To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Redakcja telenoweli "Wiara w ludzi" i innych - Mistrzowie w świecie Forgotten Realms

Zaknafein - 2014-06-03, 17:58
Temat postu: Mistrzowie w świecie Forgotten Realms
Idąc w ślady Davosa, Widzu i Morisa ;)
Enjoy.
Kod:
http://speedy.sh/Dyqqu/historyja.pdf


lub

http://turbobit.pl/l297bj59kdlf.html

Adijos - 2014-06-03, 21:15

"50 twarzy Veona" Hahahaha :-D :1m:

Dzięki, że byłem rozbójnikiem ;)

Zabek05 - 2014-06-03, 21:22

po tym, jak *SPOILER ALERT* ...........................................Jankiel umarł.................., dalej już nie czytałem : D
Adijos - 2014-06-03, 21:24

Ja czytam dopóki nikt nie zabije Shar.
Moris299 - 2014-06-03, 21:35

Długie. Ale za to pełna kultura i w PDF wrzucone. Przeczytam chętnie
V - r - 2014-06-03, 23:09

Przeczytałem i.. no kurde, co tu dużo mówić, jestem pod wrażeniem. Twoje opowiadanie jest genialne, poza kilk(unast)oma błędami językowymi :P Jedyną wadą jest to, że tak nagle się skończyło, ale to nie zmienia faktu, że czytało się bardzo przyjemnie.
JankielKindybalista85 - 2014-06-03, 23:30

"Love o pulchnych policzkach", "50 twarzy Veona", "Wrota Bartłomieja" i "Knieja Rudej Maupy"... heh.

Normalnie istna nawałnica mieczy. Bardzo to pomysłowe. Jest koncepcja, jest twórcze przekształcenie na potrzeby własnej historii całego zastanego już uniwersum. Jest plan akcji, który jest realizowany konsekwentnie i - co mi się szczególnie podobało - z przeskokami w miejscu, czasie a nawet między bohaterami. Za to duży plus i brawa. A sama akcja jest wartka. Chociaż mimo wszystko opisy walk, które w takiej koncepcji są solą historii, są dosyć powtarzalne.

Ale językowo... niestety zęby mi zgrzytały zdecydowanie zbyt często. Nawet biorąc pod uwagę, że na pewno pisałeś to relatywnie na szybko i nie było twoim celem dopieszczać każdej linijki tekstu. I na to zrzucam zdecydowaną większość licznych drobnych błędów językowych, składniowych i stylistycznych. Na pewno zdecydowanej większości tego roju niezręczności byłbyś w stanie uniknąć gdybyś to pisał miesiąc nie... miesiąc minus bardzo duże X czasu.

Potencjał jest, treść jest, forma mogłaby być znacznie doskonalsza. Ale na pewno nie jest źle.

Aha! Kim kur.wa są Czesiek i ten jego mentor???? Mam totalne zaćmienie i nijak nie skojarzyłem... a to pewnie oczywiste. Masakra jakaś.

I nie mam pretensji, że mnie zaje.bałeś już na 16tej stronie. Ale... w taki sposób? Najbardziej frajersko ze wszystkich! I nawet numeru nie wziąłem! W mojej wersji ta cała driada nawet jeśli by mnie ukatrupiła tak głupio to miałaby tę cała truciznę ukrytą w innych, ciekawszych nawet od ust, miejscach ciała. :-D

Ogólnie :piwo: dla Ciebie.

Zaknafein - 2014-06-03, 23:33

yay, cieszę się, że nie było aż takiej tragedii. a, że językowo bardzo słabo to ja wiem, bo z polskiego języka korzystam dużo mniej niż ze swojego drugiego, chyba tylko w domu - rodzinka gg i forum, reszta zycia englishowa :P

a czesio to gosc ze starego forum, ktoremu bad dal jakies wskazowki co do mistrzow.
a i chyba nie pisałem jakoś specjalnie na szybko. zajelo mi to około tygodnia

JankielKindybalista85 - 2014-06-03, 23:41

O właśnie! Tak właśnie myślałem. To opowiadanie w pewien sposób pokazało, że właściwie w praktyce to polski staje się Twoim drugim językiem, po angielskim. Było sporo takich zdań, że, hmmm, jakby to powiedzieć, nigdy nie spotkałem się z takim "stylem koślawości." :-D Pewne zwroty, zdania nie były kiepskie, czy nieudolne, tylko po prostu dziwne. Jakby były prostym tłumaczeniem z innego języka. Jakbyś pisał coś po polsku, jednocześnie myśląc dokładnie to samo, słowo w słowo, ale po angielsku.

Biorąc na to poprawkę to językowo było naprawdę nieźle. Zostałyby głównie rzeczy wynikające z pośpiechu i nie poddaniu tekstu dokładnej drugiej, trzeciej korekcie.

Ani nie biorąc na to poprawki nie było - jak to napisałeś - bardzo słabo. Bez przesady. Jakby było bardzo słabo to nie doczytałbym nawet do tej nieszczęsnej szesnastej strony.

Jesteś Pan u mnie na plusie! Zdrówko.

Zaknafein - 2014-06-04, 00:01

JankielKindybalista85 napisał/a:
Pewne zwroty, zdania nie były kiepskie, czy nieudolne, tylko po prostu dziwne. Jakby były prostym tłumaczeniem z innego języka. Jakbyś pisał coś po polsku, jednocześnie myśląc dokładnie to samo, słowo w słowo, ale po angielsku.



no na wiem. bo tak jak kiedys myslalem cos po polsku zeby to na angielski przetlumaczyc i powiedziec to teraz czesto robie tak w druga strone ;P

Antybristler - 2014-06-04, 00:05

Też przeczytałem. Ciekawe opowiadanie ;)

Szkoda, że nie miałem jakiejś większej roli, ale przynajmniej nie zginąłem :D

I cholerka zbliżam się do 1000 postów i samemu mi trafi coś napisać...

Love178 - 2014-06-05, 23:23

grzejnik007 napisał/a:
Przeczytam w przyszłym tygodniu, bo teraz nie mam czasu.

Miałeś dzisiaj cały dzień, ale spędziłeś go w banach <joke> :P

monjiczq - 2014-06-06, 01:54

myślałam, że szybciej umrę :-D ale historyja jest fajna, fajny świat, podobało mi się nawet nawet 8)
Ciekawe jak Janek i Davos czują się jako trupy, bo ja całkiem żywo się trzymam jeszcze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group