To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Sport - Liga Mistrzów

matheus3004 - 2014-05-23, 14:47

Davos napisał/a:
Słusznie. Obie drużyny powinny móc wystawić najsilniejsze możliwe składy, widowisko tylko by na tym zyskało.


No dokładnie. Ale jednak jest zupełnie inaczej. Przez żółte kartki nie zagra Xabi Alonso. Jestem ciekaw, kogo Ancelotti wystawi na środku defensywy...

Davos - 2014-05-24, 12:10

Najprawdopodobniej zamiast Xabiego Alonso zagra wracający po kontuzji Khedira, ewentualnie Illaramedni, ale ja bym stawiał na Khedirę. Nie wiadomo jeszcze, czy ze względu na kontuzje zagrać będą mogli Pepe i Benzema.

Za to Costa będzie gotowy do gry :)

Zaknafein - 2014-05-24, 21:24

0-1 : DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

[ Dodano: 2014-05-24, 21:37 ]
ja ku.wa mac pier.ole to gowno je.ane

brzozik70043704352251515 - 2014-05-24, 23:30

4:1 : DDDDDDDDDDDDDDDDDDD

swieetujemy :)


Davos - 2014-05-24, 23:31

Podziękujcie sędziemu, za nieuzasadnione przedłużenie meczu o 5 minut. To wam uratowało tyłki :P
brzozik70043704352251515 - 2014-05-25, 01:37

Nieuzasadnione? Policz sobie ile pilkarze Atkletiko lezeli w ost. 15 min. gry chcac przedluzyc spotkanie.

Dzisiejsiejszy ich styl gry?! Zenada, faul za faulem, Garcia za faul w 27 minucie powinien dostac od razu czarwona kartke a dostal tylko zolta pewnie dlatego, ze sedzia sie bal jej pokazac w tak waznym meczu. Stanowczo za malo kartek dostali w pierwszej czesci meczu. Gabi, Koke (ten to ewidentnie dzisiaj przesadzal).
Usprawiedliwiam ich tym, ze poniosly ich finalowe emocje.
Bramka na 1-0 tez to pieknych nie nalezala, pomyslka Ikera moglo Real duzo kosztowiac.
Ogolnie mecz z przewaga Krolewskich, ktory trzymal mnie do napieciu do ost. minuty.
Ramos, obronca ktory ratuje swoja druzyne w 93'min. juz po raz kolejny w tym sezonie.
DiMaria to kolejny zawodnik tego meczu ktory pozwolil Bale'owi przepieknym strzalem zdobyc przewage na 2:1 i zamknac usta wszystkim ktorzy wieszali na nim 100mln. w szczegolnosci kibica Barcelony. Ronaldo w tym meczy nie bylo prawie widac, jednak kontuzja nie byla do konca wyleczona. Modric z Marcelo rowniez zaliczyli udany mecz :)


REEEEAAAAAL MAAAADRyT!!! KTORA DRUZYNA JEST NAJLEPSZA W EUROPIE???!!! REEEEAAAAAL MAAAADRyT REEEEAAAAAL MAAAADRyT REEEEAAAAAL MAAAADRyT

:dance: :dance: :1m: :1m: :1m: :1m: :1m: :1m: :1m: :1m: :1m: :1m: :dance: :dance:



:piwo: :funfunfun: :funfunfun: :funfunfun: :funfunfun: :funfunfun: :piwo:

ChodnikowyWilk - 2014-05-25, 16:59

Takie meczy uwielbam i takie mecze pamięta się przez lata, aż przypomniał mi się mecz Chelsea z Bayernem. gdzie The Blues przegrywali 0:1, żeby w doliczonym czasie strzelił (też głową z rzutu rożnego) Drogba. Cały czas wierzyłem że Real odrobi stratę bramki, choć po 90 minucie zwątpiłem. :oops: Ramos bramka życia, Di Maria dał chyba z siebie najwięcej, jego fenomalne rajdy, i po jednym z nich padł gol. Casillas mógł odetchnąć z ulgą, gdyby przegrali mecz byłby głównym winowajcą. Ale jest puchar!! :yupi:
Davos - 2014-05-25, 17:09

Jak na "najlepszą drużynę w Europie", to Real wczoraj nie zachwycił. Przez 90 minut meczu nic specjalnego nie grali, dopiero w doliczonym czasie i w dogrywce pokazali dobry futbol. Moim zdaniem te 5 doliczonych minut to była spora przesada. Przerwy w grze były, ale nie aż takie. 3 minuty by jak najbardziej wystarczyły, ale Atletico jest samo sobie winne - dopóki grali wysoki pressing, Real nie miał nic do powiedzenia, a gdy się cofnęli, to mieli oblężenie pod swoją bramką, które musiało się skończyć jak się skończyło. W dogrywce już nic nie grali, nie wiem czy to stracona bramka w końcówce tak na nich wpłynęła, czy też nie byli przygotowani kondycyjnie do rozegrania 120 minut. Raczej to drugie. No i brak Costy zrobił swoje. Nie dość, że w 5 minucie stracili najlepszego piłkarza, to jeszcze wykorzystali zmianę, która potem bardzo by się przydała. Szkoda, że musiał zejść, ale jak widać biologii nie da się oszukać nawet za pomocą końskiego łożyska.
brzozik70043704352251515 - 2014-05-25, 18:23

Davos napisał/a:
Moim zdaniem te 5 doliczonych minut to była spora przesada. Przerwy w grze były, ale nie aż takie. 3 minuty by jak najbardziej wystarczyły


no i masz racje, 3 min wystarczyly, Real strzelil w 93min. dla przypomnienia a nie w 95' wiec nie wiem co Ciebie tutaj tak bardzo boli.

Davos napisał/a:
ale Atletico jest samo sobie winne - dopóki grali wysoki pressing, Real nie miał nic do powiedzenia, a gdy się cofnęli, to mieli oblężenie pod swoją bramką, które musiało się skończyć jak się skończyło


faktycznie, jak grali wysoki pressing to Rel nie mial nic do powiedzenia, tylko szkoda, ze Atletiko W OGOLE nie stwarzalo okazji bramkowych, moze za paroma wyjatkami.

"a gdy się cofnęli", haha ONI sie nie cofneli tylko ich Real cofnal a to jest roznica, przewaznie tak to jest w meczach, ze druzyna ktora musi strzelic bramke tylko atakuje pod koniec meczu

Real byl druzyna lepsza przez caly mecz i zasluzenie wygrali, mieli wielkie szczescie, owszem, ale wygrana zasluzona!

JankielKindybalista85 - 2014-05-25, 18:38

brzozik70043704352251515 napisał/a:

"a gdy się cofnęli", haha ONI sie nie cofneli tylko ich Real cofnal a to jest roznica


Jako niezaangażowany emocjonalnie mogę obiektywnie stwierdzić, że do 65-70 minuty to Atletico się cofnęło i planowo robiło swoje. Ostatnie 20-25min meczu to już nie jest żaden plan Atleti tylko panika, afera i wypier.dalanie piłki w hektary bo Real ich po prostu zgniótł i wtłaczał całą drużynę w bramkę. Nie mógł tylko wcisnąć tam piłki a zasłużył, żeby wygrać już po 90 minutach.

Inna sprawa, że co Bale i Ronaldo grali piach, to ich.

Jeszcze inna, że wystawienie Diego Costy, czy jak mu tam od pierwszej minuty to była głupota Simeone. Zmarnował zmianę bo koleś nie był w stanie grać i w końcu na tej końskiej spermie, czy czym się tam leczył :-D , dał radę poczłapać przez 8 minut. Absurd.

Zasłużona wygrana Realu. Mówiłem, że będzie gniótł i upokorzy Atletico? No i upokorzył. Fakt, że po dogrywce, że mało brakło a by się Atleti dożebrało tego pucharu, ale jednak. I zasłużenie. Niestety bo "ja tej kur.wy nienawidzę!" ale muszę im oddać, co królewskie. ;)

Davos - 2014-05-25, 23:17

Dla mnie Real nic nie pokazał przez 90 minut. W dogrywce owszem, ale wcześniej Ronaldo był niewidoczny, a Bale miał ze dwie okazję, które spektakularnie zmarnował. Poza tym bez błysku.

Ale dobra, cieszcie się, następna wygrana w LM pewnie za kolejne 12 lat :P

JankielKindybalista85 napisał/a:
Jeszcze inna, że wystawienie Diego Costy, czy jak mu tam od pierwszej minuty to była głupota Simeone. Zmarnował zmianę bo koleś nie był w stanie grać i w końcu na tej końskiej spermie, czy czym się tam leczył :-D , dał radę poczłapać przez 8 minut. Absurd.


Wiesz jak to jest, cały świat oczekuje, że Costa zagra, sam zainteresowany trenuje i twierdzi, że może grać, to Simeone uległ. Wiadomo, kasa się liczy. Ja sam miałem nadzieję, że udało mu się dojść do siebie na tyle, że może grać, ale jednak kontuzja była zbyt poważna. Pechowo, że nie mógł zagrać chyba w najważniejszym dla siebie w życiu meczu, no ale tak to już w piłce nożnej czasem bywa...

A za rok wygra Legia :-D

Davos - 2014-07-16, 20:14

Mundial się skończył, zaczął się bój o Ligę Mistrzów. Przynajmniej w krajach niebędących piłkarskimi potęgami. W II rundzie eliminacji Legia zagra dziś u siebie z irlandzkim St Patrick's Athletic. I już się nakręcają, jakby mieli walczyć z mistrzem Hiszpanii albo Anglii :D Pewnie tradycji stanie się zadość i znów w tym roku nie będzie awansu do fazy grupowej :]
monjiczq - 2014-07-16, 22:44

Remisik 1-1 legia strzelila na poczatku 91 minuty ;s
Szyszek - 2014-07-16, 23:20

No cóż, raczej było pewne, że Legła się będzie męczyła w eliminacjach. Tym razem może już odpaść na samym początku.
No i dobrze. Niestety żaden nasz klub się nie nadaje do LM, a nawet do LE (pamiętamy wspaniałe występy Legii w ostatniej edycji tych drugich rozgrywek)

K - k - 2014-07-17, 01:00

;P
Davos - 2014-07-17, 09:53

Tak się nasze kluby do LE nadają, że rok temu Legia w fazie grupowej przegrała 5 meczów, nie strzelając w nich nawet gola :P Dopiero ostatni mecz udało im się wygrać z Cypryjczykami, którym już się nic nie chciało, bo o nic nie grali.
-Veon- - 2014-07-17, 09:59

Krokorok napisał/a:
W sezonie 2010\2011 skazywany na pożarcie Lech, niemal wygrał Grupę.

Ach pamiętam. Dobre czasy. :D

Davos napisał/a:
Przynajmniej w krajach niebędących piłkarskimi potęgami. W II rundzie eliminacji Legia zagra dziś u siebie z irlandzkim St Patrick's Athletic. I już się nakręcają, jakby mieli walczyć z mistrzem Hiszpanii albo Anglii

No, bo na tym etapie rozgrywek już nie ma słabych drużyn.

szyszek27 napisał/a:
Niestety żaden nasz klub się nie nadaje do LM,

Jak się nie nadają? Ja tam w FM'ie raczej nie mam problemów z dostaniem się do fazy grupowej. :P

Davos - 2014-07-17, 10:19

-Veon- napisał/a:
No, bo na tym etapie rozgrywek już nie ma słabych drużyn.


A Legia? :P

K - k - 2014-07-17, 11:16

:patyk:
-Veon- - 2014-07-17, 11:21

Davos napisał/a:
-Veon- napisał/a:
No, bo na tym etapie rozgrywek już nie ma słabych drużyn.


A Legia? :P

Że niby Legia słaba? Przecież zremisowali z potężnym St Patrick's Athletic, więc nie mogą być słabi.

Krokorok napisał/a:
-Veon- napisał/a:
Krokorok napisał/a:
W sezonie 2010\2011 skazywany na pożarcie Lech, niemal wygrał Grupę.

Ach pamiętam. Dobre czasy. :D



Lepsze były ja Wisła rozwalała Kluby z Niemiec i z Włoch 4:1

Kiedy to było? Nie pamiętam takiej sytuacji, a 2011/2012 na pewno to nie był.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group