Mucha (1986) - Coś pomiędzy komedią a horrorem, oglądało się wyśmienicie. Efekty specjalne kosmicznie dobre jak na tak wiekowy film. Tak jak czytałem to porównywali w kategorii horroru scifi, do Cosia ale moim zdaniem lepsze, a Coś przynudzał
To ja Złodziej (2000) - Polski film. zaskoczył mnie i to bardzo, raczej mało znany, ale fabuła, dialogi, realia - wszystko gra. Ocena zupełnie nieadekwatna.
Spacer po linie (2005) - Kozacka biografia, i zakochałem się w muzyce Casha po tym filmie. I w Witherspoon od której nie mogłem odlepić oczu na tym filmie
Wystarczy być (1979) - nie mam pojęcia jak na to trafiłem, i co mnie przekonało żebym to obejrzał, ale było warto, wzruszający No i zabawny, bo to komedia w końcu.
To dla odmiany coś czego nie polecam:
Mały książę (2015) - Oczekujesz bajki o Małym książu, dostajesz bajkę o jakiejś dziewczynce żyjącej pod presją sukcesu która gdzieś w tle czyta opowieść o Małym książu. I wszyscy chwalą jaki to rewolucyjny pomysł miał pan reżyser
Silent Hill - gunwo straszne.
Steve Jobs (2015) - film w którym gadają, gadają, gadają i kończy się chyba też gadaniem bo nie dotrwałem do końca. Jebana nudna i bezcelowa kopulacja słów, gdy liczysz że coś się w końcu zacznie dziać jest cięcie, i następna scena z gadaniem. Kolejna ocena na FW z dupy. Koszmar, omijać z daleka JankielKindybalista85 - 2016-09-26, 18:55
ChodnikowyWilk napisał/a:
Steve Jobs (2015) - film w którym gadają, gadają, gadają i kończy się chyba też gadaniem bo nie dotrwałem do końca. Jebana nudna i bezcelowa kopulacja słów, gdy liczysz że coś się w końcu zacznie dziać jest cięcie, i następna scena z gadaniem. Kolejna ocena na FW z dupy. Koszmar, omijać z daleka
5/10 i to głownie za niezłe aktorstwo. Film o przereklamowanym Jezusie nerdów musiał być chujowy bo w samym temacie nie ma nic ciekawego. Stop! Wcale nie musiał - równie chujowy temat jakim był Żyderberg kradnący fejsbuka nie nudził bo "Social Network" było świetnie napisane i wyreżyserowane. Ale i tak "Steve Jobs" z Fassbenderem jest o wiele lepszy od "Jobsa" z Asztonem Kuczerem. To dopiero była nuuuuuuuuuuuuuuuuuda i pizdolina.
[ Dodano: 2016-10-03, 20:29 ]
No i kurna dobre. "Ostatnia rodzina" o Beksińskich słabe ale jednak 8/10. Bardzo polecam. Jak na Polskę bardzo dobry film a aktorstwo, scenografia oraz praca kamery i rozplanowanie ujęć tak, żeby powiedzieć coś tylko obrazem bez względu na to co się akurat w danej scenie mówi na światowym poziomie. I już w internetach masa hejtu, że "uolaboga tomka obrażajo i szkalujo bo on nie był taaaaaaaaaaaaaaaaaaaki daje filmowi 1." Cóż, bycie wieeelkim fanem kogoś/czegoś zawsze oznacza pewien stopień nieobiektywizmu i poyebania w głowie.ZSK - 2016-10-03, 20:20 A ja Beksińskich nie znam, ale obejrzałbym JankielKindybalista85 - 2016-10-03, 20:38
ZróbmySobieKupę napisał/a:
obejrzałbym
Zaraz po "Human traffic" oczywiście. kotmaalealamakota - 2016-10-03, 22:35
ZróbmySobieKupę napisał/a:
dj_biedrona xD
dopiero teraz zobaczyłam jak się ze mnie brzydko nabijasz
nie pytaj skąd ta biedrona xD
a co do filmów to ostatnio oglądałam:
Ex Machina - i polecam bardzo
Legion Samobójców - dno i wodorosty
Sekretne życie zwierzaków domowych - bajka, super tyż polecam
Ip Man - mimo, że nie lubię żadnych japońskich i chińskich filmów to ten było ok
Ant Man - też fajny, bez szału, ale fajny.
Kryptonim U.N.C.L.E. - super! wciągający, można się pośmiać
Sędzia (2014) - nie będę się rozpisywać, też fajny JankielKindybalista85 - 2016-10-04, 01:48
kotmaalealamakota napisał/a:
Ex Machina - i polecam bardzo
Legion Samobójców - dno i wodorosty
Sekretne życie zwierzaków domowych - bajka, super tyż polecam
Ip Man - mimo, że nie lubię żadnych japońskich i chińskich filmów to ten było ok
Ant Man - też fajny, bez szału, ale fajny.
Kryptonim U.N.C.L.E. - super! wciągający, można się pośmiać
Sędzia (2014) - nie będę się rozpisywać, też fajny
8, 2, 6, 5, 3, 6, 7. ZSK - 2016-10-04, 12:43 A to ja też sobie pozwolę:
kotmaalealamakota napisał/a:
Ex Machina - i polecam bardzo
Legion Samobójców - dno i wodorosty
Sekretne życie zwierzaków domowych - bajka, super tyż polecam
Ip Man - mimo, że nie lubię żadnych japońskich i chińskich filmów to ten było ok
Ant Man - też fajny, bez szału, ale fajny.
Kryptonim U.N.C.L.E. - super! wciągający, można się pośmiać
Sędzia (2014) - nie będę się rozpisywać, też fajny
-, 4, -, -, -, -, -.
[ Dodano: 2016-10-04, 14:27 ]
Patrz Jankiel, mówią, że to polskie Human Traffic
1. No chyba kurwa nie i... no, nie. Po prostu nie. Zacznijmy od tego że to jest ponoć fabularyzowany, ale dokument i w tej kategorii jest traktowany w konkursach na zachodzie. Poza tym to nie moje pokolenie, nie jestem emocjonalnie związany, chociaż właściwie to jestem, negatywnymi emocjami . Ale to chyba akurat twoje pokolenie, więc...
2. Po trailerze widać dwie rzeczy: a) przejebanie fatalne aktorstwo (no ale dobra, to jest niby dokument więc to naturszczycy nie aktorzy więc bez nadmiernego gnojenia) b) dźwięk stojący na typowym dla polskiego kina złym poziomie. A chujowy dźwięk + "aktor" co nie miał nawet godzinki lekcji z dykcji więc mamrocze, zwłaszcza kiedy mówi szybciej albo ma zagrac jakiś krzyk czy szloch = A MOŻE KURWA MAX CO TRZECIE SŁOWO Z KWESTII SIĘ DA ZROZUMIEĆ BEZ PROBLEMU JAK SIĘ CZŁOWIEK MAKSYMALNIE SKUPI I GŁOŚNOŚC PODKRĘCI NA MAXA!!! A o samych dialogach na filmwebie piszą że hipstersko-pretensjonalne wielkomiejskie sranie w bambus o niczym. Ale w sumie dialogi w "Human traffic" też takie są. No, hipsterskie nie bo wtedy tej swołoczy jeszcze nie było. Ale dobra, o tym, że są tony ludzi nie potrafiących docenić w filmie magii dobrego dialogu o niczym widać choćby w dyskusjach o "Pulp fiction" więc tu się zniechęcał nie będę.
Ogólnie... meh. kiedyś się obejrzy jak wpadnie w łapy ale bez jakiejkolwiek nakrętki na to.ZSK - 2016-10-04, 15:44
JankielKindylibalista85 napisał/a:
dźwięk stojący na typowym dla polskiego kina złym poziomie.
Nie wiem jak to jest, że Darwin z jutuba potrafi zrobić zajebisty dźwięk, a niby profesjonaliści za każdy razem dają ciała. No i druga kwestia, jak się wybiera na narratora kogoś z wado wymowy...
JankielKindylibalista85 napisał/a:
wielkomiejskie sranie w bambus o niczym.
To chyba słyszysz na co dzień JankielKindybalista85 - 2016-10-04, 15:47
ZróbmySobieKupę napisał/a:
JankielKindylibalista85 napisał/a:
wielkomiejskie sranie w bambus o niczym.
To chyba słyszysz na co dzień
A skąd. Gdzie tam Krakau, a już zwłaszcza Nowej Hucie, do Warszawki pod względem wielkomiejskości. A już na pewno to co słyszę nie jest hipsterskie. ZSK - 2016-10-04, 16:07 No może i racja. To już chyba Barbuszka w swoim akademickim świecie jest bliżej tego wszystkiego :vDead_Laugh - 2016-10-04, 20:34
kotmaalealamakota napisał/a:
Ex Machina - i polecam bardzo
Legion Samobójców - dno i wodorosty
Sekretne życie zwierzaków domowych - bajka, super tyż polecam
Ip Man - mimo, że nie lubię żadnych japońskich i chińskich filmów to ten było ok
Ant Man - też fajny, bez szału, ale fajny.
Kryptonim U.N.C.L.E. - super! wciągający, można się pośmiać
Sędzia (2014) - nie będę się rozpisywać, też fajny
[ Dodano: 2016-10-04, 21:44 ]
ja Ci dam kurwa 2Dead_Laugh - 2016-10-04, 20:47 Co poradzę. Nie spodobało mi się za bardzo. No dobra nie 2/10 bo takie 5 by to i miało. Ale still...
[ Dodano: 2016-10-04, 21:49 ]
Poza tym Bruce Lee Davos - 2016-10-04, 23:37 Jankiel i pozostali: Oglądaliście może "Dziewczynę z tatuażem" Finchera? Jeśli tak, to jakie są Wasze wrażenia/oceny?JankielKindybalista85 - 2016-10-05, 00:04 8/10. Bardzo dobra ekranizacja książki Larssona. Ja nie mam zastrzeżeń. No, może do tych snobów co się pluli (a było ich swego czasu trochę) że to holyłuckie gunwo bo holyłuckie a 3 europejskie ekranizacje całej serii Millenium są dużo lepsze. Bo europejskie. Gówno prawda. Tych nie polecam. "Dziewczynę z tatuażem" jak najbardziej.Davos - 2016-10-05, 00:30 Czyli szwedzkiej wersji nie warto oglądać?
A odczucie co do wersji Finchera mam podobne. Jedynie końcówka mi się średnio podobała tzn. mogli wg mnie poprzestać na zakończeniu wątku Harriett i byłoby idealnie. A tak miałem wrażenie, że potem trochę na siłę dokleili wątek Wennerstroma, przez co koniec filmu za bardzo się rozwlekł. Ale generalnie gra aktorska, muzyka, praca kamery i scenografia - wszystko na duży plus.ChodnikowyWilk - 2016-10-05, 08:05 Klimat nie do podjebania, ale przeciętnemu popcornowemu widzowi może nie podejść, kilka osób znam ktore pogubily się w fabule, albo po filmie nie wiedziały o co w ogóle chodziło JankielKindybalista85 - 2016-10-05, 12:15 Serio?! Wow, same bystrzachy widzę. To właśnie w szwedzkiej wersji się jest łatwo pogubić bo scenariuszowo tak skraca i leży że masakra. Davos, obejrzeć można, jednak inny klimat, no i Szwedy zekranizowały wszystkie 3 części ksiązki czego holyłud nie zrobi mimo że miał w planach, ale mi się nie podobało.Zaknafein - 2016-10-07, 09:34
Davos napisał/a:
Jankiel i pozostali: Oglądaliście może "Dziewczynę z tatuażem" Finchera? Jeśli tak, to jakie są Wasze wrażenia/oceny?