"Siedzi przy nim parka, chłopak i dziewczyna. " O.o Dobrze, że zapisano mnie pod pseudonimem, pewnie po to, żebym nie mogła tak łatwo się znaleźć (CTRL+F). Sprytnie. XD
"Siedzi przy nim parka, chłopak i dziewczyna. " O.o Dobrze, że zapisano mnie pod pseudonimem, pewnie po to, żebym nie mogła tak łatwo się znaleźć (CTRL+F). Sprytnie. XD
I tak szukałaś ctrl+f, bo Ci tak podałem Jakbyś czytała posty, to byś wiedziała, że "ProFace" nie pasuje do tekstu.
_________________ Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
A ja właśnie zacząłem pisać i teraz będę spamował wszędzie żeby dobić do 1000 posta.
W mojej opowiadaniu wezmę pod uwagę tylko użytkowników którzy spędzili dużo czasu na forum i to oni będą głównymi bohaterami ;d
Oczywiście innych też opiszę ale będą to poboczni bohaterowie
"Siedzi przy nim parka, chłopak i dziewczyna. " O.o Dobrze, że zapisano mnie pod pseudonimem, pewnie po to, żebym nie mogła tak łatwo się znaleźć (CTRL+F). Sprytnie. XD
Tak jak wspomniał Adijos, "Proface" za cholerę nie pasowało mi do klimatu dawnych czasów więc musiałem znaleźć jakiś zamiennik
Przeczytałem całe opowiadanie w tym temacie i jak zwykle świetne Wczułem się w ten klimat i sobie gospodę od wewnątrz wyobraziłeś razem z użytkownikami
Komentarzy nie czytam bo mi się nie chce, ale kto to jest ta Redov i dlaczego jej nie ma z nami?
Redorov to wojująca socjalistka, która swego czasu toczyła na mistrzach zażarte wojny z Wojtkiem Wystarczyło, że jakiś screeny dotyczył chociaż w minimalnym stopniu polityki, ta dwójka potrafiła godzinami przerzucać się argumentami na dany temat, nawet gdy już wchodziła nowa główna i screen był daleko w tyle No i ta dwójka nie przepadała za sobą, delikatnie mówiac
Redorov już od jakiegoś czasu się nie udziela, ale że opowiadanie pisałem rok temu, kiedy jeszcze pamięć po niej była świeża, postanowiłem o nie również napisać.
W tej części drugiej jak ją wstawiłeś już komentowałem, że przeczytałem tę pierwszą, ale byłem w połowie i miałem dokończyć, ale nie pamiętam co coś mnie oderwało od kompa i już od nowa przeczytałem dzisiaj.
Drugą też już miałem dawno przeczytać że ho ho, ale tak wyszło. Na 10k post znowu coś szykujesz?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum