sporo w 1702 i dodatek klątwa smoka
w sumie 1702 było zajebiste, pamiętam tą sukę z najtrudniejszego poziomu
KTÓRA ZAWSZE MIAŁA SAME ARMATY I ROZKURWIAŁA NIMI
no bo przeciwnicy tam ciekawi byli
a w 2070 nie grałem, jedynie widzialem bo matka nakurwiała a ja chyba nie chce
Anno 1602. Oj grało się, choć nigdy nie ukończyłem wszystkich scenariuszy, bo za cienki byłem w te klocki.
Płyta gdzieś zaginęła, zostało samo pudełko. A szkoda.
ostatnie czego sie spodziewałem to tego ze bede rekrutował kawalerię słuchając kolęd
[ Dodano: 2016-06-04, 09:06 ]
a i w 1602 zawsze trollowałem brata jak graliśmy we 2 bo robiłem sobie przyjazne stosunki z piratami i co chwila im płaciłem żeby go atakowali małego kurwia
ostatnie czego sie spodziewałem to tego ze bede rekrutował kawalerię słuchając kolęd
[ Dodano: 2016-06-04, 11:49 ]
Ja, jak pisałam, jeszcze w ogóle się nie angażowałam w wojenną część Anno, tak że jedno całe oblicze gry mam jeszcze do odkrycia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum