano no i koszty mniejsze
i zawsze z kierowcami się wywiązują dłuższe czy krótsze rozmowy
głównie o studiach
no i ona mówi, że teraz po ekonomii rzadko się udaje znaleźć robotę (kuźwa skoro kończy się jakąś prywatną gównouczelnię na zadupiu to tak, ale chyba nie po najlepszej uczelni ekonomicznej w PL :v)
i doradza iść na inżynierkę, bo inżynierów brakuje itp. i wtedy praca się znajdzie na 100%
Pierdolenie, zależy czego inżynierów, jak produkcji to raczej kiepsko. Są gdzieś opracowania nt. obecnych zapotrzebowań rynku pracy i prognoz. Wiem, że np. po zarządzaniu coraz gorzej, a w innych sektorach brakuje.
Jak Ci kierunek pasuje to wal na SGH, bo mądry jesteś (Barbra się nie zna:P) ale nie licz, że robota sama Ci wpadnie, trza mieć łeb na karku, a dyplom dobrej uczelni jest tylko/aż ułatwieniem.
_________________ I'm boring myself just talking about this.
nie idź na inż jeśli nie masz ochoty, idź na to co cię interesuje a nie na to po czym "jest praca"
Nie słuchaj jej. Za moich czasów maturalnych tak mówili. Gówno prawda. Sorry Barbuszko ale takie fakty.
Znaczy racja, po każdych studiach można znaleśc pracę ale po co studiowac by mieć takie prace, które można dostać bez studiów? To nie lepiej od razu iśc do tej pracy?
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
no ale on chce biznesy to myślę że coś znajdzie xD serio, studia inż są tylko dla tych których serio to interesuje, resztę wymęczą jak gąbkę wyciskaną z wody xD nawet fascynaci są zmęczeni, to nie ma najmniejszego sensu jeśli cię to nie kręci
DLACZEGO JA NIE POSZŁAM NA ASP ;__;
_________________ Gość
Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum