To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Sport - Ulubiony sport?

ProFace - 2014-01-19, 13:44
Temat postu: Ulubiony sport?
[łatewer]
AnswersMaster - 2014-01-19, 13:57

Sport, który trenuję od czasu do czasu to szachy, oraz e-sport. Ale poza tym lubię ćwiczyć, gimnastykę, z graniem w gry sportowe już gorzej. Najbardziej nie lubię, nawet oglądać, tych najbardziej popularnych jak piłka nożna, koszykówka, skoki, tenis, ping pong,... w sumie to oglądać sportu w ogóle nie lubię. Najbardziej lubię grać w te rzadkie na WF jak hokej (plastikowymi kijami i krażkami oczywiście), zbijak, palant, dwa ognie, baseball i rugby(w które zamieniała się każda gra kiedy nauczyciele wychodzili z sali). Niestety najczęściej zawsze była noga kontra siata, to z musu wolałem już siatę, niestety z dziewczynami zawsze, bo większość chłopców chciała nogę. Z chłopcami można było trzaskać mocno serwa, a jak za daleko szła to zawsze ktoś ją złapał, z dziewczynami za mocne już leciały za aut, to musiałem słabiej. Jak chciałem słabiej serwować to leciało przed siatą, miałem problem z wyczuciem, albo za mocno, albo za słabo. W ogóle dziewczynom nie chciał osie nigdy ratować, ani poświęcać, staly tylko jak kołki, eee daremne te wuefy, najbardziej sie cieszyłem jak mogłem wybierać zamiast gier aerobik czy siłownię, ale to rzadkość. Najgorzej jak musiałem już w tą nogę grać, to szedłem na bramkę i oczywiście byłem najbardziej znienawidzony wtedy jak to zwykle bywa w przypadku bramkarza, ale w jakieś dryblowanie piłką to w ogole byłem kiepski, to już wolałem na tej bramce stać.
WojtekVanHelsing - 2014-01-19, 13:58

Ja zadnego nie trenowalem ale jak juz to te spory zwiazanymi z walkami sa moimi ulubionymi...

No chyba, ze do sportu zaliczymy seks, walenie konia itp. Bylbym w drugim mistrzem.

AnswersMaster - 2014-01-19, 14:00

Ooo Wojtek mi przypomniał, że jednak lubie oglądać niektóre sporty, właśnie walki, ale i tak rzadko to oglądam, szczególnie oglądam te nadmuchane medialnie jak te z Pudziananmi. Ale najczęstsze walki jakie oglądałem to turnieje sztuk walki puszczane od czasu do czasu do przypomnienia na Youtube z Dragon Balla, oraz egzamin na Chunnina z Naruto :D Takie wątki to moje ulubione.
Adijos - 2014-01-19, 14:04

E-Sport, głównie Counter-Strike 1.6. Z normalnych to lubię grać, w nożną, koszykówkę, palanta, linie.
Oglądać lubię wszystkie sporty oprócz koszykówki. Tak jakoś nudno się ogląda.

ProFace - 2014-01-19, 14:23

[łatewer]
KicerK - 2014-01-19, 14:49

E-sport uprawiam dosyć regularnie od wielu lat.
Nie lubię jednak oglądać żadnego sportu, nawet e-sportowych turniejów nie bardzo chce mi się oglądać.

Davos - 2014-01-19, 14:52

Nie wiem jakim cudem napisałem z gościa, a nie mogę na razie usunąć tamtego posta więc napiszę jeszcze raz, a potem post gościa usunę:

Wyczynowo nic nigdy nie trenowałem, natomiast jeśli chodzi o uprawianie sportu rekreacyjnie to zawsze lubiłem wszelkie gry zespołowe. Piłka nożna, koszykówka, siatkówka, ręczna itp. Na Wfie grywaliśmy w każdą z tych gier, do tego czasem unihokej (też bardzo fajny). W zespołowych grach ważne są nie tylko umiejętności i zaangażowanie, ale i taktyka. W nogę gram z kumplami niemal w każdą sobotę, chyba że jest śnieg i nie ma warunków, bo grywamy na niekrytym boisku na dworze. W kosza grałem dużo w gimnazjum, praktycznie na każdej przerwie wychodziliśmy z kumplami trochę porzucać, teraz straciłem prawie kontakt z tym sportem, jedynie od czasu do czasu z siostrą i szwagrem jeździmy na boisko trochę porzucać do kosza :) W siatkówkę jest mało okazji do gry, ale jeśli na jakimś wyjeździe wakacyjnym jest boisko to gram, bo bardzo lubię. W ręczną od czasu wfu nie udało mi się już pograć.
Poza tym co jakiś czas wsiadam na rower i jeżdżę po lesie albo wyskoczę na basen. Sporty zimowe mnie nie kręcą, chociaż jeździć na nartach umiem, a na łyżwach potrafię się utrzymać na tyle, żeby nie wyrżnąć mordą o lód :) Generalnie WF zawsze lubiłem, może trochę mniej kiedy była lekkoatletyka czy gimnastyka, bo to mnie bardziej nudziło, chociaż każdy ruch jest zdrowy.

A co do oglądania - oczywiście piłka nożna - chociaż tu głównie Ligę Mistrzów i duże turnieje - Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy, bo oglądać polską ligę czy reprezentację mimo najszczerszych chęci się zwyczajnie nie da! Poza tym oczywiście siatkówka (mężczyźni i kobiety) w wydaniu reprezentacyjnym i ręczna (męska). Czasem rzucę okiem na skoki czy biegi narciarskie, głównie ze względu na naszych skoczków i Kowalczyk. No i Igrzyska Olimpijskie - jeśli startują Polacy i są choćby minimalne nadzieje na medal to też oglądam i trzymam kciuki :)

qtasiorro - 2014-01-19, 15:09

U mnie się chyba zaczęło od siatkówki. W gimnazjum grałem w szkolnym zespole. Jakiś czas grałem dużo w tenisa. Dopóki był za darmo, bo później się przeprowadziłem :D Trochę wcześniej zacząłem grać w ping-ponga i robię to do dzisiaj. Uważam, że jestem w tym Pro :P W liceum znowu byłem w zespole, tylko że pingpongowym. Poza tym, jeśli tylko mam okazję i chętnych do grania, to rżniemy w piłkę. W liceum nastała jednak posucha pod tym względem, bo wszyscy okazali się nołlajfami uprawiającymi e-sport. Przesiadłem się więc na rower i robiłem tysiące kilometrów :D Teraz niestety jest zima i dużo nauki, więc oprócz wf-u pozostają tylko pompki, brzuszki i kilka kilometrów dziennie do pociągu i z powrotem. Zginąłbym, gdybym prowadził stuprocentowo siedzący tryb życia :)
Barbra - 2014-01-19, 18:02

ja kocham łyżwy i od zawsze chciałam trenować łyżwiarstwo tylko dla mojej mamy to jest przerażający sport i nie chciała mnie zapisać a teraz jestem za stara żeby coś profesjonalnie z tym robić ale zamierzam się zapisać do takiej szkółki, tylko ciągle to przekładam :p chociaż przez lęki mojej mamy też się trochę boję tego :\
poza tym uwielbiam narty i piłkę nożną, o nodze już się nagadałam w ramach jakiegoś offtopu, a o nartach nie wiem co można powiedzieć :D

oprócz tego rolki, rower trochę też

chciałabym być zawodowym kierowcą rajdowym :D :D :D

(a na razie nie mam nawet prawkaaa)

wfu zawsze nienawidziłam, nigdy nie trafiłam na nauczyciela który nie popsułby moich wszystkich dobrych chęci :\

Davos - 2014-01-19, 18:57

Qtasiorro mi przypomniał o tenisie stołowym :) Też zawsze lubiłem w to grać, kiedyś nawet mieliśmy w ogrodzie stół do ping-ponga, ale nie taki profesjonalny, tylko zrobiony przez ojca i przeze mnie z jakichś desek z castoramy i trochę nam posłużył, ale że stał niezabezpieczony pod gołym niebem to w końcu na skutek deszczu i wilgoci zrobiło się zagłębienie, aż w końcu stół się złamał :P W liceum przy okazji Dnia Patrona zrobili turniej w tenisie stołowym, doszedłem do półfinału, a potem zrobiło się jakieś zamieszanie, jeden zawodnik gdzieś przepadł i ostatecznie turnieju nie dokończono ;)

A ze sportów ekstremalnych chciałbym kiedyś skoczyć ze spadochronem - adrenalina to jedno, ale widok Ziemi z wysokości samolotu, a potem spadanie przez kilka kilometrów to musi być niesamowite uczucie :) No chyba, że nie otworzy się spadochron :P

Adijos - 2014-01-19, 18:59

Davos napisał/a:
desek z castoramy

Deski z castoramy nie dość, że drogie, to jeszcze lipne. Znam ten ból. Zapomniałem, że jeszcze lubię grać w ręczną.

Davos - 2014-01-19, 19:24

No w sumie wtedy chcieliśmy zaoszczędzić koszty, ale tak naprawdę nie było też gdzie trzymać takiego standardowego stołu do ping-ponga, bo jednak trochę miejsca to zajmuje. Jedynym wyjściem było zrobienie czegoś, co może stać na zewnątrz i wytrzyma nasz klimat. No i prowizoryczny stół wytrzymał mniej więcej rok :P

Jeszcze mi się przypomniało czytając post Proface:

Kajaki - rzadko mam okazję w nich pływać, ale jeśli już mam to chętnie korzystam, bo lubię. Półtora roku temu wynajęliśmy z kumplami na tydzień domek w Borach Tucholskich i w cenę domku wliczone były kajaki więc chętnie z tego korzystaliśmy. Nie powiem, świetnie się pływało po jeziorze i okolicznej rzeczce :)

Bilard i kręgle - jeśli to się liczy do sportu, to też lubię.

Generalnie ze sportem to jest tak, że każda dyscyplina może cieszyć jeśli znajdzie się do tego odpowiednich kompanów :)

RudaMaupa - 2014-01-20, 11:53

Siatkówka. Grałam w szkolnej reprezentacji, chodziłam na sksy, gierki siatkarskie.
Drugi sport to... powiedzmy że kolarstwo, ale po prostu wsiadam na swój rower turystyczny (nie lubię górskich) i jadę.
Bilard, snooker - to jest tak bajeczne połączenie precyzyjnych ruchów z analitycznym umysłem, że mam ciarki. Sama jednak nie umiem zmusić bili, by zrobiła, co chcę.
Uwielbiam patrzeć na skateboarding i wrc, choć wolałabym kiedyś się przejechać w trudnych warunkach na trasie sama :P Takie marzenie. Jaram się ostrą jazdą.

Vania - 2014-01-20, 16:42

Zawody zaprzęgów :3 bikejoring, canicross, dogtrekking, a chciałbym wystartować w b3. Uwielbiam ten sport :)
widzu - 2014-01-20, 19:50

Sprint wózkami inwalidzkimi po korytarzach szpitalnych!
K - k - 2014-06-15, 22:42

:troll:
macbed - 2015-06-07, 13:20


Maciej zwany Krukiem odłożył brudną łopatę. Zmarnowany otarł brudnym rękawem pot z brudnego czoła. Skończył.
Przed nim jawił się dawno zapomniany skarb - temat o ulubionym sporcie.



Generalnie gram tylko w siatkówkę, za to regularnie - znajomi mają nad rzeczką boisko, spotykamy się tam z reguły co dwa dni, aby pograć ze 3 godzinki. Mamy stałą ekipę, zazwyczaj zjawia się od 6 do 10 osób. Niektórzy grają w reprezentacji nadleśnictwa Głęboki Bród (pierwsze mecze za tydzień). Jeśli chodzi o moje umiejętności, umieściłbym się na środku stawki - wciąż mam problemy z mocnym serwisem i dobrym rozegraniem, ale ścinki wychodzą mi czasem ładnie. Po każdej siatkówce jest chwila na kompa z kolegą i kiełbaskę z ogniska.


Szyszek - 2015-06-07, 14:29

Nie wypowiadałem się w tym temacie?
No to najpierw, co lubię uprawiać:
Otóż jestem entuzjastą sportów indywidualnych i najbardziej lubię biegać i jeździć na rowerze. Ale nigdy wyczynowo, tylko bardziej rekreacyjnie. Ale z zespołowych też lubię sobie pograć w siatkę albo w nogę. W obu sportach mi potrafiło różnie iść. W siatkówce udane zagrywki i dobre podania przeplatałem z jakimiś klapami. W piłce nożnej nigdy nie byłem super, jeśli chodzi o panowanie nad piłką, więc grałem raczej jako obrońca albo bramkarz. W gimnazjum na WF-ie bardziej jako obrońca, zaś w liceum stałem głównie na bramce. Szczególnie po tym, jak raz mi wyszedł naprawdę fajny mecz, gdzie miałem sporo naprawdę niezłych interwencji ;) Co prawda dalej była już nierówna forma (co u mnie jest standardem), ale na budzie stałem.
Miałem też do czynienia z takimi sportami jak kajakarstwo, ping-pong, palant, kręgle, bilard, skok wzwyż (Wuefista stwierdził, że byłem jednym z lepszych w grupie pod względem techniki, ale nie miałem mocnego odbicia i nie skakałem aż tak wysoko), skok w dal, narciarstwo, rolki (muszę poszukać. Znalazłem na strychu jedną, druga się gdzieś zawieruszyła...). I na pewno coś jeszcze, ale w tej chwili nie pamiętam.

A co do oglądania:
Wszyscy wiedzą, co lubię oglądać najbardziej :P Oczywiście skoki narciarskie! Zawsze ludzie marzyli, by sobie po prostu polatać. I skoczkowie to robią! Piękny widok, gdy taki "zwykły" człowiek sobie odlatuje i często wręcz zaprzecza prawom fizyki, bo tak daleko leci! I jeszcze świst, gdy po wyjściu z progu narty "przecinają" powietrze! Kocham ten dźwięk! I jak dobrze pewnie wiecie, oglądam zarówno zmagania mężczyzn, jak i kobiet. Bo dziewczyny (określenie celowe, bo w czołówce jest dużo nastolatek ;) ) potrafią skakać! Dlatego przykre jest to, że ta dyscyplina była przez wiele lat zabijana u nas w Polsce. Niestety, do dziś w PZN mamy do czynienia z mizoginami, którzy otwarcie mówią, że kobiety nie powinny zajmować się skakaniem. To w takim razie ci panowie nie powinni zajmować się działaniem w związku.
Skoro już jesteśmy przy zimowych, to po skokach moją drugą dyscypliną jest biathlon. Same bieganie mnie nudzi, ale w biathlonie jest to dużo ciekawsze, bo to nie jest nudny i ciągnący się w nieskończoność bieg. Mamy w końcu postoje na strzelnicy, gdzie często wszystko się rozstrzyga!
Lubię też narciarstwo alpejskie, łyżwiarstwo szybkie i... sporty saneczkowe (Szczególnie bobsleje! Chcę się kiedyś takim przejechać :P ) Ale są także sporty ekstremalne jak narciarstwo dowolne czy snowboard. Szczególnie chyba lubię z obu dyscyplin halfpipe. Ale lubię także slopestyle.
No to przejdźmy do letnich:
Z letnich na pierwszym miejscu stawiam królową sportów, czyli lekkoatletykę. Interesują mnie zarówno dyscypliny biegowe, skokowe, jak i rzutowe. Lubię sporty zespołowe takie jak piłka nożna, ręczna czy siatkówka. Ciekawią mnie również takie dyscypliny jak snooker czy podnoszenie ciężarów. No i lubię także ekstremalne sporty typu skateboarding, aggresive inline (czyli bardziej ekstremalne rolki. Uwielbiałem to!) czy BMX. W tych dyscyplinach też najbardziej mi się podobały konkurencje halfpipe.

Malinaa - 2015-06-07, 16:24

trenowalam pare lat plywanie. najczesciej startowalam klasykiem i grzbietowym :) ale juz z rok nie bylam na basenie, troche wstyd przyznac :D
uwielbiam jezdzic na rowerze i czesto musze zrobic pare kilometrow, bo po prostu nie ma mnie kto zawiezc do znajomych itd. latem robie paredziesiat km codziennie, zalezy od humoru. lubie jezdzic na rolkach, ale chodnik na mojej wiosce jest dla mnie za waski, a asfalt zniszczony przez tiry i po prostu sie ciezko jezdzi. gier zespolowych strasznie nie lubie, jedyna znosna jest dla mnie siatka.
ogladac uwielbiam boks i wszystkie sporty walki. w tym roku bylam pierwszy raz na gali, bo moj dobry kumpel trenuje i na pewno jeszcze nie raz pojade na cos takiego :D przez jakis czas bardzo interesowalam sie pilka nozna, nadal jestem w temacie dzieki mojemu padre, ale mniej ogladam. no i kocham zuzel, pierwszy raz pojechalam z tata jak mialam bodajze 9 lat i po prostu uwielbiam :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group