To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Zapytaj usera - Zapytaj Jankiela... póki jeszcze tu jest.

Davos - 2015-12-21, 18:30

Bardziej mi chodziło o przeniesienie się do jakiegoś momentu w życiu, gdy miałeś np. 15, 18 czy 21 lat i przeżycie go tak, jakbyś chciał.

Ale spoko, taką odpowiedź też rozumiem :D

Barbra - 2015-12-21, 18:31

JankielKindybalista85 napisał/a:
26 sierpnia 2000

15 lat, co ta dzisiejsza młodzież

za moich czasów tak nie było

JankielKindybalista85 - 2015-12-21, 18:32

Davos, aha, to jeśli o coś takiego chodzi... mógłbym mieć wiecznie 18 lat i utknąć po wsze czasy w roku 2003. Niestety "dorosłym nastolatkiem" się było już w XXI wieku.

A odpowiadając jeszcze inaczej: gdybym mógł to przesunąłbym rok swojego urodzenia na 1975. NA. KAŻDYM. ETAPIE. ŻYCIA. BYŁOBY. MI. LEPIEJ. POD. KAŻDYM. WZGLĘDEM.


Barbuszko tu akurat poszłaś w domysłach troszkę za daleko. :troll:

Marcin55522 - 2015-12-21, 18:44

alkohol > zioło >>>> fajki

Fajki są złe, alkohol zajebisty.

Moris299 - 2015-12-21, 18:48


ZSK - 2015-12-21, 19:07

Marcin55522 napisał/a:
alkohol > zioło >>>> fajki

Fajki są złe, alkohol zajebisty.


A gdzie dziewczyny?

[ Dodano: 2015-12-21, 19:08 ]
Btw. ja tam popalam czasem po alkoholu i niezmiennie mi nie smakują.

Marcin55522 - 2015-12-21, 19:10

Chodziło mi tylko o używki :) a dziewczyny swoją drogą.
ZSK - 2015-12-21, 19:18

Marcin55522 napisał/a:
Chodziło mi tylko o używki


W sumie mi też :D Ale ok (y)

Marcin55522 - 2015-12-21, 19:23

ZróbmySobieKupę napisał/a:
W sumie mi też

:troll: :troll: :troll: :-D

Love178 - 2015-12-21, 20:46

Moris299 napisał/a:
Ja ani nie pije ani nie pale

[ Dodano: 2015-12-21, 17:56 ]
Za to od czekolady jestem uzależniony

totototototototototototototototo

JankielKindybalista85 - 2015-12-21, 21:05

Panowie Marcin i Zeteska przynajmniej mówią coś w miarę z sensem ale i tak mi offtopują łajzy.



Love ma najsłodszy ze wszystkich nałogów. Preferujesz któryś gatunek lub sposób zażywania?



A ty Morys popraw najpierw oceny a potem mi wytykaj błędy w rozumowaniu ziomuś. Bo jeśli POWODUJE (czyli jeżeli wystąpi czynnik A to prawdopodobieństwo zdarzenia B na 100% wzrośnie z X, którym może być 0% do 100% słownie STU PROCENT!) i ZWIĘKSZA RYZYKO (czyli czynnik A zwiększa prawdopodobieństwo zdarzenia B z X do Y% - owszem, to Y może wynosić 100% ale w żadnym wypadku nie ma tej pewności skoku do 100%) to dla ciebie to samo no to ja mam nadzieję że się wreszcie nie przeslizgniesz i cię ujebią w tej szkole z paroma pałami na koniec bo na rynku pracy i w społeczeństwie ogólnie i tak już jest za dużo ludzi mających problem z takimi czynnościami jak myślenie. :-D

Wyjaśnię Ci to na przykładzie: to, że non stop zasypiasz i spierdalają ci te twoje busy albo z innych powodów nie bywasz w szkole i potem masz zonka bo Cię pytają z czegoś czego nie było w notatkach tylko na lekcji na której nie byłeś ZWIĘKSZA RYZYKO że nie przejdziesz do następnej klasy ale tego na 100% nie SPOWODUJE. Czaisz już?

