Nie wiem, mnie dalej śmieszą jak oglądam. Trafiają w moje poczucie humoru. Możliwe nawet, że to właśnie te bajki ukształtowały mój humor. Te dzisiejsze nie są jakieś nie wiadomo jak słabe, bo czasem też się można pośmiać, ale bez porównania z tymi starymi. No i sentyment też oczywiście jest
Prawie każda jedna bajka od FoxKids i starego Cartoon Network była lepsza od wszystkich obecnych razem wziętych soł macz
Niby racja, ale z drugiej strony może tak się tylko nam wydaje, bo wyrośliśmy z bajek, i wydają nam się głupie, a do tych z czasów dzieciństwa mamy po prostu sentyment
No ja nie wiem, takie Dzieciak kontra Kot to serio gówno.
_________________ i'm two faced of your double exposure
stop right there, don't come any closer
Prawie każda jedna bajka od FoxKids i starego Cartoon Network była lepsza od wszystkich obecnych razem wziętych soł macz
Niby racja, ale z drugiej strony może tak się tylko nam wydaje, bo wyrośliśmy z bajek, i wydają nam się głupie, a do tych z czasów dzieciństwa mamy po prostu sentyment
Zapewne tak jest.
Taki Krokorok do dziś ogląda bajki z czasów swojego dzieciństwa
Davos, a oglądałeś Pszczółkę Maję? dodaj do swojej listy anime, bo to też jest produkcji skośnookich. Oryginalny tytuł "Mitsubachi Maya no Bouken"
Z dzieciństwa, a nie musze jakoś daleko pamięcią sięgać to Pokemon, Pszczółka Maja, Muminki, miś uszatek.. same dobranocki, i pojedyńcze odcinki DB.
Było też coś o kartach, ale tytułu nie pamiętam
Davos, a oglądałeś Pszczółkę Maję? dodaj do swojej listy anime, bo to też jest produkcji skośnookich. Oryginalny tytuł "Mitsubachi Maya no Bouken"
Nie wiedziałem. Ale akurat Pszczółki Mai nie oglądałem, a przynajmniej nie regularnie. Chociaż główny theme song w wykonaniu Wodeckiego był wdzięcznym tematem wczesnoszkolnych przeróbek w wykonaniu kolegów z podstawówki ("Maja lata tu i tam, dupę pokazując nam" itp.).
To te przeróbki za moich czasów były już jedynie powtarzane, bo też je pamiętam.
YuGiOh, to chyba to, trzeba sprawdzić i nadrobić pominięte odcinki jeżeli to to.
A i Shaman King bajką dzieciństwa. Później do niego wróciłem, bo myślałem, że jest dalsza część, niestety nie rozwinięte.. Ale to nie było o kartach
A "Zwierzęta z zielonego lasu" ktoś oglądał i lubił?
Ja pamiętam, że strasznie się tą bajką jarałam, kochałam i wielbiłam. Moim największym marzeniem było dostanie maskotki głównego bohatera - lisa, chociaż nawet nie wiedziałam czy takowa istnieje.
_________________ .
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum