To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Rozmowy - #team

MsMadeleine - 2020-03-31, 13:32

I chodzenie na pole... :spiew:
JankielKindybalista85 - 2020-03-31, 13:33

No a gdzie indziej można iść, szaleńcy.
icywind - 2020-03-31, 13:36

bartek82r napisał/a:
Obrazek

"Na zachodzie kraju i ogólnie na terenie byłego Królestwa Prus, a więc na Śląsku, Pomorzu i w Wielkopolsce mamy klamerkę. Zapożyczenie jest dość oczywiste, od niemieckiego die Klammer. Wschód korzysta ze spinaczy, wywodzących się z rodzimego rdzenia z którego wywodzi się czasownik spinać. Ale przecież tego nie będę Wam tłumaczył. Ciekawa jest sytuacja dwóch miast - Krakowa i Warszawy, z których pomimo leżenia w "spinaczowej" strefie językowej dość często padały w odpowiedziach klamerki. No więc odpowiedź jest prosta – to ludność napływowa ciągnąca do tychże miast za wykształceniem i chlebem"

Prawdziwy podział na Polskę A i B

RudaMaupa - 2020-03-31, 13:44

Moja babcia mówiła:"na dworzu". Moi rodzice mówili:"na polu".
Ruda mówi:"na zewnątrz".

Ale klamerka to klamerka, a w rowerze jest keta, do pracy nosi się taszę, a na plecach mantel. :-D
Jeden ze sporów, gdzie nikt nigdy nie przekona do swego, ale będziemy walczyć do utraty tchu, kocham regionalne rozbieżności językowe!

Uwaga, podaję haslo: temperówka

[ Dodano: 2020-03-31, 13:45 ]
icywind napisał/a:
bartek82r napisał/a:
Obrazek

"Na zachodzie kraju i ogólnie na terenie byłego Królestwa Prus, a więc na Śląsku, Pomorzu i w Wielkopolsce mamy klamerkę. Zapożyczenie jest dość oczywiste, od niemieckiego die Klammer. Wschód korzysta ze spinaczy, wywodzących się z rodzimego rdzenia z którego wywodzi się czasownik spinać. Ale przecież tego nie będę Wam tłumaczył. Ciekawa jest sytuacja dwóch miast - Krakowa i Warszawy, z których pomimo leżenia w "spinaczowej" strefie językowej dość często padały w odpowiedziach klamerki. No więc odpowiedź jest prosta – to ludność napływowa ciągnąca do tychże miast za wykształceniem i chlebem"

Prawdziwy podział na Polskę A i B


Przydałby się obrazek poglądowy z podziałem na pyry, kartofle i zimioki :troll:

[ Dodano: 2020-03-31, 13:46 ]
Czy mi się wydaje, czy był gdzieś temat o regionalizmach?

macbed - 2020-03-31, 13:49

u mnie się mówi zarówno temperówka jak i strugaczka

[ Dodano: 2020-03-31, 13:49 ]
RudaMaupa napisał/a:
Czy mi się wydaje, czy był gdzieś temat o regionalizmach?

był, można przenieść dyskusję

JankielKindybalista85 - 2020-03-31, 13:53

Z tym że B jest po lewej.

I co wy macie z dworem? Pole,pole i tylko pole! Pole to konkretna przestrzeń. Jest pole trójkąta a nie dwór trójkąta. Pole elektromagnetyczne i grawitacyjne, nie dwór grawitacyjny. Podstawową jednostką organizacyjna Słowian to opole, nie odworze a nasi przodkowie to Polanie, nie dworzanie, chociaż oczywiście mówiący "dwór" snobuja się na bycie szlachtą, zupełnie nieprawnie i każdy powinien dostać za to wyrok nagany szlachectwa i zostać obrócony w chłopy. Na polu możesz slowiansko przykucnąć i obserwować przyrodę. Jak przykucniesz na dworze to znaczy że właśnie srasz za kotarą jak francuscy barbarzyńcy w Wersalu. Można oczyścić sobie przedpole i mieć pole do popisu ale na przeddworze to możecie się popisać co najwyżej mówiąc idiotycznie "dwór". Jest marszałek polny, nie marszałek dworny. Znaczy ten drugi też bywa, gdy jest miły dla dam z towarzystwa, ale to nie o to chodzi w funkcji gościa, który dowodzi na polu walki, nie na dworze walki. A bracia Pierdolec na polu, polu, łysym polu snuli swoje plany bo na dworze to by im się taki chuj zmieścił, a nie całe San Francisco! Jest Pole Marsowe, nie dwór marsowy. Rzymianie tych, co mówią dwór domagaliby się zniszczyć jak Kartaginę. Nawet w Warszawie jest Pole Mokotowskie, nie dwór mokotowski a w pałacu który stał tam w 1810 panią Walewską ruchał Napoleon Bonaparte, nie Nadwóron Bonaparte.

Podsumowując: ogarnijcie się kurna bo słuchać hadko.

