ZSK - 2015-11-06, 00:40 Ja mam 4 ósemki i dwa jądra. Jestem parzysty 
Ascara - 2015-11-06, 01:32
Cóż, myślę, że można nazwać to zdradą. Tam jest mi lepiej, zmieniłam obóz.
Obustronnie? Raczej nie.
Dziwne... Taki silny ból? Zatoki to raczej taki tępy, irytujący, ustępujący po lekach. ChodnikowyWilk - 2015-11-06, 10:13 Silny, jesli porownac go do zwyczajnego bolu glowy. No to juz zostal tylko rak
Barbra - 2015-11-06, 10:51 no mnie bolało obustronnie i to w podobnym miejscu xD Ascara - 2015-11-06, 12:35 ChodnikowyWilk, też odpada, obustronnie raczej nie... No chyba, że to przerzuty od tasiemca.
Zaknafein - 2015-11-07, 13:41 boli mnie pięta u prawej nogi z lewej strony czy to rak? Mackers - 2015-11-07, 13:43 Lewactwo przejmuje twoją prawą stronę
Moris299 - 2015-11-10, 23:11 macbed - 2015-11-10, 23:12 To się rozprzestrzenia ChodnikowyWilk - 2015-11-10, 23:14 tylko czemu sie ona o.to ciebie pyta Moris  ?
Ascara - 2015-11-10, 23:16 Zapalenie wyrostka ogólnie wynika z reguły z jego zatkania. Przez obrzęk, jak rozwija się stan zapalny w tkance chłonnej, która w nim jest zawarta. Przez kamienie kałowe zwłaszcza u osób z zaparciami... Itp. Jeśli stan zapalny utrzymuje się dłużej, robi się włóknienie i cały on staje się jakby wielką raną. A co robi rana? Zrasta się, bliznowaciejąc. Robi się błędne koło, bo wyrostek zarasta i tym bardziej staje się zamknięty, a więc stan zapalny się nakręca. [ Dodano: 2015-11-10, 23:17 ]
Raczej przeciażenie, pewnie dużo łaziłeś. Moris299 - 2015-11-10, 23:38 Barbra - 2015-11-10, 23:57 NO CZEŚĆ KOLEŻANKO DOWIEDZIAŁEM SIĘ ŻE TO PRZEZ TO ŻE MASZ ZAPARCIA macbed - 2015-11-19, 21:34 
Pani doktór, cóż począć? Skręcona kostka, obskoczyłem 2 przychodnie i szpital, nie przyjęli mnie bez rezerwacji, nawet na SORze 
Póki co smaruję tym czymś, a na dzień opatrunek elastyczny... ZSK - 2015-11-19, 21:35 Stihl MS 181. Polecam i pozdrawiam 
Marcin55522 - 2015-11-19, 21:40 Jak to zrobiłeś? Ascara - 2015-11-19, 21:49 O kurwa. Obecność krwiaka sugeruje, że to skręcenie stopnia II a może nawet III. Unieruchomienie co najmniej ortezą jest absolutnie koniecznie, a jeśli to stopień III to brak odpowiedniego zajęcia się może powodować trwałą dysfunkcję stawu. Żelami możesz wysmarować sobie rowek, ale nie to. W którym szpitalu byłeś na SOR? Wojewódzkim? [ Dodano: 2015-11-19, 21:56 ] Czujesz niestabilność w tej nodze kiedy na nią nadeptujesz? Że lata Ci niejako ten staw? macbed - 2015-11-19, 22:08 W Uniwersyteckim... Toś mnie pocieszyła... Nic nie lata, normalnie chodzę i już prawie nie boli, parę wiązań się musiało zerwać... Jutro się jeszcze przejdę Ascara - 2015-11-19, 22:13 macbed, trzeba było powiedzieć, mieszkam obok, zaprosiłabym na herbatę. 
Z takimi rzeczami to do Wojewódzkiego. Czeka się trochę (sama ze skręceniem rok temu czekałam jakieś 2,5h), ale jednak ostatecznie wszystkich przyjmują. To, że prawie nie boli o niczym nie świadczy. To typowe. Silny ból w momencie uszkodzenia stawu, następnie kilka-kilkanaście godzin ulgi, a po tym powrót bólu ze zdwojoną siłą. Ot, taka charakterystyka ewolucji zmian. Dlatego z reguły właśnie na drugi dzień pacjent się zgłasza, bo wtedy już ciężko mu wytrzymać. Czym prędzej tym lepiej moim skromnym zdaniem, chociaż, rzecz jasna, nie pali się. Jeśli jest stabilność to masz II stopień, naderwanie więzadeł, ale nie całkowite przerwanie ich ciągłości. Niewłaściwe unieruchomienie (a tym bardziej jego brak - i nie chodzi tu o opaskę elastyczną, a solidną ortezę albo nawet łuskę) skutkować może progresją do stopnia III, bo te więzadła nie są teraz dość silne, by brać na siebie takie same obciążenia jak zwykle. Jeśli nie chcesz mieć trwałych uszkodzeń, to zadbaj o tę nogę. macbed - 2015-11-19, 22:16 A jak ja zapraszałem, to friendzonowałaś.
Wojewódzki zna się na medycynie?
Tak myślałem, że to II stopień (internety jednak czasem pomagają, szok); postaram się zdobyć jakiś usztywniacz + chyba kule, powinni mi załatwić w ramach ubezpieczenia studenckiego, cnie? Dzięki wielkie
|
||||||||||||||
