krojechleb - 2016-07-07, 20:33 drabinki powinny być równe moim zdaniem wtedy miało by to większy sens i w pierwszym półfinale były by reprezentacje, które rzeczywiście na to zasługują a nie jakaś portugalia czy walia:) oczywiście najlepiej żeby Polska awansowała no ale nie oszukujmy się do elity nam brakuje;) choć pewnie gdybyśmy byli w półfinale to takiej teorii bym nie wymyślił;P Davos - 2016-07-07, 20:58
No niby tak, ale Milik miał swoją setkę z Niemcami w połowie meczu więc rozdrażnieni stratą gola Niemcy mieliby jeszcze 45 minut na doprowadzenie do remisu i możliwe, że by to osiągnęli. A w meczu Islandii z Austrią zadecydowały ostatnie sekundy meczu i w sumie fuksiarski gol z kontry :] Krojechleb - drabinkę ułożono ok, ale założenie było takie, że wszyscy faworyci wygrywają swoje grupy  I gdyby tak faktycznie było, to po naszej stronie oprócz Portugalii i Belgii, byłaby też Hiszpania i Anglia. A po drugiej Włochy, Niemcy i Francja. I już by były wyrównane połówki.
Tyle, że Hiszpania i Anglia wyszły z grup z 2 miejsc i już zrobił się kocioł
macbed - 2016-07-07, 21:24 Chciałbym jednak, żeby wygrała Portugalia. Kibicuję głównie Cristiano Ronaldo Już nie lubię Kota 
JankielKindybalista85 - 2016-07-07, 23:01 No to w finale Portugalia wygra 0-0.
Davos - 2016-07-07, 23:43 Auf wiedersehen, auf wiedersehen, Deutschland Deutschland auf wiedersehen! 
Francja miała dzisiaj trochę szczęścia, że Niemcom nic nie wpadło, bo Szwaby okazji mieli multum, a ostatecznie nic nie strzelili i jeszcze w głupi sposób podarowali rywalom karnego. Ale to ich problem Mnie tam cieszy, że odpadli
A meczyk ogólnie dobry, o wiele lepszy, niż wczoraj. WojtekVanHelsing - 2016-07-08, 00:00 Powtórka z 1918 a nie 1940, analogicznie przy nastepnym meczu Niemcy nastrzelaja kilkanascie goli w ciagu 20 minut a Francja przerwie mecz... Szyszek - 2016-07-08, 00:07 Ten karny może z jednej strony kontrowersyjny, ale w sumie jak ktoś tak podnosi ręce w polu karnym, no to w sumie... decyzja się broni. Za to wiecie, co się nie broniło? Niemcy przy drugim golu. Dali się porobić jak małe dzieci, mnóstwo fatalnych błędów. Rozumiem, że obrona dziurawa bez Boatenga i Hummelsa. No i jeszcze Neuer tym razem złe wyjście. I na co Niemcom posiadanie piłki na ponad 60% i mnóstwo okazji, skoro ich nie wykorzystywali. A dla takiego Muellera to chyba ulga, że ten turniej się kończy, bo Thomas był naprawdę bezkształtny. No dobra, no to mamy finalistów: Portugalia-Francja. Czy Portugalia znowu się prześlizgnie? Czy to może gospodarze dokonają rzeczy rzadkiej i wygrają u siebie całą imprezę? widzu - 2016-07-10, 23:54 Co tam się od*ebało... macbed - 2016-07-11, 00:11 
Szyszek - 2016-07-11, 00:22 Ło matko, ale ten mecz był nudny. Zwłaszcza ten regulaminowy czas gry. Coś się zaczęło dziać w dogrywce dopiero. A mianowicie w drugiej połowie. Portugalia się prześlizgiwała przez całe Euro i tak przeciskając się po cichu wygrała sobie Euro. I to bez Ronaldo. Co tu się odwaliło, to nawet nie wiem. Kurde, pomyśleć, że ta drużyna dostała się do fazy pucharowej dzięki nowym zasadom. Przy starym systemie Portugalia nie powąchałaby nawet wyjścia z grupy. No cóż, pozostaje im tylko pogratulować zwycięstwa. Ale tak mówiąc szczerze to to całe Euro było..... takie mało urokliwe. Zapamiętam je głównie ze względu na sukces Polski, ale mimo to ta impreza nie pozostawiła na mnie dużego wrażenia. brzozik70043704352251515 - 2016-07-11, 00:23
a mogłem postawić... Davos - 2016-07-11, 00:42 Heh, spodziewałem się, że Brzozik wpadnie na forum, żeby przypomnieć tamtego posta 
Gratulacje, miałeś nosa  
I trudno się nie zgodzić z Szyszkiem, że mecz był generalnie strasznie słaby. Dopiero w ostatnich 10 minutach + dogrywce zaczęło się coś dziać. Szkoda mi trochę Francuzów, no ale sami są sobie winni, że dziś nic nie strzelili i zagrali kiepski mecz. Portugalia na tym turnieju jechała trochę na farcie i mało brakowało, żeby skończyła swój udział w Euro już na fazie grupowej. Ale ostatecznie zagrała 7 spotkań (z czego w regulaminowym czasie wygrała tylko jedno ) i zdobyła mistrzostwo (tak btw: ich droga do mistrzostwa przypomina mi bardzo tę, którą pokonali Grecy w 2004 roku). Brawo, bo to ich pierwsza w historii wygrana duża impreza piłkarska.
A Polacy mogą teraz mówić, że odpadli z mistrzem Europy i to dopiero po karnych
Tak btw: wiecie, że Polska jako jedyna reprezentacja na tym Euro, nie przegrywała meczu nawet przez chwilę?
Szyszek - 2016-07-11, 00:58
I to jest paradoks: Wcześniej mieli naprawdę mocną ekipę, ale do mistrzostwa nie docierali. Teraz niewątpliwie to jest słabsza paka, na dodatek grali bez Ronaldo... i wygrali. Sila zespołu? Czy po prostu poziom Euro taki niski? Stawiam na to drugie...
Wiemy
krojechleb - 2016-07-11, 12:12 Nawiązując do meczu to szpakowski i ten ktoś drugi strasznie wkurwiający się zrobili po tym jak krysia zlazła z boiska. Odrazu zaczęło się pierdolenie że co oni teraz poczną, że już huj a nie mistrzostwo. Ja to się zacząłem obawiać czy portugalia nie zniknie z mapy bo się krysia zadrapała bo przecież 11 reprezentantów portugali to huj wielki w porównaniu ze spedaloną krystyną. Szkoda że nikt wczoraj nie pierdolnął w łeb tych komentatorów bo musiałem słuchać borka, który nadawałby się do komentowania co najwyżej pogrzebów ChodnikowyWilk - 2016-07-11, 15:52 Ronaldo jak jest na boisku to robi dużą różnicę i mnie te komentarze nie dziwią. Natomiast wkurwiają mnie wasze komentarze typu "spedalona krystyna", wiadomo że gościu ma ego większe niż kula ziemska, ale jest piłkarzem doskonałym, będzie wspominany kiedyś jako jeden z największych w historii futbolu... Szyszek - 2016-07-11, 15:55 Tego nie neguję. Faktycznie, Ronaldo jest niewątpliwie jednym z najlepszych piłkarzy ostatnich lat, dlatego zwątpiłem w Portugalię, gdy został kontuzjowany, bo on był jednak tą lokomotywą dla swojej reprezentacji. Ale jak widać, wagony dały sobie radę bez niego. A to, że jego miny i reakcje na boisku mnie bawią, to już inna sprawa. Wybacz, ale nic nie mogę na to poradzić
JankielKindybalista85 - 2016-07-11, 16:15 Buki przyjmują zakłada czy kolejne dziecko Williama i Kate będzie reptilianem czy reptilianinem czy jak to się tam nazywa ale zakładu na to czy Cristiano będzie płakał nie przyjmują. I to o czymś świadczy.
Piłkarz fantastyczny ale pizda w świecie. krojechleb - 2016-07-11, 20:39
może i tak będzie ale ja go będę pamiętał jako płaczliwego lalusia, który wywraca się gdy poczuje podmuch wiatru wywołany przebiegnięciem obok zawodnika drużyny przeciwnej:) za Messim też nie przepadam ani za ligą Hiszpańską |
||||||||||||||||
