To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Historia Jana Meli.

WojtekVanHelsing - 2013-11-10, 00:34
Temat postu: Historia Jana Meli.
Jan Mela stracił lewe podudzie i prawe przedramię w wyniku porażenia prądem, którego doznał 24 lipca 2002 w Malborku, kiedy wszedł podczas deszczu do niezabezpieczonej stacji transformatorowej[4]. Odzyskawszy przytomność, dotarł o własnych siłach do domu. Został niezwłocznie przewieziony do szpitala w Gdańsku, gdzie po trzech miesiącach leczenia podjęto decyzję o amputacji kończyn[5].

Jan Mela wraz rodzicami domagali się dla niego przed sądem 400 tys. zł zadośćuczynienia i pokrycia kosztów leczenia od Koncernu Energetycznego Energa[4]. Opierając się na opinii biegłych sąd uznał, że bezpośrednią przyczyną wypadku nie było samo wejście Meli do budynku trafostacji, lecz dotknięcie ręką przewodów elektrycznych, zaś od 14-letniego chłopca można już było oczekiwać podstawowej znajomości zasad bezpieczeństwa związanych z urządzeniami pod napięciem. Sąd uznał Jana Melę winnym wypadku w 25%, przyznał mu ponad 230 tys. zł odszkodowania i miesięczną rentę, zaś koncern Energa obarczył odpowiedzialnością za zaniedbania polegające na pozostawieniu otwartego i niezabezpieczonego budynku trafostacji[6].



Później zdobyl bieguny, zakladal jakies fundacje itp..

Jan Mela jest komletnym debilem który wlazl na prywatna posesje.. on powinien placic odszkodowanie wlascicielom.

Co o tym myslicie?

ZSK - 2013-11-10, 15:17

Ooo, widzisz. A zastanawiałem się co mu się stało.
Wydaje mi się, że sąd ogarnął temat. Janek nie potrzebnie tam właził (a jak już wlazł, to na litość Boską po CH*J dotykać czegokolwiek, mógł stać i się pogapić na urządzenia - ja bym tak zrobił) a Energa, a właściwie pan "Staszek" z Energii dał ciała nie zamykając budynku, ot co. Nie żałowałbym mu tej kasy bo to jednak mega uraz, tym bardziej psychiczny bo sam se to zrobił a budynek winien być zabezpieczony. Po za tym zarząd tej spółki ma zapewne miesięczne pensje na takim poziomie więc to żadna strata dla firmy czy gospodarki.
A za to, że sobie z tym poradził i zdobywał te bieguny i tak szacun bo ja mając świadomość, że sam sobie takie kuku zrobiłem pewnie bym się totalnie skończył.

WojtekVanHelsing - 2013-11-10, 15:19

Ale to skonczony debil...
Moris299 - 2013-11-10, 15:21


WojtekVanHelsing - 2013-11-10, 18:32

Jest debilem - jeszcze wyludzili tysiace zl. odszkodowania


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group