Wysłany: 2020-11-24, 13:59 Inba laboratoryjna na UMCS
No cóż, głośno ostatnio o mojej Alma Mater. Zarzuca się jej dość duży przekręt finansowy - m.in. budynek źle zaprojektowany, nieużywanie sprzętów, itp.
OK, Ecotech został oddany do użytku, kiedy byłam na I roku studiów, a sprzęt był kupiony, jak jeszcze był budowany. Czemu dopiero teraz to wszystko wychodzi, kiedy UMCS oficjalnie poparł strajk kobiet? Pewnie dlatego, że jest mocno antypisowski i teraz w szczególności chcą uczelnię udupić, bo czarnkowy KUL musi teraz się jawić jako ta wspaniała uczelnia.
Ecotech jest właśnie fajnym budynkiem, ma naprawdę nowoczesne i dobrze wyposażone sale lekcyjne oraz laboratoria. Wiem, bo kuźwa widziałam na własne oczy i miałam tam kilka praktycznych przedmiotów. Zarzuca się, że budynek norm nie spełnia, ale ktoś kurde musiał to zatwierdzić i wyrazić zgodę na budowę, przecież do samowolki by się publiczna uczelnia nie dopuściła.
WojtekVanHelsing, studiowałam na Wydziale Politologii i Dziennikarstwa, ale w tym roku skończyłam studia.
[ Dodano: 2020-11-26, 19:12 ]
Żeby nie było, żadnych mikroskopów ani tesli się nie używało u mnie, bo na dziennikarstwie takich przedmiotów nie ma. Miałam tam praktyczne przedmioty związane z warsztatem dziennikarskim.
To, że na dziennikarstwie panuje antypisizm to nie znaczy, że cały UMCS jest antypisowski.
Na wydziale prawa masz prof. Korybskiego, prof. Dziedziaka itd.
Większość szkół wyższych poparła protesty proaborcyjne, czemu UMCS miałby akurat dostać?
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
To, że na dziennikarstwie panuje antypisizm to nie znaczy, że cały UMCS jest antypisowski.
A gdzie ja napisałam, że na dziennikarstwie panuje antypisizm? Wiem, jaka jest polityka uczelni i wierz mi, że prorządowi raczej nie są. Przecież w Lublinie UMCS uchodzi za "komunistyczną" uczelnię. Mieszkasz w Lublinie, więc powinieneś o tym wiedzieć.
Lilith, Tak, ale to mówią zazwyczaj prawilni wyborcy - albo prawicowe szury, albo jakieś janusze/grażyny, a nie solidni, poważni ludzie.
Ja słyszałem, że najwyższe władze UMCS generalnie lawirują jak władze większości drugorzędnych uczelni (no jest UW, UJ i cała reszta - sorry, tak wygląda rzeczywistość), a niżej bywa różnie - znam osoby pracujące jako pracownicy dydaktyczni na wydziale prawa UMCS którzy działają w Ordo Iuris, kojarzę kilku dość pisujących lub dość prawicowych profesorów na prawie (profesor prawa konserwatystą, kto by sie spodziewał) jak wymieniony przeze mnie wcześniej prof. Dziedziak itd. itd. itd.
Na KUL poprzedni rektor nie był propisowski (obecny to konserwatysta), a rektor Szostek był bardziej wyrazistym liberałem niz typowy polityk PO (no i byl i jest duzo mądrzejszy niz typowy polityk PO), miałem zajęcia z prowadzącą zahaczającą o antyklerykalizm w niektórych stwierdzeniach, miałem zajęcia z prowadzącą o mocno liberalnych poglądach (co ciekawego - z katedry z ktorej wywodzi się najbardziej znany po Wojtyle profesor KUL) itd. itd. itd.
Oczywiście, pisowcy też byli, ale to dalej się nie pokrywa z obrazem KUL jako mocno prawicowej uczelni.
To co ludzi mówią jest bez znaczenia, dziewczyna kolegi myślała, że na KUL zajecia prowadzą tylko księża, a znajomy kolegi który studiuje na KUL myślał, że księża nie mogą być naukowcami bo im zabrania religia (kurwa...).
[ Dodano: 2020-11-27, 14:30 ]
Krócej - każdy kto twierdzi, że UMCS to komunistyczna uczelnia to jebany debil, szur i jego zdanie nie może być brane pod uwagę w cywilizowanej dyskusji tak jak ludzi którzy twierdzą, że szczepionki powodują autyzm.
(komunistyczną w dosłownym tego słowa znaczeniu)
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum