Mormegil - 2016-04-28, 23:10 
bartek82r - 2016-04-28, 23:13 
krojechleb - 2016-04-29, 19:18
jak dostane od tego raka to opłacasz moje leczenie WojtekVanHelsing - 2016-04-29, 22:58 Jaksie z czyms nie zgadzasz to przydaly by sie argumenty. widzu - 2016-04-29, 23:18 Proszę bardzo: Leczenie raka jest bardzo kosztowne, więc wezwanie do zapłaty ewidentnego winowajcy jest właściwym środkiem i każdy sąd przyznałby mu prawa do leczenia się na Twój koszt. 
WojtekVanHelsing - 2016-04-29, 23:31 
[ Dodano: 2016-04-29, 23:32 ] Posmialismy sie, to teraz ja chcialbym sie dowiedziec co jest zlego w tym, że prawo nie jest olewane? krojechleb - 2016-05-01, 14:16 https://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Trynkiewicz https://pl.wikipedia.org/wiki/Anders_Behring_Breivik Chyba dobrze że są zamknięci. I przestań przeinaczać dyskusję na swoją korzyść ja mówię o tych dwóch konkretnych przypadkach a nie o olewaniu prawa w całości Love178 - 2016-05-01, 15:04 wojtek rzadko się trzyma wątku. Dlatego ten temat, tak jak poprzednie, prawdopodobnie rychło zostanie zamknięty 
WojtekVanHelsing - 2016-05-01, 17:37 krojechleb, W normalnych czasach oni zostali by powieszeni i problem by zniknał szybciej niz sie pojawił. Ja nie mówie, że źle, że są zamknieci, źle, że w ogóle żyja. Natomiast Trynkiewicz oczywiście siedzieć już nie powinien - zniesienie kary śmierci było aktem bezmyslnej głupoty liberalno-lewicowej swołoczy, ale skoro dostał wyrok 25 lat to po 25 latach wyjść powinien, nie może być taka sytuacja, że skazano kogoś na np. 10 lat i później mogą mu ten wyrok bezterminowo przedłużać, to kurwienie prawa w wyjatkowo brutalny sposób. Za zachowywanie sie w wiezieniu w sposób chujowy itd. ataki na wiezniow itd. oczywiscie nalezy go sadzic w tej sprawie i dodawac kolejne lata za kolejne przestepstwa itd. ale nie moze istnieć sytuacja w której na widzi mi sie nie można kogos wypuścić.. jeszcze jakby powiedzial (a podobno tak tez mowil, ale on to tylko przyklad mordercy, zaczna wychodzic nastepni) ze ma zamiar kogos zamordować to można mu dodać kolejne lata za groźby itd. ale sytuacja w której zamkneli kogos i zamienili mu wyrok na 25 lat a później nie chca go wypuscic "bo tak" jest patologia. Tak samo nie wolno zmieniac prawa tylko dla jednostki, morderców itd. jest pełno, to, że ktoś popełni zbrodnie dla ktorej obecne kary sa za lagodne to nie znaczy, że ma ponosisc odpowiedzialność nieprzewidziana przez prawo, tak samo prawo dla jednego przypadku nie powinno byc zmieniane, widzimy co sie stalo z USA po 11 września, wprowadzili tam ustawy rodem z hitlerowskich niemiec tylko dlatego, że sie boja terrorystów. Breivik powinien wisiec, ale norwegia przewiduje maksymalnie 21 lat pozbawienia wolnosci, dlatego po 21 latach powinien to wiezienie po prostu opuscic i tyle, tymczasem w jego przypadku stosowane były rzeczy nieprzewidziane przez prawo, np. każdy wiezien ma prawo sie ruchac w wiezieniach (w Norwegii..) a on nie. Dlatego mimo wszystko uwazam, że sąd w norwegii slusznie przyznal mu racje. W prawie nie ma miejsca na emocje i omijanie go, jak prawo jest głupie to trudno, jakby była powszechna w europie kara smierci to bysmy o tym nie rozmawiali. Wiesz, mimo wszystko, zabicie 4 chlopcow i 77 ludzi to są male zbrodnie w porownaniu z łamaniem fundamentalnych zasach prawa bez których cala cywilizacja zginie. Przed 1946 r. w panstwach totalitarnych to bylo nie do pomyslenia, dopiero podczas procesów norymberskich niemieckich zbrodniarzy skazywano za przestepstwa przewidziane w prawie od 1946 r. caly proces norymberski to była jedna wielka masakra prawa. Wszystkich tam obecnych dalo sie skazac za morderstwo w swietle prawa panstwa w ktorym dokonywali zbrodni, a mimo to jakis miedzynarodowy trybunal, postanowil ich skazac za tzw. "zbrodnie przeciwko ludzkosci", mimo, że w czasie gdy oni mordowali ludzi, takie pojecie nawet nie istnialo. [ Dodano: 2016-05-01, 17:38 ] P.S. Mowisz o dwoch konkretnych przypadkach, ale zapominasz, ze ich tez dotyczy prawo i, ze nie można w ich przypadku postapic inaczej niz mowi prawo. |
||||||||
