Nie ma co się podniecać polskimi klubami. I tak jesteśmy daleko za murzynami.
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
W sezonie 2010\2011 skazywany na pożarcie Lech, niemal wygrał Grupę.
Ach pamiętam. Dobre czasy.
Lepsze były ja Wisła rozwalała Kluby z Niemiec i z Włoch 4:1
Sezon 2002\2003
Aaa. To dlatego nie pamiętam. Bo zwyczajnie nie mam prawa tego pamiętać. Ostatnie co pamiętam to finał euro 2004 Grecja - Portugalia i smutnego C.Ronaldo.
Czemu polskie kluby nie grają tak jak kiedyś?
PS: Nie widzę nigdzie tematu dotyczącego LE, a przecież dzisiaj grają w eliminacjach aż 3 zespoły z Polski.
Będę mieć niezły ubaw, jak Legia odpadnie już za kilka dni Wielki mistrz polski, który w II rundzie LM walczy o życie. Śmiech na sali. Inne nasze kluby też nie lepsze. Na ogół wszystkie kluby odpadają z europejskich pucharów w sierpniu, ale w tym roku jest szansa na pobicie rekordu już w lipcu
-Veon- napisał/a:
PS: Nie widzę nigdzie tematu dotyczącego LE, a przecież dzisiaj grają w eliminacjach aż 3 zespoły z Polski.
Nie wiem, czy jest w sumie sens zakładać specjalnie temat pod LE. Raczej byłbym skłonny zmienić nazwę tego tematu na "Liga Mistrzów i Liga Europejska" albo "Europejskie puchary". Opłaca się robić nowy temat tylko o LE?
Wiem, że nie lepszy. Nawet to napisałem w poprzednim poście Cała nasza liga jest na tak żenującym poziomie, że chyba nawet Jankiel nie znalazłby na nią odpowiednich inwektyw
Nie doceniacie FC Vaduz. To nie są kelnerzy itp. To zawodowcy. Jedyny zawodowy klub w Liechtensteinie grający zazwyczaj na poziomie Szwajcarskiej drugiej ligi (w obecnym są nawet w głównej lidze). 42-krotny zdobywca pucharu Liechtensteinu (dzięki czemu gra on w LE). Temu zespołowi zdarzało się nawet niejednokrotnie awansować do SuperLigi w Szwajcarii (w tym ostatnio w poprzednim sezonie).
Zawisza Taki beniaminek, a lepszy od tych "wielkich" polskich klubów.
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
Zawisza jako jedyna nie straciła twarzy, bo są beniaminkiem w pucharach i trafili na najsilniejszego przeciwnika. Nie wiem, czy uda im się awansować, ale nawet jeśli nie, to i tak nikt do nich nie będzie mieć pretensji. Chyba, że przegrają jakoś bardzo wysoko u siebie, na co się nie zanosi.
Krokorok napisał/a:
Nie zdziwię się jeśli porażki Legii i Lecha, były celowym działaniem, żeby nie jeździć na 2 kraniec Europy i grać w 30 stopniowym upale
Nie sądzę, żeby Legia czy Lech chciały odpaść już teraz, bo awans choćby do takiej fazy grupowej LE przekłada się na niezłe pieniądze. Tym bardziej awans do fazy grupowej LM. Jest o co walczyć. Tylko trzeba mieć kim. Bo prawdą jest, że jak jakaś polska drużyna walczy w pucharach jesienią (a co dopiero, gdy walczy jeszcze na wiosnę), to w lidze grają mizernie, bo nie mają już sił. To jest swoją drogą kolejna charakterystyczna cecha Ekstraklapy. W najsilniejszych ligach Europy piłkarze potrafią grać co 3 dni i to na świetnym poziomie. U nas ledwo dają radę grać co tydzień, a i tak przez większość meczu człapią na boisku...
Szacun dla Legii za wyniki, że nie załamali się po Kompromitacji w Warszawie. Ale to już będzie ostatnie zwycięstwo Legii, w drodze do Ligi Mistrzów.
Pewnie tak. To byłby chyba cud, gdyby udało im się pokonać Celtica.
Mimo że nie lubię Legii to gratulacje, że tym razem pewnie pokonali pół-amatorów. Hańby w łącznym rozrachunku nie było, to najważniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum