Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Z życia forum - Maturzyści na krawędzi
Sharvari - 2014-03-08, 19:03 czyli dalej nie ma sensu ok, to luz mamy. super, bo historia ostatnia.Davos - 2014-03-08, 23:05
AnswersMaster napisał/a:
Sharvari napisał/a:
na stanie wojennym w polsce?
wow co szkołę uczyliśmy sie historii od nowa i zawsze się kończyło gdzieś po drugiej wojnie światowej, a tu jednak ktoś dotrwał do stanu wojennego
U nas było to samo, do nie doszliśmy nawet do lat 70tych, a już na pewno nie do stanu wojennego.meshtkov - 2014-03-09, 20:41 Ta historia, którą nas teraz nauczają to dno. Uczymy się właśnie 4 razy tego samego, a wg. historyków dzieje Polski zaczynają się od 900-go roku. ja na przykład nie chciałbym wiedzieć o każdej bitwie ze szczegółami, tylko ogólnikowo, że była taka bitwa, przyczyny, skutki i koniec. Wolałbym przeznaczać te resztę lekcji na dzieje Słowian przed tym dziewięćsetnym rokiem i dowiedzieć się, z kąd na przykład się wzięliśmy. Dlatego nie uczę się za bardzo historii od liceum, bo wszystko braliśmy w gimnazjum praktycznie, tylko teraz ze szczegółami. Porażka.
Troszkę pozytywniejszego aspektu, Przestałem mieć ostatnio niepokój trwający od dość dawna związany z cholera wie czym, prawdopodobnie z tymi maturami. Stwierdziłem, że i tak będę prowadził taki sam styl życia, więc się nie przejmuję niczym i niepokój ustąpił. ahhh, co za ulga!
Z fartem saRenia - 2014-03-10, 00:00 Ja miałam świetne liceum pod względem programu. Wszystkie klasy miały taki sam program przez 2 lata i dopiero na 3 rok wybierałeś jakie chcesz mieć przedmioty rozszerzone. Ja wybrałam mat i fiz ale były osoby co wybrały np biologię i matematykę by iść na np. biotechnologię. Przedmioty można było wybierać dowolnie, a plan był tak ułożony, by nie kolidowały ze sobą zajęcia. Więc w 3 klasie wszyscy mieli polskiego 5h/tydz, matematyki 3h religii 2h, podstaw przedsiębiorczości 1h i wybranego języka 3h plus wybrane przedmioty po 5h w tygodniu. Moja szkoła dobrze przygotowywała do matury i bez żadnych korków miałam z mat rozszerzonej 84 proc a z fizyki rozszerzonej 78. Ale trzeba przyznać, że dużo siedziałam nad zbiorami zadań, a że kocham ścisłe nauki, to nawet nie zauważałam tego ile mi to zajmuje.
Matura nie jest zła o ile się zdaje przedmioty które się lubi. Jedynym problemem dla mnie był polski, bo nie ciągnęło mnie do lektur, ale mimo że nie przeczytałam nic to miałam z polskiego 49 proc.Love178 - 2014-04-24, 00:44
Davos napisał/a:
I jak się czujesz wracając znów do szkolnych ław? Tylko pamiętaj o czerwonej bieliźnie
Jakoś nie skorzystam chyba z zabobonu, bo coś czuję, że zamiast skupić się na egzaminie będę pisać i myśleć "mam czerwone majty o lol"
A co do ławek- NARESZCIE ŁAWKI *-* (w bananowej nie ma ławek)JankielKindybalista85 - 2014-04-24, 00:56 Właściwie to jakoś nigdy nie kręciła mnie czerwona bielizna... Tyle mogę powiedzieć na temat matur dziesięć lat po ich zdaniu. Tak, wiem, przekazałem bezcenne doświadczenie. Sharvari - 2014-05-03, 12:49 bracia i siostry. na polski nauczcie się środków stylistycznych, rodzajów tekstu i funkcji tekstu, bo to jest zawsze.
coś prócz lektur może jeszcze być? przejrzałam arkusze, ale jestem zbyt leniwa na czytanie tekstu i ogarnianie części pytań do niego.Love178 - 2014-05-03, 12:51 Część z tekstem bywa różnie, raz jest łatwy, raz nie do ogarnięcia Warto pamiętać, żeby odpowiadać na pytania jak najbardziej łopatologicznie, żeby nie tracić czasu, który by się mogło poświęcić na pracę, za nią jest najwięcej punktów i tak Sharvari - 2014-05-03, 13:02 mi zwykle miejsca brakuje a nawet nie bawię się w odpowiadanie pełnym zdaniem jak nie widzę takiej potrzeby.
analizowanie wiersza:
http://www.polski-matura.pl/?p=536Davos - 2014-05-03, 13:02 Ja przed polskim powtórzyłem tylko środki stylistyczne. Inne rzeczy raczej ciężko powtórzyć bo albo się umie pisać, albo nie, a w 2 dni się i tak nie nauczy Zresztą i tak najważniejsze jest trafić w klucz.
Najważniejsze, żeby nie pomylić się tak jak on Ja też zdawałem w tamtym roku maturę i ten tekst z basha to był potem hit wśród znajomych Sharvari - 2014-05-03, 13:04
Davos napisał/a:
Najważniejsze, żeby nie pomylić się tak jak on Ja też zdawałem w tamtym roku maturę i ten tekst z basha to był potem hit wśród znajomych
dokładnie, boję się że walnę błąd kardynalny. konrady, kordiany i te sprawy widzu - 2014-05-03, 13:43 Matko, zawalę...
Zdać myślę że zdam, ale...
Rozszerzenia... ;_;
Matematyka... ;_;
Fizyka... ;_;
Nie dam rady... ;_;
Ku*wa nie dam... ;_;Love178 - 2014-05-03, 14:00 Rozszerzenie z fizyki to sama matma, dlatego mój znajomy, który jest świetny z matmy, ale nie cierpiał fizyki poszedł ją zdawać i miał bardzo przyzwoity wynik.
EDIT: chyba, że wziąłeś podstawę z fizyki, wtedy bój się Boga widzu - 2014-05-03, 14:02
love178 napisał/a:
Rozszerzenie z fizyki to sama matma, dlatego mój znajomy, który jest świetny z matmy, ale nie cierpiał fizyki poszedł ją zdawać i miał bardzo przyzwoity wynik.
Najgorzej domyślić się z jakich wzorów skorzystać, szczególnie, jeśli nie ma ich bezpośednio w karcie ;_;
Bo na fizyce wbrew pozorom wynik to najmniej punktowana część zadania. ;_;Love178 - 2014-05-03, 14:10
widzu napisał/a:
Bo na fizyce wbrew pozorom wynik to najmniej punktowana część zadania. ;_;
To logiczne, bo w cyferkach gdzieś po drodze każdy może się rypsnąć, a trzeba pokazać, że się wie w ogóle co się robi Na studiach możesz mieć wynik całkiem źle, bo np. gdzieś po drodze pomnożyłeś zamiast podzielić, ale jeżeli wszystkie przekształcenia i generalnie tok rozumowania są dobrze, to masz maxa punktów Sharvari - 2014-05-03, 14:24 ej, jeszcze pytanie do prezentacji polskiego... jeżeli praktycznie przepisałam zdania z moich omówień i recenzji (bo inaczej się nie dało ) które mam w bibliografii, to muszę gadać, że to na podstawie tego napisanego przez tego? bo mnie koleżanka straszyła, że albo muszę to mówić, albo cytować Love178 - 2014-05-03, 14:34 No raczej wypadałoby powiedzieć, że zaciągasz się właśnie opinii danej osoby, bo w przeciwnym razie przypisujesz sobie jego myśl Sharvari - 2014-05-03, 14:36 no ale myślałam, że to oczywiste, skoro nie pozwalają niczego powiedzieć z własnych myśli i wrażeń, tylko trzeba kierować się czyimiś Love178 - 2014-05-03, 14:40 To to nie było tak, że swój ewentualny wniosek musi być po prostu poparty argumentami w postaci treści ze źródeł? o.O W takim razie moja matura jest nieważna
Ale tak generalnie, to powinno być raczej w źródłach konkretnie z czego zasięgłaś, a mówiąc prezentację jakoś tam miejscami zaznaczyć, że taka opinia została opublikowana.widzu - 2014-05-03, 14:48 Trzy osoby z mojej szkoły za około 100 zł kupiły sobie prezentację maturalną.