Moris299 - 2015-12-21, 21:19


JankielKindybalista85 - 2015-12-21, 21:51

No, to do spania teraz bo jak jutro znowu na busa zaśpisz i znów dostaniesz pałę to dostaniesz szlaban na komputer. :P
Zaknafein - 2015-12-21, 22:32

Seniorze, wystarczy dwukropek + moj nick + dwukropek:D :zaknafein:
kurde co tu sie wyrabia
Janek, w sumie to chyba zrobilem to przez to ze czlowieka robia w chuja. Pewnie Ci juz wspominalem ale jak kupuje jakies fajki innej marki to jest ich 17-19. Nigdy 20. A marlborasy i lepiej smakuja i jest ich normalna ilosc.
Btw. Wilku, ja myslalem ze Ty z tych jarających jestes. Wydawalo mi sie ze nawet mowiles ze Ci sie podoba zapach papiersow od kiedy zaczales palic???
Moge sie mylic ale tak mi sie wydawalo

rakiem mnie znowu straszycie jak każdy. moglbym cale zycie nie palic i umrzec na raka w ciagu roku. moglbym cale zycie palic i umrzec smiercia naturalna. moglbym jutro umrzec bo by mogl mnie samochod jebnac albo cos. moglbym sie znalezc w zlym miejscu i czasie w kazdej chwili. ogolnie nie widze jakiegokolwiek sensu w odmawianiu sobie przyjemnosci.
poza tym paleniu zawdzieczam wiecej rozpoczetych znajomosci niz potraficie sobie wyobrazic :D
poza tym tytoń to hobby, pasja i styl życia :D
i ogolnie PIS JOŁ


https://www.youtube.com/watch?v=z49xZ7VcfqE

:D :D :chill:

Love178 - 2015-12-21, 22:32

Wszystkie czekolady preferuję doustnie, bo tam się znajdują kubki smakowe, a smak jest bardzo ważny.

Jak byłam w gimnazjum, to zrobiłyśmy sobie z koleżanką top 10 najlepszych czekolad według producentów, ale już jej zbytnio nie pamiętam.
Wczoraj byłam z przyjacielem na belgijskiej czekoladzie i powiedział, że woli polską.
Generalnie to nie ma dla mnie za mocnej czekolady - nawet taką totalnie gorzką umiem się delektować. Białej czekolady nie nazywam czekoladą - tam nie ma kakao, to jest inny słodycz po prostu :/
Co do stanu skupienia, to każdy jest dobry, choć chyba stały, ciekły i budyniowy przemawiają najbardziej. Zwłaszcza budyniowy. Gorąca czekolada może być smakowa, fajne to. Np. orzechowa albo karmelowa :) Niektóre rzeczy oblane czekoladą, np. gruszki też są spoko, ale wejście w ten temat poskutkowałoby bardzo długim postem.

ZSK - 2015-12-21, 22:34

love178 napisał/a:
Co do stanu skupienia, to każdy jest dobry, choć chyba stały, ciekły i budyniowy przemawiają najbardziej.


A jakie są jeszcze? >:>

Love178 - 2015-12-21, 22:40

Jest jeszcze to coś na białym Kinder Bueno

Davos - 2015-12-21, 23:41

Zaknafein napisał/a:
rakiem mnie znowu straszycie jak każdy. moglbym cale zycie nie palic i umrzec na raka w ciagu roku. moglbym cale zycie palic i umrzec smiercia naturalna. moglbym jutro umrzec bo by mogl mnie samochod jebnac albo cos. moglbym sie znalezc w zlym miejscu i czasie w kazdej chwili.


I to jest właśnie kwintesencja myślenia typowego palacza. Większość z nich nie przejmie się jakimś odległym widmem choroby za x lat, bo w końcu nie wiadomo, czy na nią w ogóle zachoruje, a poza tym i tak może wcześniej zejść z tego świata na 1000 różnych sposobów więc po co rezygnować z palenia. Nie znam palacza, który rzuciłby fajki po takim gadaniu. Za to słyszałem o innej, lepszej "motywacji" do rzucenia. Znajomi moich rodziców mieli swego czasu problem z synem, który za gówniarza popalał fajki po kryjomu, a oni chcieli mu to wybić z głowy. Nie pomogły żadne awantury ani teksty o raku, na które młody tylko uśmiechał się szyderczo. A co pomogło? Zmiana postawy na "dobra, pal sobie jak chcesz, ale wiedz, że potem strasznie jedzie ci z paszczy i żadna dziewczyna nie będzie chciała się z tobą całować". Młody szybko dał sobie spokój z fajkami :D
Aczkolwiek to działa głównie na osoby w wieku do 15 lat, starsi już są oporniejsi :]

JankielKindybalista85 - 2015-12-21, 23:42

Pomysł byłby dobry gdyby nie to że dziewczyny się jakoś z Zakiem i ze mną całowały/całują w ilościach nieosiągalnych dla niepalących. Ba dum tss. :troll:

A jak miałem 15 lat to już paliłem. Również papierosy.


Ale przyznaję: nałóg Love fajniejszy.

Zaknafein - 2015-12-21, 23:48

wlasnie Davos. ten argument jest inwalidą :D
in conclusion: palacze maja wieksze powodzenie :chill:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group