Wysłany: 2014-01-11, 02:54 Jak światło działa na estetykę twarzy
pamiętacie te zdumiewające fakty z Wiedzy G♥wnowartej o tym, że widzimy siebie 5 razy bardziej atrakcyjnymi niż jesteśmy, że ludzie widzą nas o ileś tam ładniejszych niż jesteśmy oraz smutne komiksy o różnicach naszego wyglądu w lustrze a na zdjęciach? przedstawiam wam filmik pokazujący ciekawe zjawisko jakim jest... światło padające na naszą twarz.
właśnie dlatego nie lubię zdjęć (nie tylko swoich, zwyczajnie myślę, że nigdy nie oddają czyjejś urody w całości) ani luster w miejscach publicznych, gdzie są najczęściej białe jarzeniowe światła.
w filmiku oczywiście występuje jedna kobieta.
jest ładna, chociaż momentami ten filmik się creepy robił, ale jednak widocznie zmieniają się jej rysy twarzy. tu podkreślone kości policzkowe, tu łuk brwiowy, pod górnym światłem robią się worki pod oczami a nos już w ogóle jakby ruchomy
Ładnemu w każdym świetle ładnie, ale to co przykuło moją uwagę, to to, że w różnie padającym świetle ona się wydaje wręcz wyrażać różne emocje
Szkoda, że jeszcze nie jest to przy okazji wskazówka jakie oświetlenie jest najlepsze Mnóstwo osób wypada najlepiej w tym górnym prawym z czterech ostatnich, a jej to akurat nie służy, ma zbyt symetryczną twarz żeby tego nie podkreślać
Jeżeli kogoś to interesuje, to swoje zdjęcie profilowe robiłam trzymając w jednej ręce telefon, a w drugiej lampkę i robiłam zdjęcia z różnymi ustawieniami lampki, a potem wybrałam to, które było najmniej tragiczne
To miałaś lampkę po swojej prawej stronie, świecącej w policzek
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
Szkoda, że jeszcze nie jest to przy okazji wskazówka jakie oświetlenie jest najlepsze
osobiście zauważyłam, że łazienkowe światło jest najlepsze. czyli górne z kilku punktów, ale nie bezpośrednio na twarz. najgorsze natomiast jest jarzeniowe światło na/nad lustrem. wszystkie detale widać i niedoskonałości i to jest okropne .__. nawet jak makijaż robię przy takim to widzę cały ten pyłek z pudrów, cieni itd.
[ Dodano: 2014-01-11, 17:53 ]
RudaMaupa napisał/a:
Dlatego najbardziej lubię i cenię sobie światło dzienne.
zgadzam się, w dodatku w ruchu. mówiąc, że nie lubię żadnych zdjęć miałam na myśli to, co wczoraj w nocy pisałam na sb. jeżeli chcę pokazać komuś jakąś aktorkę/aktora to zwykle pokazuje filmik albo ewentualnie gify. dlaczego? bo zdjęcie nie ukazuje całego uroku tej osoby. na zdjęciu widać tylko urodę, a w ludziach ważna jest mimika, ruchy, charakterystyczne teksty i tak dalej no i to światło.
mam jeszcze tak, że nie poznaję kogoś w realu jeżeli miałam tylko zdjęcie tej osoby. musiałabym masę tych zdjęć mieć, różniących się.
najgorsze jest to od góry, zauważyłam to na jakimś zdjęciu gdzie było kilka dziewczyn (wszystkie całkiem ładne), ale wyglądały bardzo niekorzystnie, poza jedną która miała na sobie kapelusz który rzucał cień na jej twarz. taka jedna mocna lampa od góry uwydatnia nos i podkreśla te "wory" pod oczami.
a z tych 4 zdjęć tej pani, najlepiej wyszła na lewym górnym, według mnie
_________________ Gość
Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem
To miałaś lampkę po swojej prawej stronie, świecącej w policzek
Po mojej lewej z przodu (Twoja prawa z... tyłu?), widać jej odbicie w oczach
Jeszcze tak od siebie dodam, że jak niektórzy mają ostre ryzy twarzy, to mocne cienie, nawet takie typu "pół twarzy całkiem ciemnej-pół twarzy mocno jasnej" wypadają w ich przypadku świetnie moim zdaniem. Też lubię rysować portrety ze zdjęć, które są tak oświetlone
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
Jeszcze tak od siebie dodam, że jak niektórzy mają ostre ryzy twarzy, to mocne cienie, nawet takie typu "pół twarzy całkiem ciemnej-pół twarzy mocno jasnej" wypadają w ich przypadku świetnie moim zdaniem. Też lubię rysować portrety ze zdjęć, które są tak oświetlone
narysowałam kiedyś taki portret eminema (< 3), że prawie pół twarzy miał czarne w sumie całkiem niezły był ten rysunek w porównaniu do poprzednich prób sportretowania go, dopóki go nie popsułam tym cieniem :< teraz rysuję tylko żyrafy
Dobry filmik! I idealnie pokazuje, jak takie zabawy światłem mogą różnie ukazać jedną osobę. I potem się dziwić, że w filmie aktor/aktorka wygląda inaczej niż w rzeczywistości bo twórcy robią nas w konia A najlepsze są serwisy randkowe, gdzie ludzie wrzucają tylko jedną, najlepszą i do tego wyfotoszopowaną fotkę, a potem w realu na randce rozczarowanie, bo jednak ta osoba wygląda w rzeczywistości "nieco" gorzej
Sharvari napisał/a:
mam jeszcze tak, że nie poznaję kogoś w realu jeżeli miałam tylko zdjęcie tej osoby. musiałabym masę tych zdjęć mieć, różniących się.
Mam podobnie, zwłaszcza w przypadku kobiet, bo wystarczy że zmieni fryzurę i już mam problem z rozpoznaniem
Moim zdaniem światło bardzo wpływa na estetykę.
Przy zerowym natężeniu światła, więc kompletnych ciemnościach, moja twarz wygląda zdecydowanie lepiej, bo jej nie widać.
_________________ Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum