Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Zapytaj usera - Zapytaj Jankiela... póki jeszcze tu jest.
Davos - 2016-01-17, 20:29 Wg mnie najnowsze Gwiezdne Wojny są najsłabsze z całej serii i nie wiem, co w tym filmie takiego zajebistego widziała Shar. Dla mnie jednym z nielicznych plusów była Daisy Ridley i tu pełna zgoda z Adim Ale dla Shar raczej nie więc kurna co jej się takiego podobało w Przebudzeniu Mocy? RudaMaupa - 2016-01-17, 20:33 A ja nie wiem, co ludzie mają do nowych Star Wars Dla mnie czad, udało im się utrzymać klimat, nowe wątki muzyczne ponownie pisał John Williams, do tego delikatne smaczki dla fanów serii i wyjście do kolejnej części - następna trylogia?
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Parę niedociągnięć, ale spójrzmy prawdzie w oczy - który film ich nie ma?
A co do aktorów, Carrie Fisher jest dla mnie zachwycająca, nadal uderza urodą i dziewczęcym wdziękiem. Bije na głowę główną rolę żeńską. Davos - 2016-01-17, 20:41
RudaMaupa napisał/a:
i wyjście do kolejnej części - następna trylogia?
Na bank. Hajs się musi zgadzać
Ruda, ale chyba nie powiesz mi, że gdy główny antagonista zdjął hełm, nie zareagowałaś śmiechem bądź przynajmniej lekkim uczuciem zawodu? Bo u mnie w tym momencie całe kino parsknęło śmiechem JankielKindybalista85 - 2016-01-17, 20:53 Gwiezdnym Wojnom wbijam twardy, długi, czerwony i pulsujący miecz świetlny w szyb wentylacyjny Gwiazdy Śmierci. To legenda, fakt, która pod względem wizualnym zmieniła kino i to przyznaję ale fabularnie to zawsze była co najwyżej lekka popierdółka. A później było tylko gorzej i gorzej. Nie jestem fanem, mam gdzieś. A mega fanów, tych naprawdę naprawdę mega mam za dziwolągów, którzy są takimi impotentami że wyobrażają sobie że mają dziewczynę w stroju Lei zniewolonej przez Jabbę bo tylko i wyłącznie wtedy są w stanie wejśc w swoją nadświetlną i odjebać Hand Solo. Dziękuję.RudaMaupa - 2016-01-17, 21:10 Hahaha, no cóż, Davosie, w istocie poczułam zawód, ale z drugiej strony pomyślałam, że była już żałosna ciemna strona mocy, silna ciemna strona mocy, a teraz może być i... no właśnie taka Nudno by było, gdyby wiecznie był to silny i wściekły Vader. No i cóż... Przypomina mi trochę młodego Luke'a Skywalkera w rzeczywistości, w której Obi Wan Kenobi nie wysyła go do Yody. Jest coś mało męskiego w potomkach rodu Skywalkera.
Jankielu, zdecydowanie nie nadajesz się na fana fantastyki O ile części I-III (te z Natalie Portman) są po prostu zjebaną masą efektów, o tyle te starsze, sam zarys wszechświata fanów zachwyca To wymaga wielkiej wyobraźni. Ale nikogo nie da się zmusić do polubienia czegoś nie w jego typie.
Co do śmichów chichów ze Star Wars - polecam przeczytać jedną czy dwie książki z serii, dużo przed lub dużo po wydarzeniach. To dopiero śmiechu warte widzu - 2016-01-17, 21:11 Co do nowych "Gwiezdnych Wojen", jakim cudem ork spod Minas Thirit został nowym Imperatorem?JankielKindybalista85 - 2016-01-17, 21:11
Jankielu, zdecydowanie nie nadajesz się na fana fantastyki
Znaczy że co? Bo fanem fantasy jestem (jeśli nie ma elfów albo są ale dostają wpierdol) ale za science-fiction fakt, co najmniej nie przepadam.Davos - 2016-01-17, 21:26 Ano właśnie, GW to SF, a nie fantasy.
O ile części I-III (te z Natalie Portman) są po prostu zjebaną masą efektów,
Tu się nie zgodzę. Fakt, nowa trylogia, jako kręcona dużo później, z oczywistych względów przewyższa starą pod względem efektów specjalnych. Ale nie oszukujmy się, SW to nigdy nie było kino ambitne dla niszowego widza i od początku właśnie m.in. za sprawą efektów miało w kinach zachwycać. Chociaż wg mnie fabularnie nie jest z częściami I-III znowu tak najgorzej (VII pod tym względem wypada moim zdaniem dużo słabiej). Za to za mocną stronę uważam obsadę, którą lubię. Liam Neeson, Ewan Mcgregor, Natalie Portman, Samuel L. Jackson i jeszcze Christopher Lee na deser. To wszystko sprawiło, że nową trylogię oglądało mi się przyjemnie.
[ Dodano: 2016-01-17, 21:28 ]
widzu napisał/a:
Co do nowych "Gwiezdnych Wojen", jakim cudem ork spod Minas Thirit został nowym Imperatorem?
Ano właśnie, to jest bardzo dobre pytanie Przy nim nawet ten pryszczaty nowy "Vader" zaczyna wyglądać dobrze RudaMaupa - 2016-01-17, 21:36 Fantastyka = science fiction + powieści grozy + fantasy, tak mnie uczono Wybacz, Jankielu, źlem Cię oceniła...
Davosie, i po tym właśnie widać, że ile ludzi, tyle gustów. Dla mnie nawet obsada, którą również lubię, nie była w stanie ocalić fabuły części I-III. Z jakichś powodów Liam Neeson był nijaki, Evan McGregor był nijaki, że o Sarumanie nie wspomnę. Trochę ratował sprawę Samuel L. Jackson. Za to Anakin... Uuuu, tu pojechali Jakby mu Kirsten Stewart dać za partnerkę, to mamy ubaw po pachy.
W każdym razie cieszy mnie, że ta dyskusja w ogóle ma miejsce. I o ile fabuła nie powala, o tyle rycerze Jedi na stałe weszli do kultury, a Han Solo nadal wywołuje uśmiech na twarzy. Lubię oglądać klasyczne walki dobra ze złem i może stąd moja sympatia do serii i antypatia do części I-III - wewnętrzna walka dobra i zła nie zachwyca.JankielKindybalista85 - 2016-01-17, 22:10
RudaMaupa napisał/a:
Lubię oglądać klasyczne walki dobra ze złem
No, też lubię. Jak się twórca przyłoży, żeby poprowadzić sensownie fabułę, że dobro ma lipę, ale ma też jakieś szanse i je wykorzystuje wznosząc się na wyżyny i dlatego wygrywa. A nie, że "najpierw pokaże zło jako wszechpotężne, a dobro jako skazaną na pożarcię pizdę a potem to dobro i tak wygra bo tak bo musi i chuj jebać logikę." A pod tym względem Stare Warsy są na niewiele niższym stopniu spierdolenia niż stopień master w tym temacie, czyli "Władca pierścieni". i tu i tu dobro ni miało szans a jednak wygrało bo tak i chuj. Fuck that shit.Zaknafein - 2016-01-17, 22:37 KIEDY NAPRAWISZ GG?
[ Dodano: 2016-01-17, 21:38 ]
urlop juz minął
wiesz?
JankielKindybalista85 - 2016-01-17, 22:38 Jak będę miał urlop bo teraz mam młyn w robocie to nie mam czasu. Mormegil - 2016-01-17, 22:54 Jankiel. Prawdziwe elfy są jak ludzie. Tylko bardziej.macbed - 2016-01-17, 22:55 ...nawiązujące do części mechanizmu dźwigniowego służące do wprawiania ich w ruch za pomocą nacisku nogąMormegil - 2016-01-17, 22:56 Są bardziej ludzkie niż ludzie.JankielKindybalista85 - 2016-01-17, 23:00 Elfy są zjebane wprost proporcjonalnie do tego jak zajebiste wydają się samym sobie i śmieszne proporcjonalnie do tego jak wydają się sobie dystyngowanymi, mądrymi i pompatycznymi. Starsza rasa, kurwa mać. To niech wreszcie umrze. Zresztą może i umiera - ostatnio uszate skurwole się pojawiają w fantasy rzadziej niż dawniej. A te napuszone, srające marmurem przemądrzałe ścierwa z "Władcy Pierścieni" to już naprawdę kurna szczyt. Wolę Jar Jar Binksa ze Starworsów. A nawet blondynki. I to już jest obelga.Mormegil - 2016-01-17, 23:02 Ależ człowiek byłby taki sam na ich miejscu. Rasisto. Czytaj Silmarillion. :vJankielKindybalista85 - 2016-01-17, 23:03 Tak samo jak w międzywojniu Polak byłby taki sam jak Niemiec na miejscu Niemca. Czytaj "Mein Kampf" - to chciałeś powiedzieć? macbed - 2016-01-17, 23:04