Love178 - 2020-03-31, 13:56

Ja ostatnio widziałam, że ktoś nazywa płatki z mlekiem "chrupki na mleku" i tu pomyślałam "nie ma mowy, to brzmi jakby ktoś zapomniał nazwy"
RudaMaupa - 2020-03-31, 13:58

^love, aż mi się przypomniało jak koleżanka z północy chichitała z chochli, bo mówi się "łyżka do zupy" :haha: ale "chrupki na mleku to przegięcie, gdzie się tak mówi? :-D

Jankiel, może z tym polem chodzi o nasze prostackie pochodzenie :haha:

Love178 - 2020-03-31, 13:59

Dwór masz naokoło swojego pałacu, pole masz tam daleko, co jest tak trudno zrozumieć. Nie mówię, że idę na dwór jak idę do miasta, ale ci od pola mówią w takiej sytuacji "idę na pole", gdzie tu sens

Nie mówiąc już nawet o tym, że pole matematyczne to zupełnie inna kategoria i jedynie wspólne te słowa mają wymowę, więc argument na siłę i bezpłciowy

bartek82r - 2020-03-31, 14:02

RudaMaupa napisał/a:
Przydałby się obrazek poglądowy z podziałem na pyry, kartofle i zimioki :troll:




https://www.facebook.com/swietlanmaps

Love178 - 2020-03-31, 14:04

RudaMaupa napisał/a:
Jankiel, może z tym polem chodzi o nasze prostackie pochodzenie :haha:

*polskie :-D

Skąd ta koleżanka dokładnie była, przecież u nas też się mówi chochla :crazy:

A chrupki na mleku nie pamiętam skąd były dokładnie, chyba z jakiegoś odizolowanego obszaru na południu. Gdzie nie mają telewizorów i nie mogą się dowiedzieć o płatkach...

Lilith - 2020-03-31, 14:07

RudaMaupa napisał/a:
Uwaga, podaję haslo: temperówka

Używam strugaczka "naprzemiennie" z "temperówka", chociaż u mnie słyszałam jeszcze określenia jak "zastrugaczka" i "zastrugiwaczka".

[ Dodano: 2020-03-31, 14:08 ]
No i najważniejsza walka:



Ja, sercem i duszą Podkarpacianka, bezsprzecznie, od narodzin aż do śmierci #TeamPole <3

RudaMaupa - 2020-03-31, 14:09

Love, no dla mnie to północ, ale generalnie okolice Piotrkowa :haha:

U mnie strugawka, ale koleżka jeden mówił ostrzałka. Nietypowo.

[ Dodano: 2020-03-31, 14:11 ]
Pole, pole, łyse pole, ale mam już plan... :-D

macbed - 2020-03-31, 14:13

Lilith napisał/a:
u mnie słyszałam jeszcze określenia jak "zastrugaczka" i "zastrugiwaczka".

zatemperówaczka może jeszcze
w dupach się poprzewracało xD

[ Dodano: 2020-03-31, 14:14 ]
RudaMaupa napisał/a:
^love, aż mi się przypomniało jak koleżanka z północy chichitała z chochli, bo mówi się "łyżka do zupy"

warząchew

Lilith - 2020-03-31, 14:16

macbed, nie takich kosmicznych określeń używają w moich stronach i to nie tylko w kwestii strugaczek. Antek narzeka, że mówię gwarowo. A oprowadziłabym go po moich stronach, to by zobaczył, jak potrafią napierdalać gwaryzmami. I to ludzie w naszym wieku i młodsi. Mnie tam nazywanie kogoś ancykrysem czy bojczorzem nie dziwi, ale jego już tak i takiego słownictwa staram się nie używać :D A i tak narzeka, że mówię dużo dziwnych słów.
macbed - 2020-03-31, 14:17

mnie w podstawówce nazywali trzpiotem xD
Lilith - 2020-03-31, 14:24

macbed, ja miałam dużo przezwisk, nawet nie zliczę. Babcia mnie nazywała ancykrysem (czyli urwisem) właśnie :D

W moich stronach operuje się gwarą sądecką, czyli tą samą, co u Wilka i Chlebka, jednak są drobne różnice. Chodoki, mówi się u was na rów fosa lub czernica na jeżynę?

JankielKindybalista85 - 2020-03-31, 14:39

Love178 napisał/a:
więc argument na siłę i bezpłciowy

Nooo, a poza tym to wcale nie jest argument, tylko żart. "TARS, ustaw sobie poczucie humoru na więcej niż fabryczne -50" powiedział Matju Makkonahi w "Interstellar" jak wychodził na dwór w kosmosie.

[ Dodano: 2020-03-31, 14:42 ]
Ale a propos tej waszej klamerki. Jest germanizm, za którym bardzo tęsknię: fertyk. Od niemieckiego fertig - skończony. Dziadek i jego kumple z pokolenia urodzonych w latach 20tych tak mówili, używając tego fertyka, jako ucięcia dyskusji, że koniec gadki, ale taki ostry, taki "skończ pierdolić" trochę. Od ponad 20 lat już tego nie słyszałem a jako dziecko trafiałem na "fertyk" nagminnie.

Lilith - 2020-03-31, 14:58

JankielKindybalista85 napisał/a:
Ale a propos tej waszej klamerki. Jest germanizm, za którym bardzo tęsknię: fertyk. Od niemieckiego fertig - skończony. Dziadek i jego kumple z pokolenia urodzonych w latach 20tych tak mówili, używając tego fertyka, jako ucięcia dyskusji, że koniec gadki, ale taki ostry, taki "skończ pierdolić" trochę. Od ponad 20 lat już tego nie słyszałem a jako dziecko trafiałem na "fertyk" nagminnie.

Moja babcia, rocznik 38 czasem mówi "fertyk", ale sama nigdy tego nie używałam.

krojechleb - 2020-03-31, 15:30

dwór to brzmi tak wieśniacko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group