Och, podoba mi się Twój gust muzyczny. Podziwiam zdolności do instrumentów!
Ja też słucham metalu, chociaż w trochę innych odmianach. Ostatnio katuję In This Moment, przez lata byłam wierną fanką Oomph!. Tych, których wymieniłeś znam niektóre piosenki, ale nie żebym miała sobie załączać 3 płyty pod rząd, jak potrafię z powyższymi, wiesz o co chodzi.
Harry Potter – jak byłeś mały, a teraz? Patrz na mój avatar…
Smartfony – ja też uwielbiam SONY! Obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką Z1.
Anime – znasz Death Note i Nabari No Ou? Te dwa to moje ulubione. Poza nimi oglądałam Great Teacher Onizuka (też fajne), Hanbun No Tsuki Ga Noboru Sora no i… I to tyle. Zaczęłam Blood Lad (powtórzę pytanie, bo chyba nie doczekałam się odpowiedzi – Icywind ma go w avku, dobrze rozpoznaję? ) i Blood+, ale studia mi przerwały.
Oomph jest klasyfikowany jako haevy metal/industrial metal/neue deutsche haerte, które też ma powiązania z metalem, natomiast ITM jako gothic metal/heavy metal/metalcore.
[ Dodano: 2015-03-06, 21:18 ]
O, nawet wiki tak twierdzi.
Oomph! (pronounced "oomf"[1][2]) is a German musical group formed in Wolfsburg, Germany in 1989. The band is considered the pioneers of the German Neue Deutsche Härte movement.
Fajnie, że znasz oba te zespoły tak dobrze, aby potrafić je zakwalifikować i to od razu do wyłącznie jednej kategorii.
Wiesz, co to metalcore? Jest to tzw. hardcore metal. Kłóciłabym się z twierdzeniem, że to nie ma nic wspólnego z metalem... Screamo to styl śpiewania, nie kategoria... To tak jakbym ja teraz powiedziała, że jakiś zespół to growl.
Raczej nie, już na pewno nie Evanescence, chociaż Slipknot jakimś tam entym podgatunkiem jest.
Co do ITM, potrafią grać naprawdę różną muzykę. Oomph w tej chwili również, ale dawny (a tego słucham)... Chcesz mi powiedzieć, że to jest rock? https://www.youtube.com/watch?v=TRxp7_GOVGo
[ Dodano: 2015-03-06, 21:46 ]
Zresztą co do tej różności ITM... Metallica też nagrała "Nothing else matters" i kilka innych piosenek, które ni huhu się w metal nie wspasowują, a jakoś jej to nie dyskryminuje.
Ledwo wyszedłem, a tu już jakieś herezje. Jeśli ITM, Oomph, metalcore, screamo itd. to metal, to kurwa Verba i Weekend grają NSBM łączony z housem. Rzekłem.
No do tego, że ten Oomph to metal nikt mnie nie przekona. Nie ma bata. Słyszę trochę industriala, trochę progresywnego rocka i nic po za tym. Riff typowo rockowy. To, że gość się trochę drze i tempo przyspiesza raz na jakis czas nie czyni tej piosenki metalową xD
Wiem, że ITM gra różną muzykę, bo ich słuchałem. To nie zmienia tego, że nie jest to zespół metalowy.
Zresztą co do tej różności ITM... Metallica też nagrała "Nothing else matters" i kilka innych piosenek, które ni huhu się w metal nie wspasowują, a jakoś jej to nie dyskryminuje.
Wat? Co ma do tego ballada Heavy metalowa, którą jest "nothing else matters"?
"kilka innych piosenek", nie wiem co tam wyszło za Black Albumem od nich, bo nie dawałem rady słuchać, ale wszystko do końca Black Albumu było czysto metalowe
Reprezentuje między innymi haevy metal, a to czyni go już "metalowym", przynajmniej dla mnie.
Rock mnie kojarzy się z pierdółkami (nie chcę tutaj obrazić takiej muzyki, czasami też jej słucham, po prostu chodzi mi o moc) jak Lady Pank czy Nickelback. Stawianie więc Oomph! w tej kategorii wydaje mi się być co najmniej nietrafionym. Industrial, owszem. W wersji industrial METAL.
Rock mnie kojarzy się z pierdółkami (nie chcę tutaj obrazić takiej muzyki, czasami też jej słucham, po prostu chodzi mi o moc) jak Lady Pank czy Nickelback.
Za to jedno zdanie powinnaś dostać srogi wpierdol, poważnie. Twoje szczęście, że jesteś kobietą.
Napisałam, że z pierdółkami nie chodzi mi o obrażenie tej muzyki, bo całkiem ją lubię, a o poziom mocy. No weź porównaj Lady Pank do Oomph!, porównaj "jebnięcie" w jednym i drugim...
Zaknafein, damn, sama Brink określiła się mianem "Sex metal Barbie" w piosence o tym tytule...
"Painkiller" to ja bym też zakwalifikowała do screamo. Na pewno nie ma więcej cech metalu, niż chociażby to: https://www.youtube.com/watch?v=MwTv45OW5Yw
[ Dodano: 2015-03-06, 22:03 ]
Zak, ja tam akurat dałam Lady Pank, nie Linkin Park. Ale...
Ty sobie żartujesz, prawda? Mają lżejsze piosenki, ale żeby porównać pierdolnięcie w Oomph do Linkin Park, jeszcze do tej piosenki... Refren jest tu ostrzejszy, ale ogólnie... Sofcik. Nie mówię, że Dero takiego nie śpiewa, ale...
Zaknafein, damn, sama Brink określiła się mianem "Sex metal Barbie" w piosence o tym tytule...
"Painkiller" to ja bym też zakwalifikowała do screamo. Na pewno nie ma więcej cech metalu, niż chociażby to: https://www.youtube.com/watch?v=MwTv45OW5Yw
WAT? sorry, ale to już trochę profanacja tego gatunku. Żeby jednych z prekusorów metalu, do tego , który zapoczątkował noszenie skór porównywać do tego screamo? Do tego z metalcorowym riffem? No weź se nie żartuj.
Women, know your limits.
macbed, ITM: wszystko Chociażby Blood, Adrenalize, Sick like me, Gun show, Scarlet (ballada, ale bardzo mi się podoba ), Fighter (to samo), Black Widow, Natural born sinner...
Oomph: Geborn zu sterben (w miarę lekkie, ale tekst zajebisty), Fieber, Die Maske, my Hell, Anniversary, Traumst du (najlepiej w wersji z Jandovą), Another disease, Kennst du mich, Supernova, Swallow i wiele, wiele innych... Dużo jest tego.
[ Dodano: 2015-03-06, 22:10 ]
No ok, to ona jest głupią blondynką, bo sądzi, że śpiewa metal.
A ja jestem równie głupią blondynką, bo również tak uważam.
Zak, nie jestem jakimś muzykologiem, ale oceniam, co słyszę. Gówno mnie obchodzi, czy jest uważany za prekursora metalu, czy nie. Dla mnie to nie jest "lepszy" metal, niż ten, który reprezentują sobą przynajmniej niektóre piosenki Oomph, czy ITM.
[ Dodano: 2015-03-06, 22:11 ]
Ale dobra. Przynajmniej mam pretekst, żeby tutaj więcej nie logować, bo przecież nie po to mam wchodzić na forum, żeby się wkurwiać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum