i Pazdana zostaw w spokoju. Ziomuś z osiedla Dywizjonu 303 w Nowej Hucie więc spoko typ. Jak byłem w 4klasie swojego LO a on w 1szej XXXVI LO i graliśmy u nich mecz towarzyski to ni chuja, gola mi nie strzelił. Ale Trzydziestka szóstka miała wtedy 3ch typków trenujących w Hutniku i tamta dwójka mi nastukała 5 bramek. I się 2-5 skończyło. Ale dziś nikt o nich nie pamięta bo pałetają się po A-klasie, Pazdan gra w polskiej kadrze i irytuje Dawidiusza, a ja, który skończyłem (oczywiście szkolną) karierę reprezentacyjną po zdaniu matury muszę wysłuchiwać tych impertynencji. Oto koło życia.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
W ostatnich 15 minutach meczu chodziłem po pokoju oglądając mecz zestresowany. Każdy dzisiaj zawodnik zagrał bardzo dobrze jedynie Grosicki mało pokazał moim zdaniem, stać go na więcej.
Liczy się awans!!!
Poza tą jedną pechową akcją kung-fu Pazdana, rozegrał on moim zdaniem dobry mecz. Widzę wszędzie na portalach informacyjnych piszą o Lewandowskim, że wywalczył nam tym golem Euro, ale przecież wynik 1:1 też nam dawał awans, najważniejsze było nie stracić bramki... ale już mniejsza z tym, trzeba się cieszyć i w końcu wyjść z grupy na euro w przyszłym roku, żeby nie było znowu schematu "otwarcie,wszystko,honor"
Wiesz, nie chcę tutaj narzekać, bo nasi piłkarze przez ostatnie kilkanaście miesięcy, w tych eliminacjach, zrobili kawał dobrej roboty. Jednak ten schemat od dłuższego czasu najlepiej się nam sprawdzał na dużych imprezach. Przewidywalny i dobrze opracowany. Po co kombinować z wyjściem z grupy. Wyjdziemy i będzie szok.
_________________ 1) "We can't avoid the battle, but we can choose the battlefield."
2) Secret Service - Tajemnicza Zastawa
Widzę wszędzie na portalach informacyjnych piszą o Lewandowskim, że wywalczył nam tym golem Euro, ale przecież wynik 1:1 też nam dawał awans, najważniejsze było nie stracić bramki...
Dokładnie Czy 1:1 czy 2:1, to nie miało znaczenia - liczyło się tylko, by Irlandia nam nie strzeliła drugiego gola. Co na szczęście się udało.
ChodnikowyWilk napisał/a:
ale już mniejsza z tym, trzeba się cieszyć i w końcu wyjść z grupy na euro w przyszłym roku, żeby nie było znowu schematu "otwarcie,wszystko,honor"
Tym razem wyjście z grupy nie będzie aż takie trudne bo z 24 drużyn do fazy pucharowej przejdzie aż 16. Jeśli nie trafimy do jakiejś grupy śmierci to powinno być ok.
Czy ja wiem, czy każda grupa jest dla nas grupą śmierci... To już nie ta reprezentacja, która musiała się obawiać każdego. Widać, że to wygląda lepiej i już możemy z dość niezłymi drużynami walczyć jak równy z równym. Jak będą grać tak jak z Irlandią, to można spokojnie powalczyć o wyjście z grupy. A może nawet awansować do ćwierćfinałów, jakby dopisało szczęście?
Ale najpierw trzeba poczekać, z kim w ogóle przyjdzie nam grać. Oby ta grupa okazała się dla nas dość korzystna. No i w takim przypadku trzeba to umiejętnie wykorzystać, bo na Euro też mieliśmy łatwą grupę, a niestety wówczas skopały sprawę orły Smudy.
Teraz jest o tyle fajnie, że z 6 grup awansują drużyny z miejsc 1-2, a do tego 4 spośród 6 drużyn, które w swoich grupach zajmą trzecie miejsce. I muszę przyznać, że mnie się taki system bardzo podoba, bo nie będzie już sytuacji, gdy w trzeciej kolejce są mecze o pietruszkę, bo już jest jasne, kto awansuje z grupy, a kto odpadnie. Teraz absolutnie każdy mecz w fazie grupowej będzie o stawkę, bo nawet przegrywając pierwszy i drugi mecz, będzie miało się szansę na wyjście z grupy, jeśli wygra się trzeci. To powinno zagwarantować większe emocje i przy okazji więcej niespodzianek
Mega kurwa chujowy system moim zdaniem. Robi się nuda w grupach, tym wieksze kalkulowanie liderów po dwóch kolejkach i oglnie uważam taki system za irytujący. Pamiętam dobrze 2 mundiale rozegrane tym systemem, w tym 1994 bardzo dobrze (oh yes, 32 drużyny po raz pierwszy zagrały dopiero we Francji w 1998) i wiecie... co kto lubi w sumie ale mnie takie awansowania drużyny z 3cich miejsc (zdarząło się, że to jakieś frajery z bilansem 0-2-1 i potem takie cuda, jak w 1990tym że Irlandia dotarła do ćwierćfinału mundialu nie wygrawszy ani jednego meczu) wkurwia. Powiększenia ilości drużyn nie potępiam ale to już bym wolał system 8 grup po 3 drużyny i awansuje po 2ch meczach jedna (albo 2) w zależności od tego jak długą chcemy mieć fazę pucharową. Albo 4 grupy po 6 drużyn i dużo meczów grupowych ale awans tylko liderów i od razu półfinały.
No nie wiem, system 24 zespoły i 6 grup po 4 zespoły mnie jakoś wybitnie kurde mierzi. Może faktycznie dlatego że pamiętam jego zastosowanie w praktyce.
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Coś podobnego funkcjonuje teraz na Copa America, tyle że z racji tego, iż tam gra 12 zespołów (10 z Ameryki Płd. + 2 zaproszone, najczęściej USA i Meksyk), są tylko 3 grupy po 4 zespoły, a awans do ćwierćfinału oprócz drużyn z miejsc 1-2, otrzymują też 2 z 3 najlepszych drużyn z trzecich miejsc. Wg mnie ten system jest fajny, bo do samego końca każda z drużyn o coś walczy.
JankielKindybalista85 napisał/a:
już bym wolał system 8 grup po 3 drużyny i awansuje po 2ch meczach jedna (albo 2) w zależności od tego jak długą chcemy mieć fazę pucharową.
Przy takim systemie na Euro byłyby tylko 24 mecze w fazie grupowej (8 grup x 3 mecze w każdej z nich), zamiast 36 (6 grup x 6 meczów w każdej). Ale ten system nie podoba mi się z innego względu - tutaj w fazie grupowej każda drużyna zagrałaby tylko 2 mecze. A przecież nie po to gra się całe długie eliminacje, żeby potem w fazie grupowej pograć 180 minut i jechać do domu (jeśli nie awansuje się dalej). To jest jednak święto dla kibiców wszystkich zespołów, które się zakwalifikowały i wg mnie 3 mecze dla każdej drużyny na turnieju to minimum.
JankielKindybalista85 napisał/a:
Albo 4 grupy po 6 drużyn i dużo meczów grupowych ale awans tylko liderów i od razu półfinały.
A to już ciekawy pomysł, ale znowu faza pucharowa byłaby zbyt krótka i skończyłaby się, zanim by się zaczęła. Ja bym to nieco zmodyfikował i dodał ćwierćfinał, do którego awansowałyby zespoły z miejsc 1-2 w każdej grupie.
Tyle, że jeśli dobrze policzyłem, tutaj w każdej grupie byłoby aż 15 meczów (zakładajac, że każdy gra z każdym, ale inne rozwiązanie nie miałoby sensu), czyli cała faza grupowa liczyłaby aż 60 meczów. I nawet, gdyby faza pucharowa zaczynałaby się od półfinałów, byłyby łącznie 63 mecze (lub 64, gdyby grano też o 3 miejsce). Dużo. Nawet bardzo dużo, jak na Euro. Przy systemie 6 grup po 4 drużyny w sumie na całym turnieju jest 51 meczów (36 w fazie grupowej, 8 w 1/8, 4 ćwierćfinały, 2 półfinały i finał). No i ciężko będzie obejrzeć wszystkie, a co dopiero, gdyby tych meczów było o 12 więcej. Poza tym w tym systemie jest całkiem zgrabnie zachowana równowaga między fazą grupową, a pucharową.
No, ale jak to wszystko się sprawdzi w praktyce, zobaczymy za niecały rok. Tak czy siak, zawsze to jakaś odmiana po ogranym do bólu systemie 4 grupy po 4 zespoły.
A tak btw: wczoraj na Euro awansowała Słowacja. Kolejny zespół, na który przed eliminacjami pewnie nikt nie postawiłby złamanego grosza Bardzo blisko bezpośredniego awansu z 3 miejsca są też Węgrzy, ale ich sytuacja zależy od meczów Turcji z Islandią i... Łotwy z Kazachstanem Jeśli kebaby wygrają u siebie z Islandią, a Łotwa przegra u siebie z Kazachstanem, bezpośrednio awansuje Turcja. Przy innych wynikach - na Euro jadą Węgrzy. Bardzo trudna jest sytuacja Holandii. Do baraży wejdą tylko, jeśli wygrają u siebie z Czechami, a Turcja przegra z Islandią. Raczej małe szanse więc chyba już można powoli żegnać Oranje.
Dziś gra jeszcze grupa H, a tam również jest ciekawa sytuacja. Pewne awansu Włochy podejmują drugą w tabeli Norwegię, a trzecia Chorwacja zagra na wyjeździe z Maltą. Chorwaci tracą do Norwegii 2 pkt i mają od nich lepszy bilans bezpośrednich meczów, a Maltę na pewno ograją z palcem w dupie, zatem Norwegia chcąc awansować, musi wygrać na wyjeździe z Włochami. Nie daję im zbyt wielu szans i obstawiam, że z 2 miejsca w grupie awansuje Chorwacja.
No chyba, że Italia się podłoży
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum