Ta ekranizacja widzę będzie się znacznie różnić od filmu, o jakim wspomniałem wyżej. Tamto było komedią, to jest dramatem/thrillerem. Ale poza fabułą, również dobra obsada (zwłaszcza Colin Firth) powinna sprawić, że film będzie dobry.
Ostatnio przeczytałam serię Mortal Instruments. Niby dla młodzieży, ale jest naprawdę świetnie napisana. Jak ktoś lubi wampiry, wilkołaki i inne takie to polecam
_________________ I'm staying here to end my life, down in the Rising Sun Make my world go black, hit me like a heart attack, knock me flat on my back, just keep doing that thing you're doing
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Czyli opowieść o rycerzu przemierzającym wraz ze swym giermkiem krainy dobrze znane z Gry o Tron, tyle że czas akcji nieco wcześniejszy o jakieś 100 lat. Całość składa się na trzy luźne wątki, powiązane ze sobą głównie osobami głównych bohaterów. Turnieje rycerskiej, ciekawe przygody, a w tle polityczne spiski i intrygi. Polecam wszystkim, nie tylko fanom Martina, bo czyta się bardzo przyjemnie
A tym, którzy śledzą Sagę Lodu i Ognia powiem tyle, że w Rycerzu Siedmiu Królestw został przybliżony bardzo ciekawy wątek Targaryenów i rebelii Blackfyre'ów, który to wątek może mieć swoje konsekwencje dla Westeros również podczas Gry o Tron
PO 9 MIESIĄCACH! (wstyd kurwa, po prostu wstyd) wreszcie coś się w literaturze urodziło i odkopuję temat bo w kwietniu przeczytałem 2 książki i obie były po prostu zajebiste.
1. "Rewolucja rosyjska" Richarda Pipesa. - ksiązka, którą powinien przeczytać każdy polski naukowiec, zeby wiedziec jak pisac naukowe, powazne historyczne ksiązki tak, zeby to fascynowało jak belletrystyka. Polskich książek historycznych się kurna nie da czytać bo są pisane jakby autorzy srali marmurem w stylu "miscellanea do przyczynku do badan..." a tymczasem anglosasi (umownie bo Pipes to polski żyd) piszą tak, że cegła na 700 stron drobnym druczkiem ani przez chwilę się nie nudzi, nawet kiedy gość się rozwodzi nad wsią rosysjką u zarania rewolucji 1905 roku. Świetnie napisana rzecz.
nNo i polecam wszystkich czcącym "rewolucję" październikową komuszkom bo w koncu najwiekszym zdrajcą rewolucji i konkrrewolucjonista w tamtych czasach był nie kto inny tylko sam Lenin. No, ale tylko kretyn nie zdradziłby rewolucji z władzą.
2. "Los Angeles Lakers: Złota historia NBA" Marcina Harasimowicza. Dla mnie książka poezja. Uwielbiam koszykówke, uwielbiam NBA, uwielbiam Lakersów. I to od czasów gdy wszyscy byli Jordanami i każdy dzieciak kochał chicago Bulls. Ja nie kochałem. Lakers forewa! A książka jest tym fajniejsza że dzięki pisaniu o LAL da sie pokazać historię całej NBA od samego jej początku. Polecam.
Jebać Byków, jebać Celtów, Lakers wrócą na tron!
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
Aktualnie czytam książkę autorstwa Kinga, mianowicie "Pod kopułą". Dość gruba książka, ale ciągle coś się dzieje. Nie ma chwili na nudę. Ta sama akcja, sytuacja, z perspektywy kilku osób. To też ma zapewne wpływ na grubość książki. Póki co idzie mi dość mozolnie. Jednak ta "mozolność" jest spowodowana dużą ilością zajęć i obowiązków. Krótko mówiąc, polecam książkę, szczególnie dla osób, które lubią duuużo czytać.
_________________ 1) "We can't avoid the battle, but we can choose the battlefield."
2) Secret Service - Tajemnicza Zastawa
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Muszę powiedzieć widzu, że też tak uważam. Mam już przygotowaną jego kolejną książkę. The Shining, nasze dobre polskie Lśnienie. Mam zamiar zmierzyć się z nią, czytając w języku angielskim.
_________________ 1) "We can't avoid the battle, but we can choose the battlefield."
2) Secret Service - Tajemnicza Zastawa
Dawidiusz, Widzu - a czytaliście może "To" Kinga? Bo ja kiedyś dostałem na prezent tę książkę, przeczytałem ze 100 stron (całość liczy ponad 1000), ale mi nie podeszła i się zniechęciłem. Ale może zrobiłbym kiedyś drugie podejście, gdybym wiedział, że warto.
A ze swojej strony polecam "Wyspę na prerii" Cejrowskiego. Bardzo lekka, zabawna, ale i ciekawa rzecz. W sam raz na wakacje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum