Wojtek wez lepiej sie przygotuj do tesotow gimnazjalnych, chyba, ze napiszesz rozprawke na temat walenia konia, skonczcie z nim dyskusje bo to nie ma sensu.
a z tym ksiedzem to i tak Ci nie wyszlo, nie, nie dostaniesz sie na glowna. ;]
co do inteligencji to musisz sam nad nia popracowac...
to nie jest tylko jego punkt widzenia. chłopaki mają rację, to co piszesz jest chore koniec kropka. znajdź mi osobę, która uzna to za normalne.
a potem się dziwisz, że nikt cię nie lubi i z ciebie szydzą. nigdy nie zastanawiałeś się czemu? więc nie mów, że inni są gorsi.
co do tego wywiadu, potwierdza wszystko to co pisałam parę stron wcześniej. nie ma co tego wyśmiewać i podważać, facet ostrzega i mówi o tym jak przesadzał, a ty się czepiasz tego, że i tak jest słaby. borze widzisz i nie grzmisz.
Wojtek wez lepiej sie przygotuj do tesotow gimnazjalnych, chyba, ze napiszesz rozprawke na temat walenia konia, skonczcie z nim dyskusje bo to nie ma sensu.
a z tym ksiedzem to i tak Ci nie wyszlo, nie, nie dostaniesz sie na glowna. ;]
co do inteligencji to musisz sam nad nia popracowac...
Komentarzy: 1855
Punktów za komentarze: -4414
Rozprawka o waleniu konia.. Dobry pomysł
Nie chce na glówna
Jak mozna popracowac "nad inteligencje"? Masz mnie za kogos na poziomie mila lub materoniego? Inteligencja i madrosc to dwie rózne sprawy
Co maja do tego punktu za komentarze? one nie maja dla mnie wartosci
[ Dodano: 2013-10-05, 16:03 ]
Sharvari napisał/a:
to nie jest tylko jego punkt widzenia..
Jest - Wszystko zalezy od punktu widzenia.. dobro, zlo, normalnosc, zboczenia.. to wszystko nie istnieje
[quote="Sharvari"] chłopaki mają rację, to co piszesz jest chore koniec kropka. /quote]
Nie jest.
Sharvari napisał/a:
znajdź mi osobę, która uzna to za normalne.
Przeciez jestem
Sharvari napisał/a:
a potem się dziwisz, że nikt cię nie lubi i z ciebie szydzą. nigdy nie zastanawiałeś się czemu? .
A tam nikt mnie nie lubi.. NIe lubia mnie tylko ci których ja nie lubie, nienawidze lub gardze nimi jak np milo, materoni.
Sharvari napisał/a:
więc nie mów, że inni są gorsi.
Ale to sa gorsi ludzie.
Sharvari napisał/a:
co do tego wywiadu, potwierdza wszystko to co pisałam parę stron wcześniej. nie ma co tego wyśmiewać i podważać, facet ostrzega i mówi o tym jak przesadzał, a ty się czepiasz tego, że i tak jest słaby. borze widzisz i nie grzmisz.
Bo facet zrobil z siebie uloma.. Zreszta wierzysz ze to nie prawdziwe? NIe watpie ze mógł istniec ktos taki.. Ale tutaj raczej jedna osoba wymyslila na potrzeby artykułu.
Sharvari napisał/a:
i nie obrażać się, bo polecą osty.
Nie obrazamy
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Co maja do tego punktu za komentarze? one nie maja dla mnie wartosci
może to, ze plusy dodają ludzie kiedy komentarz im się podoba, zgadzają się z nim albo po prostu jest normalny. twoje bardzo często nie spełniają ani jednego warunku. więc powinny mieć dla ciebie jakąś wartość nikt nikogo w 100% nie zadowoli, ale jeśli ma się ocenę czterokrotnie większą od liczby komentarzy to jest jednak źle. albo z twoimi komentarzami = tobą, albo ze całą resztą świata. trochę samokrytyki...
Co maja do tego punktu za komentarze? one nie maja dla mnie wartosci
może to, ze plusy dodają ludzie kiedy komentarz im się podoba, zgadzają się z nim albo po prostu jest normalny. twoje bardzo często nie spełniają ani jednego warunku. więc powinny mieć dla ciebie jakąś wartość nikt nikogo w 100% nie zadowoli, ale jeśli ma się ocenę czterokrotnie większą od liczby komentarzy to jest jednak źle. albo z twoimi komentarzami = tobą, albo ze całą resztą świata. trochę samokrytyki...
Moje komentarze nie musza sie nikomu podobac.. nie licze sie zbytnio z opinia byle kogo.
Nikt nie musi sie nimi zgadzac.
To co ejst normalnie nie okreslaja jakies 11letnie debile z mistrzów.
To co jest normalne, madre itp to kwestia punktu widzenia i niczego wiecej.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
nie rozmawiam, podejmuję kolejną próbę wbicia czegoś w ten łeb, ale chyba nie ma już ratunku : ( taki odruch pomagania wszystkim. nawet zwierzątkom.
no trudno. życzę takiego losu jaki ma ten facet z wywiadu (i tak, wierzę że to prawda, bo to nie jedyny przypadek, nie wyssałam sobie tego z palca parę stron dalej), zobaczymy jak będziesz myślał za ~10 lat, bo teraz jesteś w głupim wieku.
Moze to byc prawda - Nie mniej jednak akurat ten przypadek to bujda. .zreszta ten artykuł jest smieszny.. Wnioskujac po tekscie iż nie wyglada na faceta który walli naulogo konia - Pewnie mysla ze takim osobom wyrastaja rogi
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Wojtek możesz się cieszyć i świętować przez rok i dziękować Bogu że jakaś dziewczyna Cię lubi :D
ja go lubię i co?
w ogóle to śmieszny temat, nie zamykajcie :D
jak gadamy o zbokach to ja zawsze w szkole byłam uważana za taką grzeczną i cnotliwą i w ogóle, moje niby zboczone żarciki to było nic w porównaniu z tym co inni gadali u mnie w liceum, poszłam na studia i nic się w moim humorze nie zmieniło, a nagle stałam się tą "zboczoną" bo tu wszyscy jeszcze grzeczniejsi ode mnie... dziwne uczucie :D
no ale nigdy przenigdy nikt nie proponował mi nic zboczonego w internecie, nawet za czasów gdy zdarzało mi się wejść na omegle, nie wiem gdzie wy ich znajdujecie, czy coś mnie omija?
jak gadamy o zbokach to ja zawsze w szkole byłam uważana za taką grzeczną i cnotliwą i w ogóle, moje niby zboczone żarciki to było nic w porównaniu z tym co inni gadali u mnie w liceum, poszłam na studia i nic się w moim humorze nie zmieniło, a nagle stałam się tą "zboczoną" bo tu wszyscy jeszcze grzeczniejsi ode mnie... dziwne uczucie
no ale nigdy przenigdy nikt nie proponował mi nic zboczonego w internecie, nawet za czasów gdy zdarzało mi się wejść na omegle, nie wiem gdzie wy ich znajdujecie, czy coś mnie omija?
Osobom o nicku ,,Słodki Transwestyta" rzadko się coś proponuje
jak gadamy o zbokach to ja zawsze w szkole byłam uważana za taką grzeczną i cnotliwą i w ogóle, moje niby zboczone żarciki to było nic w porównaniu z tym co inni gadali u mnie w liceum, poszłam na studia i nic się w moim humorze nie zmieniło, a nagle stałam się tą "zboczoną" bo tu wszyscy jeszcze grzeczniejsi ode mnie... dziwne uczucie :D
no ale nigdy przenigdy nikt nie proponował mi nic zboczonego w internecie, nawet za czasów gdy zdarzało mi się wejść na omegle, nie wiem gdzie wy ich znajdujecie, czy coś mnie omija?
Osobom o nicku ,,Słodki Transwestyta" rzadko się coś proponuje :D
ah, to dlatego! ale chciałam nick zgodny z prawdą :(
Częste pornuchów oglądanie
ryje mocno twoją banię.
Przykładem tego jest Wojtek. Co za dużo to niezdrowo. A jemu to już kompletnie się w głowie pokićkało.
Jak w ogóle można się chwalić tym, ile się wali w ciągu dnia? I to od 11 roku życia? No bez jaj... Chyba tyle komentarza wystarczy. Nie ma się co rozpisywać. Zostawmy Wojtka w jego własnym świecie - Prawicowej Krainie Faplandii.
Częste pornuchów oglądanie
ryje mocno twoją banię.
Przykładem tego jest Wojtek. Co za dużo to niezdrowo. A jemu to już kompletnie się w głowie pokićkało.
Jak w ogóle można się chwalić tym, ile się wali w ciągu dnia? I to od 11 roku życia? No bez jaj... Chyba tyle komentarza wystarczy. Nie ma się co rozpisywać. Zostawmy Wojtka w jego własnym świecie - Prawicowej Krainie Faplandii.
Częste pornuchów oglądanie
ryje mocno twoją banię.
Przykładem tego jest Wojtek. Co za dużo to niezdrowo. A jemu to już kompletnie się w głowie pokićkało.
Jak w ogóle można się chwalić tym, ile się wali w ciągu dnia? I to od 11 roku życia? No bez jaj... Chyba tyle komentarza wystarczy. Nie ma się co rozpisywać. Zostawmy Wojtka w jego własnym świecie - Prawicowej Krainie Faplandii.
Przeciez to jaja były..
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
nikt nikogo w 100% nie zadowoli, ale jeśli ma się ocenę czterokrotnie większą od liczby komentarzy to jest jednak źle. albo z twoimi komentarzami = tobą, albo ze całą resztą świata. trochę samokrytyki...
